Muzułmanie chcą zrównania z chrześcijanami

Nasz Dziennik/a.

publikacja 05.05.2008 17:57

Centralna Rada Muzułmanów (CRM) w Niemczech zażądała od rządu w Berlinie uznania ich religii jako równorzędnej z religią chrześcijańską - pisze Nasz Dziennik.

Przewodniczący CRM Ayyub Axel Koehler stwierdził, że najwyższy czas, aby reprezentowana przez niego organizacja została oficjalnie uznana przez państwo za prawowitego partnera do rozmów na ten temat. Muzułmanie chcą w ten sposób zyskać możliwość korzystania z pieniędzy podatników. Ayyub Axel Koehler przypomniał, że Centralna Rada Muzułmanów reprezentuje ponad 85 proc. wszystkich gmin muzułmańskich w Niemczech i dlatego powinna mieć prawo do negocjacji na temat uznania przez państwo tej religii jako równorzędnej z chrześcijańską. W opinii większości komentatorów, muzułmanom zależy przede wszystkim na przysługującej w takim wypadku możliwości otrzymywania podatku kościelnego. Obecnie działalność muzułmańskich duchownych jest prawie w całości finansowana ze środków prywatnych i z datków płynących w większości z Turcji. Niemiecki podatek kościelny (Kirchensteuer) ma zapewnić środki na realizację zadań Kościoła. Stawka podatku jest różna w zależności od kraju związkowego i waha się między 8 i 9 proc. od dochodów opodatkowanych. Kirchensteuer jest potrącany tylko w przypadku deklaracji podatnika o chęci przynależności do Kościoła, który później ten podatek pobiera. Wysokość podatku kościelnego w roku 2006 była równa 3,98 mld euro dla kościoła katolickiego i 3,62 mld euro dla ewangelickiego. Jak wynika z przedstawionego przez niemiecki Kościół katolicki budżetu - 60 proc. tej sumy pochłaniają koszty personalne (pensje, wynagrodzenia itd.), 10 proc. - koszty związane z administracją, 10 proc. - budowy i remonty, 10 proc. - prowadzenie szkół i innych form nauczania, i wreszcie 10 proc. - prowadzenie działalności socjalnej (szpitale, przytułki, domy starców, hospicja itd.). W Niemczech podobnie jak w Austrii, Szwajcarii (kanton niemiecki), Grecji, Belgii, Danii oraz częściowo w krajach skandynawskich, we Włoszech i Hiszpanii, Kościoły chrześcijańskie są utrzymywane w całości lub częściowo z podatków. W Niemczech oprócz tego państwo finansuje także naukę religii w szkołach, wydziały teologiczne na państwowych uniwersytetach oraz duszpasterstwo wojskowe i więzienne.