Życzymy Wam pokoju

Andrzej Macura

publikacja 15.04.2017 15:50

.. bo przecież jeśli Chrystus zmartwychwstał, to wszystko jest już inne, prawda?

Jako Zwycięzca wyszedł z otchłani Henryk Przondziono /Foto Gość Jako Zwycięzca wyszedł z otchłani

Ile ważnych spraw dzieje się w tych dniach w świecie? Pewnie całkiem sporo. W dni świętego Triduum Paschalnego wszystkie jednak schodzą na dalszy plan. Bo zdecydowana większość spraw, którymi żyjemy na co dzień blednie w konfrontacji z tym, co dokonało się dwadzieścia wieków temu w Jerozolimie. Chrystus dla naszego zbawienia umarł. Ale w grobie spoczywał krótko. Może jeszcze w nocy, może już wczesnym rankiem, zmartwychwstał. Odtąd nie ma na świecie sprawy ważniejszej. Jezus Chrystus pokonał śmierć. A nam dał nadzieję, że jeśli z Nim umieramy, z Nim też będziemy żyli. Zmartwychwstaniemy i na wieki mieszkać będziemy, z ciałem i duszą, w domu naszego Niebieskiego Ojca. Jeśli tylko swoją nadzieję pokładamy w Chrystusie, nic nie jest ostateczną klęską. Ostatnie słowo należy wtedy do Boga, który da swoim wiernym nowe, lepsze życie.

Większości naszych Czytelników chyba nie trzeba tego przypominać. Prawie 89 procent z ponad 1350, którzy brali udział w naszej internetowej sondzie stwierdziło, że ma zamiar uczestniczyć w liturgii wszystkich dni Triduum Paschalnego. Kolejnych ponad 8 procent zadeklarowało, że ma zamiar być na nich chociaż raz. To pokazuje, że wiemy, gdzie są nasze korzenie. No bo po co chodzilibyśmy na owe długie liturgie, jeśli nie po to, by uczcić Tego, który dla nas umarł i zmartwychwstał?

Dopóki o tych korzeniach pamiętamy, jest szansa, że świat, w którym żyjemy, będzie inny niż świat ludzi nie znających Chrystusa. Bo prawda o zmartwychwstaniu nas przemienia; pomaga zachować dystans wobec spraw tego świata, a jednocześnie angażować się w nie bez lęku, że wszystko moglibyśmy stracić.

Z tej konstatacji wypływają też życzenia, które chciałbym, w imieniu zespołu redakcyjnego portalu Wiara.pl, wszystkim naszym Drogim Czytelnikom złożyć. Przed swoją śmiercią Jezus powiedział uczniom: „Pokój mój zostawiam, pokój mój wam daję; nie tak, jak daje świat, Ja wam daję”. Zaś w dzień Zmartwychwstania pozdrowił ich słowami „Pokój wam”. Życzmy wam, Drodzy Czytelnicy, by zmartwychwstanie Jezusa było dla Was niewyczerpanym źródłem radości i pokoju. Niech będzie ich w Was tak dużo, byście promieniowali nimi na innych. Niech wszystko wokół Was, także dzięki Wam, będzie opromienione radością i pokojem Zmartwychwstania.