Wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec prezesa TK

PAP |

publikacja 02.12.2015 15:37

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Zasugerował przy tym dobrowolną rezygnację prof. Rzeplińskiego.

Wniosek o postępowanie dyscyplinarne wobec prezesa TK DrabikPany / CC 2.0 Zbigniew Ziobro

Według niego wypowiedzi Rzeplińskiego kwalifikują się do takiego postępowania, bo są stronnicze.

Jak mówił Ziobro na swej pierwszej konferencji prasowej w ministerstwie sprawiedliwości, mając na uwadze wysoką pozycję TK, jako organu stojącego na straży konstytucji, "z pewnym smutkiem, ale też i zatroskaniem poczuł się w obowiązku" złożyć taki wniosek.

"Od sędziów - chyba w sposób naturalny - wszyscy oczekujemy najwyższych standardów moralnych, etycznych, które gwarantują ich niezawisłość, bezstronność, obiektywizm i pewien chłód, dystans i mądrość wypływającą z podejmowanych orzeczeń" - mówił minister.

W jego ocenie, wypowiedzi prof. Rzeplińskiego ujawniły jego stronniczość w sprawie ustawy o TK, która ma być badana przez Trybunał 3 i 9 grudnia.

"Mamy prawo oczekiwać, że sędzia przed wydaniem orzeczenia nie będzie chodził po mediach i wydawał wyrok, ujawniał swój pogląd" - mówił Ziobro, a wiceminister Patryk Jaki podał cytat z wypowiedzi medialnej Rzeplińskiego, w której prezes Trybunału mówił, że sędziowie TK wybrani przez Sejm poprzedniej kadencji (chodzi o pięciu sędziów, których do chwili obecnej nie zaprzysiągł prezydent Andrzej Duda - PAP), zostali wybrani zgodnie z prawem".

"Błądzić jest rzeczą ludzką. Prezes sądu konstytucyjnego, sędzia Rzepliński, też ma prawo do błędów. Ale z błędów należy wyciągać wnioski. Tym wnioskiem najbardziej oczekiwanym, który mógłby tą sytuację naprawić, byłoby zrzeczenie się przez pana prezesa nie tylko funkcji, ale też zrzeczenie się urzędu sędziego - w imię i na dowód, że nie tyle osobiste racje, ale właśnie najwyższe standardy, które powinny charakteryzować procedowanie TK, są tak wiele warte, że warto poświęcić również osobiste przywileje związane z pełnieniem funkcji prezesa i sprawowania funkcji sędziego" - mówił Ziobro.

Minister dodał, że "skoro na razie takiej refleksji póki co nie ma" i nie ma z urzędu wszczętego postępowania dyscyplinarnego "wobec jaskrawego naruszenia zasad etyki sędziowskiej i godności urzędu" przez prezesa TK, to zdecydował się skierować wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.

Pytany przez dziennikarzy o podstawę prawną swego wniosku do TK Ziobro odparł, że "skoro ustawa o TK przewiduje tryb pociągnięcia do odpowiedzialności dyscyplinarnej, to znaczy, że każdy (...) ma prawo tego rodzaju wniosek skierować. - Jako minister sprawiedliwości mam pewien dodatkowy tytuł, aby taki wniosek kierować wtedy, kiedy widzę, że dochodzi do zachowań naruszających godność urzędu sędziego, które podważają wiarygodność i zaufanie do tego sądu" - zaznaczył.

TAGI: