Bezdomni w katedrze

ksas

publikacja 12.09.2010 09:24

Jubileusz świętowały 11 września br. w Katowicach Siostry Misjonarki Miłości Matki Teresy z Kalkuty w setną rocznicę jej urodzin. W uroczystej Mszy św. odprawionej z tej okazji w katowickiej archikatedrze Chrystusa Króla wzięli udział metropolita katowicki abp Damian Zimoń, biskup pomocniczy Józef Kupny, liczni kapłani, uczniowie dwóch szkół noszących imię bł. Matki Teresy, a przede wszystkim bezdomni - podopieczni sióstr.

"Pragnę". W braciach... "Pragnę". W braciach...
To jedno słowo Chrystusa na krzyżu wyraża charyzmat Misjonarek Miłości.

W kazaniu metropolita katowicki wspominał, jak przed laty siostry tłumaczyły, dlaczego Msza św. dla bezdomnych odprawiana była poza kościołem parafialnym. „Oni narazie do kościoła nie przyjdą” - wyjaśniały. Stopniowo przyprowadzały swych podopiecznych do świątyni. „Dziś dotarliście do katedry” - mówił abp Zimoń, zwracając się do bezdomnych.

Wyraził „kalkuciankom” serdeczną wdzięczność, za ich dwudziestoletnia posługę na terenie archidiecezji katowickiej. „Budujecie na skale” - powiedział. Przypomniał też słowa, które usłyszał od bł. Matki Teresy w czasie jej pobytu w Katowicach: „Owocem ciszy jest modlitwa, owocem modlitwy jest wiara, owocem wiary jest miłość, owocem miłości jest służba”.

Podkreślił, że ludzie przychodzą do Misjonarek Miłości przede wszystkim z powodu głodu duchowego i że ich misją nie jest bycie pracownikami socjalnymi. „Naszym zadaniem jest prowadzenie ludzi do Chrystusa” - zacytował jedną z sióstr. „To coś pięknego ofiarować swoje życie Jezusowi bez zastrzeżeń” - mówił metropolita katowicki wzywając do modlitwy o powołania do zgromadzeń żeńskich i do kapłaństwa.

Misjonarki Miłości pracują w archidiecezji katowickiej od dwudziestu lat. Początkowo miały placówkę w Chorzowie, obecnie prowadzą ośrodek w Katowicach.