Świerk zastąpi powaloną choinkę

bg

publikacja 21.12.2014 09:38

Ozdoby z choinki pod Oknem Papieskim powalonej przez silny wiatr, zawisną na świerku papieskim. Drzewo rośnie na dziedzińcu Domu Arcybiskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej 3.

Świerk zastąpi powaloną choinkę Bogdan Gancarz /Foto Gość Na świerku papieskim zawisną ozdoby z powalonej przez wichurę choinki

Taka decyzję podjął wieczorem 20 grudnia kard. Stanisław Dziwisz.

- Uznał, że mimo zniszczenia tego dnia przez żywioł, choinki ustawionej kilka dni temu na placu obok kościoła Franciszkanów, na przeciw Okna Papieskiego, tradycja przychodzenia tutaj przez rodziny z dziećmi pod drzewko bożonarodzeniowe powinna być kontynuowana - powiedział ks. Robert Pietrzyk. .

Ozdoby i światła z powalonej choinki zawisną więc na świerku papieskim, stojącym na dziedzińcu Domu Arcybiskupów Krakowskich, na przeciw pomnika św. Jana Pawła II.

- Drzewo będziemy dekorować prawdopodobnie w poniedziałek 22 grudnia. Musimy wpierw zorientować się w jakim stanie są ozdoby ściągnięte z powalonej choinki - poinformował Wojciech Mróz z sekretariatu metropolity krakowskiego.

Świerk papieski został posadzony w 2012 r. Jest darem społeczności miasta Primiero we wschodnim Trydencie we Włoszech. Rósł pierwotnie na przełęczy Cereda, na wysokości 1400 m n.p.m.

„Świerk ten jest darem ku pamięci Papieża Jana Pawła II, człowieka, który poznał biedę, cierpienie i potrafił pogodzić skromność z rolą Papieża i odważnym świadectwem w obronie wartości Ewangelii, oraz w uznaniu jego wielkiego wkładu  na rzecz rozwiązania różnych konfliktów religijnych, które od zawsze stanowiły zarzewie wojen na świecie. Kochającemu góry i spokój który w nich odnajdywał” - głosi napis na głazie umieszczonym u stóp świerka.

Drzewo będzie ozdobione do końca okresu Bożego Narodzenia.

21-metrowa choinka pod Oknem Papieskim, została obalona przez wichurę w sobotę 20 grudnia wieczorem, ok. 19.45.

- Była dobrze posadowiona. Wiatr był jednak tak silny, że złamał nie tylko ją, lecz także kilka innych drzew na terenie Krakowa. Był to więc przypadek losowy - powiedział ks. Robert Pietrzyk.

Kilka godzin wcześniej, pod choinką odbyło się spotkanie kard. Dziwisza z dziećmi z terenu archidiecezji krakowskiej oraz ich rodzicami i opiekunami. W chwili runięcia choinki plac przy kościele Franciszkanów był już pusty.

Drzewo upadło na szczęście w kierunku ul. Grodzkiej. Nie zagroziło więc osobom, które przechodziły wzdłuż ul. Franciszkańskiej, nie uszkodziło przejeżdżających samochodów i trakcji tramwajowej. Powalone drzewo strażacy pocięli na kawałki.

Wiejący w całej Polsce silny wiatr zerwał także duży baner reklamowy z budynku dawnego hotelu "Cracovia" tuż obok krakowskich Błoń. W sumie w sobotę małopolscy strażacy interweniowali ponad 20 razy - m. in. z powodu spadających gałęzi.

Czytaj także: Choinka rozbłysła i runęła