Posprzątać po socjalistach. Czy niewielka partia Vox może zmienić Hiszpanię?

Jakub Jałowiczor

GN 30/2023 |

publikacja 27.07.2023 00:00

Partia Vox to spełnienie koszmarów europejskiej lewicy. Jest nie tylko krytyczna wobec działań Brukseli, ale też autentycznie konserwatywna obyczajowo.

Santiago Abascal, lider partii Vox. Santiago Abascal, lider partii Vox.
Edu Botella /Europa Press/AP/east news

Niedawne wybory w Hiszpanii zakończyły się remisem. Zwycięska prawica ma za mało głosów, żeby sformować rząd. Jeśli pokonana prawica nie uzyska poparcia wszystkich partii separatystów katalońskich i baskijskich, wybory zostaną powtórzone. Mimo to europejska lewica wciąż z niepokojem zerka w stronę Półwyspu Iberyjskiego. Jeśli dojdzie do powtórki wyborów, wiadomo, że centroprawicowa Partia Ludowa (PP) do osiągnięcia większości będzie potrzebować deputowanych partii Vox. Taka koalicja powstała już wcześniej w kilku hiszpańskich samorządach i szybko można było zauważyć, że mniejsza konserwatywna partia ma realny wpływ na politykę kolegów z PP. Lewica nie przebierała w środkach w kampanii wyborczej, strasząc lewicowych wyborców koalicją PP–Vox. Na razie okazało się to skuteczne. Na jak długo?

Mężczyzna twój wróg

Przeciwnicy nazywają Vox ugrupowaniem skrajnym. W rzeczywistości jednak skrajne są rozwiązania, które od prawie 20 lat wprowadza w Hiszpanii lewica i przeciw którym partia kierowana przez Santiago Abascala protestuje. Przykład? W zeszłym roku ministerstwo równości kierowane przez komunistkę Irene Montero przeforsowało ustawę zwaną „Tylko tak znaczy tak”. Zgodnie z tymi przepisami każdy stosunek seksualny jest traktowany jako gwałt, jeśli kobieta nie wyraziła jednoznacznej zgody. Brak sprzeciwu nie wystarcza. Nie obowiązuje domniemanie niewinności – mężczyzna musi udowodnić, że zgoda miała miejsce, inaczej grozi mu od roku do czterech lat za kratami. Vox mocno krytykuje tę ustawę. Tym bardziej że choć miała chronić kobiety, okazało się, iż wskutek zmian wprowadzanych przez ministerstwo równości, na wolność zaczęli wychodzić gwałciciele. Popełnione przez nich przestępstwa są bowiem przez nową ustawę traktowane na równi z wykroczeniami mężczyzn oskarżonych o czyny seksualne bez wyraźnej zgody kobiety. Korzystając z tego, nawet wielokrotni uczestnicy grupowych gwałtów składają wnioski o skrócenie kary, a sądy nie mogą im tego odmówić. Z nowych przepisów skorzystało już około 200 przestępców seksualnych, na przykład w Katalonii więzienie opuścił sprawca 17 gwałtów. Vox potępia także wcześniejszą ustawę dotyczącą przemocy wobec kobiet, obowiązującą do dziś. Przepisy te miały na celu walkę z „heteropatriarchatem” (takie określenie pojawiło się w ustawie) i bardzo ułatwiały oskarżenie męża przez żonę o przemoc na potrzeby procesu rozwodowego. Ich głośnym krytykiem stał się sędzia Francisco Serrano Castro. Nagradzany wcześniej przez organizację kobiecą AMUVI i działającą na rzecz dzieci PRODENI, stał się z tego powodu obiektem ataków. Został oskarżony o to, że przyznał pewnemu ojcu o jeden dzień kontaktu z dzieckiem za dużo. Został za to odsunięty od pracy najpierw na dwa lata, a potem na dziesięć. Dopiero Sąd Konstytucyjny przywrócił go do wykonywania zawodu.

Jedno proste rozwiązanie

Innym przykładem może być kwestia tzw. okupas, czyli dzikich lokatorów. Rządzący socjaliści wprowadzili prawo, zgodnie z którym w razie zajęcia przez kogoś jakiegoś lokalu właściciel nie może go wyrzucić. Przepisy są skonstruowane tak, że właścicielowi wolno interweniować tylko w chwili włamania, ale później już nie. Jeśli dziki lokator jest już w mieszkaniu, sprawa musi trafić do sądu. W praktyce proces trwa średnio 2 lata i kosztuje ok. 30 tys. euro. W tym czasie właściciel nie może próbować usuwać niechcianego gościa, ani nawet odcinać w mieszkaniu prądu i wody, choć dostaje za nie rachunki, które musi opłacać. Wystarczy więc, że rodzina wyjedzie na wakacje i po powrocie zastanie w domu obcych ludzi, którzy włamali się tam tydzień wcześniej – lokal jest wtedy w zasadzie stracony. Znany jest też przypadek 90-latki, której mieszkanie zajęto w czasie, gdy była w szpitalu. Z absurdalnych przepisów korzystają anarchiści i imigranci, ale powstały też mafie, które zajmują cudze domy, by wymusić okup za ich opuszczenie. W ciągu roku zgłaszanych jest od kilku do kilkunastu tysięcy przypadków. Postulatem partii Santiago Abascala jest to, by dzikich lokatorów usuwano w ciągu 24 godzin.

Po stronie Ukrainy

Po inwazji Rosji na Ukrainę Santiago Abascal jednoznacznie poparł Ukraińców.

„Trzeba wspierać Ukrainę wszystkimi środkami, z całym przekonaniem, z całą konieczną siłą, środkami ekonomicznymi i militarnymi – defensywnymi i ofensywnymi” – przemawiał podczas debaty parlamentarnej 2 marca 2022 r. Jednocześnie oskarżał europejskie elity o stworzenie Władimirowi Putinowi warunków do rozpętania wojny. Pytany o tę sprawę przez TVP Info, tłumaczył, że europejska polityka klimatyczna uzależniła UE od Rosji. „Sądzimy, że na przykład Niemcy, które demonizują energię jądrową i zależą energetycznie od Rosji, umożliwiły częściowo taką agresję, a w Europie rozpleniła się ta demonizacja energii jądrowej, co dziś ma poważne konsekwencje” – mówił polskiej telewizji. Przy innej okazji nazwał europejską politykę „dyktaturą klimatyczną”, której plany „pisano na Kremlu” i która doprowadzi do zubożenia klasę średnią. Postulował, by opłaty za emisję dwutlenku węgla zostały zniesione, gdyż „programy redukcji emisji mają żaden efekt wobec całej planety, bo Chiny i Indie swoje emisje tylko zwiększają, a my zamieniamy się w podmioty zależne od nich” – tłumaczył. I konkludował: „Lewica się pogubiła i stąd to całe szaleństwo”.

Koledzy z EKR

Obowiązujących w Hiszpanii lewicowych rozwiązań, przeciw którym występuje Vox, jest znacznie więcej. To m.in. niemal nieograniczona aborcja, eutanazja, w tym osób niepełnosprawnych, wprowadzona w 2023 r. możliwość zmiany płci w urzędzie stanu cywilnego, także przez nieletniego, bez żadnej operacji i kuracji hormonalnej („Gender to koncept ideologiczny, którego nie uznajemy” – powiedział Abascal). Vox chce ponadto odzyskania od Wielkiej Brytanii Gibraltaru, ale wyłącznie drogą dyplomatyczną. Chce jednoznacznych działań przeciwko separatystom baskijskim i katalońskim. Sam Abascal pochodzi z Kraju Basków, a jego ojciec, jako polityk Partii Ludowej, przeciwstawiał się organizacji ETA, przez co rodzinie grożono śmiercią. W kwestiach gospodarczych Vox prezentuje się jako ugrupowanie wolnorynkowe. Dużo miejsca w jej przekazie zajmuje też postulat ograniczenia migracji z krajów islamskich. W parlamencie europejskim należy do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, podobnie jak Prawo i Sprawiedliwość, Bracia Włosi Giorgii Meloni czy czeska Obywatelska Partia Demokratyczna.

Języczek u wagi

Partia Vox powstała w 2013 r. Początkowo uzyskiwała marginalne poparcie. Pierwszy sukces stanowiło uzyskanie 12 miejsc w parlamencie Andaluzji w 2018 r. W kolejnym roku partia wprowadziła 24 deputowanych do parlamentu krajowego, a po przeprowadzonym kilka miesięcy później powtórnym głosowaniu było ich już 52. Po wyborach lokalnych w maju 2023 r. konserwatyści weszli w skład koalicji rządzących paroma regionami.

Jednak relacje z PP nie są jednoznaczne. Sukces Vox to m.in. efekt miękkości tej drugiej partii, która niemal w ogóle nie przeciwstawiała się pomysłom lewicy. W efekcie tego przez długi czas w Hiszpanii właściwie nie było partii, na którą z czystym sumieniem mógłby zagłosować katolik. Przykładem mogą być działania w sprawie aborcji – po czasach Zapatero w Hiszpanii pozostała ustawa, zgodnie z którą nieletnie dziewczęta mogły poddać się aborcji bez informowania rodziców. Powstały w 2011 r. rząd Mariano Rajoya z PP próbował wprowadzić obowiązek posiadania zgody matki lub ojca (aborcja nadal byłaby na życzenie), ale wściekłe protesty lewicy wystarczyły, by Rajoy się wycofał. Mimo że na prawicy wyrosła konkurencja, Partia Ludowa nie zmieniła się. Jej obecny szef Alberto Núñez Feijóo kluczy w sprawach światopoglądowych (o eutanazji mają decydować komitety bioetyczne, w sprawie aborcji u nieletnich wyrok wydawać ma sąd), zatem po objęciu władzy zapewne nie będzie chciał zbyt wiele zmieniać. Jednak w Walencji, gdzie PP rządzi od miesiąca razem z Vox, pod wpływem tej drugiej zlikwidowano urzędy ministrów ds. równości. Podobnie stało się na Balearach. Z kolei w Estremadurze rząd PP i Vox zapowiedział walkę z okupas. Jeśli zatem do współpracy dojdzie także w rządzie krajowym, część postulatów ugrupowania Santiago Abascala doczeka się realizacji.•

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.