Zarzuty dla ks. Isakowicza-Zaleskiego

www.isakowicz.pl/Rzeczpospolita/jk

publikacja 24.10.2008 12:20

"Zostałem oficjalnie poinformowany, że ważna osoba w Kościele postawiła mi szereg zarzutów, sugerując przy tym moim przełożonym, aby podjęli decyzji o odebraniu prawa do spełniania funkcji kapłańskich." - napisał na swoim blogu ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Wyjaśnia przy tym, że zarzuty nie dotyczyły kwestii akt IPN, a sprawy ludobójstwa dokonanego na Kresach Wschodnich przez ukraińskich nacjonalistów. "Zgodnie z poleceniem odpowiedziałem na te zarzuty, prosząc równocześnie władze kościelne o opublikowanie przez nie wszystkich dokumentów. Nie mam bowiem nic do ukrycia. Poza tym rodziny pomordowanych Kresowian mają prawo znać stanowisko owych władz w tej kwestii" - czytamy w krótkiej notce. Rzeczpospolita dodaje nieoficjalną informację, że chodzi o jednego z biskupów grecko-katolickich, który zarzucił Isakowiczowi-Zaleskiemu mówienie nieprawdy w tej sprawie.