GOSC.PL |
publikacja 28.09.2021 18:14
Na rogu ulic Wiślanej i Dobrej odsłonięto tablicę upamiętniającą bohaterstwo sióstr urszulanek podczas powstania warszawskiego.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość Tablica została odsłonięta na elewacji "Szarego domu" u zbiegu ulic Wiślanej i Dobrej.
Uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej pamięci bohaterskich sióstr urszulanek z patrolu sanitarnego Wojskowej Służby Kobiet Obwodu I AK Śródmieście, które zginęły 1 sierpnia 1944 r., ratując rannych pod niemieckim ostrzałem u zbiegu ul. Gęstej i Browarnej rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu państwowego.
Następnie s. Małgorzata Krupecka, urszulanka, przypomniała uczestnikom uroczystości historię bohaterskich sióstr: - 1 września 1939 r. dom, razem z całą stolicą, rozpoczął bohaterski czas zmagań z okupantami. Był miejscem tajnego nauczania na poziomie licealnym i wyższym, karmienia ludności Powiśla, pomocy Żydom. Odbywały tu się także zbiórki harcerskie, egzaminy podchorążówki, rekolekcje dla różnych grup konspiracyjnych, szkolenia sanitariuszy.
"Mieliśmy świadomość, że jesteśmy na wspólnym froncie: modlitwą, pracą, nauką, wzajemną solidarną służbą i miłością walczyliśmy razem o wolną Polskę” - cytowała jedną z sióstr urszulanka.
S. Małgorzata Krupecka przypomniała także moment bohaterskiej śmierci sióstr. - Jeszcze 1 sierpnia rano w naszej kaplicy odbył się ostatni konspiracyjny ślub. Potem wybiła godzina "W”. Nasz patrol sanitarny został wezwany do rannych w pierwszych chwilach powstania. Siostry dotarły na ul. Browarną do stóp Uniwersytetu Warszawskiego - na róg ulic Browarnej i Gęstej, tam - zza murów uczelni - zostały obrzucone przez Niemców kilkudziesięcioma granatami i pociskami. Cztery siostry zginęły i spłonęły na miejscu, piąta członkini patrolu mimo licznych ran zdołała się doczołgać do najbliższych zabudowań i cudem przeżyła, choć do końca życia nosiła w sobie kilkadziesiąt odłamków - wspominała historię s. M. Krupecka, dodając, że dopiero wiosną 1945 r. ciała sióstr można było ekshumować i pochować w kwaterze zgromadzenia na Cmentarzu Bródnowskim.
- Szare urszulanki złożyły daninę krwi solidarnie z całym narodem polskim. To pierwsze zakonnice poległe w powstaniu, na posterunku, w służbie innym. Kilka minut po nich do rannego został wezwany kapelan ks. Tadeusz Burzyński, natychmiast zginął, pełniąc posługę kapłańską. To pierwszy kapłan zabity w powstaniu - dodała.
- Św. Urszula Ledóchowska, założycielka sióstr urszulanek, wypowiedziała kiedyś zadanie, które najlepiej wyraża przesłanie dzisiejszej uroczystości: "Jeszcze Polska nie zginęła, dopóki kochamy”. W dniu 1 sierpnia 1944 r. wierne temu przesłaniu siostry oddały życie ratując rannych powstańców i cywilów - powiedział podczas uroczystości Jarosław Sellin, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Przypomniał, że "29-letnia Teresa Zofia Bagińska, 39-letnia Ancilla Wanda Ostoja-Chodkowska, 28-letnia Dolores Maria Deymer i 23-letnia postulantka Jadwiga Frankowska, młode polskie kobiety, poległy w pierwszych godzinach powstania, kiedy jako patrol sanitarny spieszyły na pomoc rannym w walkach”. - Dziś w Warszawie pojawia się kolejne upamiętnienie bohaterek powstania warszawskiego. Jestem wdzięczny tym wszystkim, którzy przyczynili się do jej umieszczenia. Wierzę, że każda taka tablica, pomnik są nie tylko wyrazem naszej pamięci, ale także przypomnieniem słów św. Urszuli - dodał.
Inicjatorka upamiętnienia prezes Towarzystwa Przyjaciół Warszawy Oddział Powiśle Elżbieta Wolffgram podziękowała wszystkim zaangażowanym na rzecz powstania nowego miejsca pamięci w Warszawie.
Tablicę, ufundowaną ze środków Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Warszawie, odsłonili dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Adam Siwek wraz z prezes Towarzystwa Przyjaciół Warszawy Oddział Powiśle Elżbieta Wolffgram i przełożoną Zgromadzenia Sióstr Urszulanek s. Anną Renkiewicz. Miejsce pamięci poświęcili kapelan prezydenta RP ks. Zbigniew Kras i ks. por. Mariusz Gawłowski. Pod tablicą złożono kwiaty. Na zakończenie dzieci z przedszkola sióstr urszulanek zaśpiewały powstańczą piosenkę "Warszawskie Dzieci".
W wydarzeniu uczestniczyli m.in. zastępca szefa Kancelarii Sejmu Christian Młynarek, ks. por. Mariusz Gawłowski - w imieniu ordynariusza polowego Wojska Polskiego abp. Józefa Guzdka, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Odczytano listy marszałków Sejmu i Senatu.