GN 4

publikacja 20.01.2016 13:17

Specjalny dodatek „Gest na miarę epoki”

GN 4

Poświęcony wymianie listów pomiędzy episkopatami Polski i Niemiec w 1965 roku. To wtedy padły słynne słowa: „Wybaczamy i prosimy o wybaczenie”.

Ostry dyżur [Marcin Jakimowicz]

Praktyka stałych konfesjonałów ma głęboki sens. Tu często dochodzi do spowiedzi ludzi, którzy przez lata żyli z Kościołem na bakier. Największą zaletą stałych konfesjonałów jest czas. „Gdy kapłan siadający do konfesjonału przed Mszą św. widzi sporą kolejkę, a wie, że za kwadrans musi być przy ołtarzu, sytuacja nie jest komfortowa. Będzie się spieszył, nie uniknie tego. W stałym konfesjonale, gdy nie ma nacisku czasowego, będzie spowiadał tak długo, jak uzna to za konieczne” – tłumaczy O. Piotr Jordan Śliwiński.

Leczył oczy ciała i duszy [ks. Tomasz Jaklewicz]

Największy dziś szpital okulistyczny w Chinach został założony przez ks. Wacława Szuniewicza, polskiego misjonarza i lekarza. Chińczycy mówili o nim „cudotwórca”. Lecząc oczy ciała, otwierał oczy duszy na światło ewangelii.

Wbrew ludzkiej logice [Joanna Bątkiewicz-Brożek]

O reformie Kościoła według papieża Franciszka oraz o miłosierdziu z włoskim pisarzem i katolickim dziennikarzem Andreą Tornielli, autorem pierwszego wywiadu rzeki z Franciszkiem, rozmawia dziennikarka „Gościa Niedzielnego”. Pisarz stwierdza, że ojciec święty bardzo naciska na kwestię miłosierdzia. Bóg nie czeka, aż przyjdziemy, On sam nas szuka. O to papież prosi dzisiaj Kościół – zauważa Tornielli – by wychodził i szukał człowieka. 

Gość Niedzielny Gość Niedzielny 4/2016