ONZ wciąż nie wie, kto wypędza chrześcijan z Iraku

KAI/a.

publikacja 25.10.2008 19:28

Ponad połowa chrześcijan żyjących w Mosulu opuściła to północnoirackie miasto w ciągu ostatnich dwóch tygodni - poinformował 24 października Komisariat ONZ ds. Uchodźców.

Rzecznik Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR) Ron Redmond powiedział agencji Reutera, że wciąż nie jest jasne, kto stoi za działaniami prowadzącymi do ucieczki chrześcijan. Ponad 2200 chrześcijańskich rodzin – około 13 tys. ludzi – szuka schronienia na północ i na wschód od Mosulu lub w pobliskich regionach, obejmujących m.in. Dahuk, Arbil i Kirkuk. Około 400 osób przekroczyło granicę z Syrią, szukając tam bezpieczeństwa. „Przemieszczanie uległo teraz spowolnieniu” - dodał Redmond. Syria ma już na swoim terenie co najmniej 1,2 mln imigrantów, którzy opuścili Irak od czasu rozpoczęcia konfliktu zbrojnego w 2003 roku. Zdaniem Redmonda, wielu chrześcijan z Mosulu podjęło decyzję o wyjeździe z miasta nagle, często nie zabierając ze sobą pieniędzy. Wcześniej otrzymywali telefony, listy i wiadomości grożące im, że jeśli nie opuszczą miasta, zostaną natychmiast zabici.