PAP |
publikacja 15.07.2010 15:22
W Wietnamie, krytykowanym za nieprzestrzeganie praw człowieka, ukazał się pierwszy numer pisma poświęconego tym prawom. Pismo ma odpierać "błędne zarzuty" pod adresem tego kraju - podała w czwartek rządowa agencja prasowa VNA.
Romek Koszowksi/Agencja GN Wietnam. Zatoka Ha Long
Wietnamski minister spraw zagranicznych Pham Gia Khiem, cytowany przez VNA, chwalił "wielkie osiągnięcia" kraju w ostatnich 25 latach w zakresie respektowania praw człowieka. Minister zaznaczył, że "wrogie siły" stale przeszkadzają, "nadużywając kwestii demokracji, praw człowieka, religii i mniejszości etnicznych, aby oczerniać, wypaczać i ingerować w nasz rozwój".
Według szefa dyplomacji, nowy miesięcznik ma propagować politykę rządu i Komunistycznej Partii Wietnamu w zakresie praw człowieka oraz pomagać osobom w kraju i poza nim w zrozumieniu, jak ważne jest ich przestrzeganie.
Stany Zjednoczone, Unia Europejska i międzynarodowe organizacje obrońców praw człowieka często krytykowały Wietnam za wtrącanie do więzienia działaczy opozycyjnych. W zeszłym miesiącu firma Google zganiła Hanoi za cenzurowanie internetu - wprowadzenie obowiązkowego oprogramowania, za pomocą którego można śledzić aktywność użytkownika i blokować dostęp do niektórych witryn.
Jednopartyjny system w Wietnamie nie toleruje żadnych przejawów działalności dysydenckiej. Każdy, kto sprzeciwi się komunistycznym rządom publicznie lub w internecie, jest wtrącany do więzienia. W zeszłym roku uwięziono prawie 20 prodemokratycznych działaczy - przypomina AP. (PAP)