Nitras liczy się, że to koniec kariery

PAP |

publikacja 01.10.2013 13:58

Europoseł Sławomir Nitras zrezygnował we wtorek z kierowania szczecińską Platformą Obywatelską. Zapowiedział też na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, że nie będzie ubiegać się o kierowanie lokalnymi strukturami na najbliższym zjeździe.

Nitras liczy się, że to koniec kariery Logo Platformy Obywatelskiej

Nitras był szefem szczecińskiej PO od 2004 r. "Złożyłem dziś rezygnację funkcji przewodniczącego partii w Szczecinie" - poinformował na konferencji prasowej i podkreślił, że jego decyzja nie była wynikiem braku szans na reelekcję.

Nitras oświadczył, że stanął przed dylematem, czy zwołać zjazd powiatowy, będąc świadomym nadużyć, które miały miejsce podczas wyborów delegatów przez koła partyjne, czy złożyć rezygnację, co pozwoli uniknąć mu podejmowania decyzji w tej sprawie.

Wcześniej Nitras zarzucił swoim przeciwnikom m.in. pompownie kół partyjnych w Szczecinie. "Nie może też tak być, że trzech członków koła wybiera 9 delegatów, a tam gdzie jest 51 członków, też delegatów jest dziewięciu" - mówił w rozmowie z dziennikarzami. Nitras powiedział PAP, że szacuje, iż szczecińskie koła zostały "napompowane" o ok. 200 osób.

Decyzję o zwołaniu zjazdu powiatowego musi teraz podjąć szef zachodniopomorskiego regionu PO poseł Stanisław Gawłowski, który - jak ocenił Nitras - "nie będzie mieć podobnych dylematów co on".

Wybory nowych władz powiatowych w PO powinny się odbyć do 6 października. W zaistniałej sytuacji w Szczecinie nie będzie to już możliwe, nawet jeśli o zjeździe zdecyduje Gawłowski. Muszą bowiem zostać zachowane terminy powiadomienia. O funkcję przewodniczącego partii w Szczecinie ma się ubiegać marszałek województwa Olgierd Geblewicz.

Nitras zaznaczył, że "nie obraża się na PO" i chce być jej lojalnym członkiem. "Mam nadzieję, że nikt mnie z partii nie będzie wypychać" - dodał. Jednocześnie przyznał też, że liczy się z tym, że może to być koniec jego kariery politycznej.

Poinformował również, że napisał osobisty list do premiera Donalda Tuska, nie zdradził jednak jego szczegółów. "Oczekuję, że sytuacja w Szczecinie zostanie przez Donalda Tuska zauważona i będą z niej wyciągnięte konsekwencje" - podkreślił Nitras.