Bp Skworc: Wiara nie jest służącą patriotyzmu

KAI/a.

publikacja 03.05.2008 17:53

Przed wykorzystywaniem religii dla rzekomej obrony wartości patriotycznych i narodowych przestrzegł w wywiadzie dla najnowszego numeru „Przewodnika Katolickiego" biskup tarnowski Wiktor Skworc.

„Miłość ojczyzny ziemskiej i niebieskiej łączą się ze sobą, ale prawdziwy patriotyzm nigdy nie traktuje religii jako swej służącej. I odwrotnie: prawdziwa religia nie próbuje prowadzić do Boga grając na sentymentach czy resentymentach narodowych” – stwierdził hierarcha. „Źle pojęta miłość ojczyzny to nacjonalizm, którego skrajnym wyrazem jest ksenofobia. Wiara traktowana instrumentalnie, choćby jako swoiście pojęte, zastrzeżone na wyłączność, 'dobro narodowe', może wyrodzić się w ideologię, przyjmując niekiedy postać fundamentalizmu” – dodał bp Skworc. Zdaniem ordynariusza tarnowskiego, „patriota to ktoś, kto w ramach ojczyźnianej rodziny stara się o pełnię swego człowieczeństwa i własną świętość”, gdyż – jak podkreślił bp Skworc – „święty jest największym patriotą”, a perspektywa świętości „ukazuje nam właściwy model patriotyzmu”. „Być patriotą oznacza troszczyć się o dobro wspólne, budować je, pomnażać, a jednocześnie pamiętać, że ojczyzna ziemska jest 'drogą'. Należy nią przejść z odpowiedzialnością za jej stan, ale celem tej 'drogi' jest ojczyzna w niebie – Dom Ojca” – tłumaczył bp Skworc. Na pytanie, jak ocalić tożsamość narodową w epoce globalizacji, biskup odparł: „Każdy wierzący Polak powinien być otwarty na to, co inne, ale otwarty mądrze, czyli przyjmować wartości uniwersalne, humanistyczne w istocie wypływające z chrześcijaństwa i w nim zakotwiczone. Zakłada to oczywiście kultywowanie wartości własnych, wiary ojców, tradycji i pamięci przodków”.