"Łączka" też na Bródnie

Tomasz Gołąb

publikacja 01.07.2015 19:14

IPN poszukuje ofiar komunistycznych oprawców na kolejnym cmentarzu. W kwaterze 45N, przy murze cmentarza żydowskiego, może spoczywać m.in. mjr Marian Bernaciak ps. "Orlik", dowódca zgrupowania oddziałów partyzancki WiN.

"Łączka" też na Bródnie Tomasz Gołąb /Foto Gość Tuż obok kwatery 45N mieszczą się współczesne groby

IPN rozpoczęło poszukiwanie szczątków ofiar komunizmu na Cmentarzu Bródnowskim, w kwaterze 45N, w której chowane były ofiary komunizmu z 1946 r. Jak podkreśla prof. Krzysztof Szwagrzyk, na tym terenie pochowano co najmniej 33 osoby zamordowane w więzieniach mieszczących się na warszawskiej Pradze, m.in. w Więzieniu Karno-Śledczym Warszawa III.

Wśród skrycie grzebanych w mogile pochowano m.in. "więźnia po śmierci", wybitnego dowódcę zgrupowania WiN, majora Mariana Bernaciaka ps. "Orlik".

W miejscu pochówku Społeczny Komitet "Pamięć i Trwanie" wzniósł pomnik poświęcony 15 września 2001 r. przez kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski. Pomnik składa się z monumentalnego Krzyża z wielkim głazem wewnątrz oraz innych kamieni z tablicami pamiątkowymi wokół odrestaurowanej starej studni.

Przez wiele lat na tej największej zbiorowej mogile na polecenie ówczesnych ustawiono dwa polowe szalety, bezczeszczące miejsce wiecznego spoczynku zamęczonych i straconych w praskich katowniach. 

"Łączka" też na Bródnie   Zespół Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN kierowany przez prof. Szwagrzyka poszukiwał już szczątków żołnierzy podziemia niepodległościowego na Cmentarzu Służewskim oraz Powązkach Wojskowych, na tzw. Łączce.

Kwatera 45N przylega do cmentarnego muru na nekropolii bródzieńskiej, oddzielającego ją od żydowskiego kirkutu.

Prace poszukiwawcze na Cmentarzu Bródnowskim rozpoczęły się w środę na terenie kwatery 45N znajdującej się przy murze cmentarnym od strony ul. Rzeszowskiej.

Ich celem jest zlokalizowanie miejsc pochówku ofiar komunizmu straconych, zamordowanych i zmarłych w więzieniach i aresztach warszawskich w latach 40. XX w.

- Będziemy się starali przebadać ten teren metodą archeologiczną. Prace planujemy wstępnie na 10 dni - mówi szef zespołu poszukiwawczego.