Koniec zabawy w doktora

Rzeczpospolita/a.

publikacja 03.08.2007 05:42

Ministerstwo ds. Rodziny wycofuje poradnik dla rodziców "Miłość, ciało i zabawy w doktora". Do prokuratury wpłynęło już jednak doniesienie o promowaniu pedofilii - podała Rzeczpospolita.

Federalne Centrum Oświaty Zdrowotnej (BZgA) podlegające niemieckiemu Ministerstwu ds. Rodziny od 2000 roku wydaje broszurę szkolącą rodziców w wychowaniu seksualnym dzieci w wieku do trzech lat. "Ojcowie nie poświęcają łechtaczce i waginie córki wystarczającej uwagi. Zbyt rzadko ich pieszczoty obejmują te rejony ciała" - głosi poradnik. Na jego kontrowersyjną zawartość "Rz" zwróciła uwagę w lipcu. Tydzień temu rzeczniczka minister ds. rodziny Ursuli von der Leyen Iris Bethge otrzymała e-mail od znajomej. - Poprosiła mnie o przeczytanie broszury. Stwierdziłam, że jest dwuznaczna i pani minister jest tego samego zdania - przyznaje Bethge w rozmowie z Rz. - Dlatego postanowiliśmy ją wycofać. Ministerstwo tłumaczy, że nie wiedziało, co zawiera broszura, bo powstała zarządów koalicji SPD i Zielonych. - Nie sprawdzaliśmy jej zawartości - mówi Bethge. Decyzja o wycofaniu poradnika zbiega się z doniesieniem do prokuratury złożonym przez mieszkankę Kolonii. Ulla Lang zarzuca Centrum Oświaty Zdrowotnej i autorce poradnika, terapeutce dziecięcej Inie-Marii Philipps, "promocję pedofilii". "Otrzymałam broszurę od znajomych. Byłam przerażona" - powiedziała Lang tygodnikowi Der Spiegel. - "To publiczne nawoływanie do molestowania dzieci". Teraz gazety piszą o"skandalicznej seksbroszurze", a eksperci prześcigają się w krytyce. Jednak przez ostatnie siedem lat należała ona do lektur obowiązkowych w większości landów. BZgA zdążyło rozdać ponad 650 tysięcy egzemplarzy. 40-stronicową książeczkę polecało wiele organizacji walczących z pedofilią, np. Niemiecki Związek Ochrony Dzieci. Obecnie organizacja krytykuje poradnik. -Używany w nim język jest dwuznaczny. Po takiej lekturze pedofile mogą poczuć, że ich skłonności są normalne -uważa członek zarządu organizacji Irene Johns. Wycofana wersja książeczki zostanie wkrótce zastąpiona inną. - Usuniemy dwuznaczne fragmenty. Nie widzimy powodu, aby całkowicie zrezygnować z tej broszury - powiedziała Rz dyrektorka urzędu Elizabeth Pott.