Incydent w Londynie, policja nie znalazła dowodów, że padły strzały

PAP |

publikacja 24.11.2017 18:40

Stacje londyńskiego metra w rejonie ulic Oxford Street i Bond Street, zamknięte w piątek przez policję w związku z doniesieniami o strzałach, są już ponownie otwarte - informuje operator komunikacji miejskiej. Pociągi zatrzymują się tam normalnie.

Incydent w Londynie, policja nie znalazła dowodów, że padły strzały Roman Koszowski / Foto Gość Metro londyńskie

Policja poinformowała, że nie znalazła żadnych dowodów na to, iż faktycznie padły tam strzały. Nie znaleziono też żadnych ofiar ani nie natrafiono na nikogo podejrzanego.

W związku z doniesieniami o strzałach na miejsce przybyli uzbrojeni funkcjonariusze policji. Ewakuowano i zamknięto stację metra Oxford Circus i Bond Street. Nie wykluczano związków z terroryzmem.

W mediach społecznościowych naoczni świadkowie mówili o ludziach uciekających do pobliskich sklepów i pubów. Londyńska Policja Metropolitalna wzywała ludzi na ruchliwej Oxford Street, by wchodzili do budynków. Reuters informował, żę "tysiące ludzi biegły w panice, szukając schronienia w sklepach na ruchliwej Oxford Street". Niewielkie obrażenia odniosła kobieta, która wybiegała ze stacji Oxford Circus