publikacja 11.05.2014 15:50
- Jeszcze tylko 30 dni i wały są nasze - cieszyło się około 2 tys. rowerzystów zgromadzonych na bielskim placu Ratuszowym, na starcie 36. rodzinnego rajdu rowerowego. Chwilę wcześniej prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, która otwiera możliwości tworzenia ścieżek rowerowych na wałach przeciwpowodziowych.
Alina Świeży-Sobel /GN
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę w Bielsku-Białej, w obecności uczestników startu 36. Rodzinnego Rajdu Rowerowego
Na placu Ratuszowym, w otoczeniu rowerzystów wszystkich pokoleń, mając za plecami najmłodszych cyklistów z bielskiej Szkoły Podstawowej nr 23, prezydent Komorowski podpisał w niedzielny poranek znowelizowaną Ustawę prawo wodne. Powitany dźwiękiem rowerowych dzwonków i trąbek prezydent Komorowski nie ukrywał radości, że może podpisać w takich okolicznościach nowelizację, którą sam skierował do parlamentu.
- Cieszę się, bo ona będzie zwiększała dostępność do szlaków rowerowych - mówił prezydent, dodając, że to spełnienie marzeń i owoc starań byłej posłanki z Bielska-Białej Grażyny Staniszewskiej, która o to od lat zabiegała, aby wały były dostępne dla rowerzystów.
- Dzięki tej znowelizowanej ustawie możemy również zachęcać samorządy do tego, aby na wałach przeciwpowodziowych powstawały ścieżki rowerowe z prawdziwego zdarzenia, takie, które będą dodatkowo ten wał umacniały - dodawał prezydent Komorowski, zapowiadając, że podczas spotkania z marszałkami wszystkich województw nadwiślańskich omówi sprawę utworzenia na całym wale przeciwpowodziowym nad Wisłą trasy rowerowej, która pozwoliłaby przejechać przez całą Polskę: od Wisły aż do Gdańska.
W imieniu Beskidzkiego Towarzystwa Cyklistów - organizatorów 36. Rodzinnego Rajdu Rowerowego - prezes Jolanta Koźmin dziękowała i wręczyła prezydentowi żółtą koszulkę uczestnika, mapę tras rowerowych oznakowanych przez BTC oraz kask z napisem: "Prezydent RP" z jednej i "Rowerowy Rajd Rodzinny Bielsko-Biała" z drugiej strony.
- To dla nas niezwykle ważne przepisy, które pozwolą rowerzystom legalnie jeździć po wałach ochraniających rzeki, w otoczeniu przyrody, a nie tylko po asfalcie, przy ulicach zatłoczonych samochodami. Nareszcie! - mówiła J. Koźmin, dyrektor 36. RRR.
- Do tej pory zarówno rowerzyści, jak i piesi na wałach przeciwpowodziowych poruszali się nielegalnie. Teraz, po 30 dniach vacatio legis, wejdą w życie nowe przepisy i już od najbliższych wakacji można w całej Polsce planować inwestycje, które pewnie od przyszłego roku będą mogły ruszyć, także u nas, na Podbeskidziu - mówi G. Staniszewska. - Cieszymy się z nowego prawa również dlatego, że ono pozwala te szlaki i ścieżki rowerowe nie tylko lokować z daleka od dróg, ale także traktuje je jako inwestycje publiczne, co otwiera większe możliwości finansowania takich przedsięwzięć. Jestem przekonana, że w ciągu najbliższych lat powstanie Wiślana Trasa Rowerowa, która będzie znakomitym polskim produktem turystycznym, atrakcją przyciągającą do naszego kraju gości na dłuższe pobyty.
- Jeżdżę na rowerze do pracy, staram się korzystać z niego często, około 200 dni w roku. W rajdzie jeżdżę rzadko, bo nie lubię tłoku. Bardzo bym chciał, żeby w Bielsku-Białej wybudowano dużo ścieżek rowerowych, aby rajd nie kolidował z ruchem samochodowym i mógł się odbywać wieloma trasami, o zróżnicowanych stopniach trudności, a jego uczestnicy mogli spotkać się na mecie i wspólnie świętować - mówił Bogdan Borgosz, wiceprzewodniczący bielskiej rady os. Polskich Skrzydeł. - Serdecznie zapraszam organizatorów rajdu, by w przyszłym roku zaplanowali trasę tak, by w naszym osiedlowym parku mógł być ulokowany etap pośredni.
Na starcie rajdu ze swoimi jednośladami stawiło się ponad 2 tys. osób w niemal każdym wieku. Po uroczystym wspólnym odliczeniu, w którym wzięli udział prezydent Komorowski, parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz samorządowych, kolumna rowerzystów wyruszyła ulicami Bielska-Białej.
W tym roku trasa rajdu liczyła 13,5 km i rowerzyści po ich pokonaniu dojechali na metę do Czechowic-Dziedzic.