Wielka Brytania: Kreskówka częścią kampanii powołaniowej

W prawie 500 kościołach, szkołach i kaplicach na terenie całego kraju pojawią się plakaty z postaciami młodych ludzi, którzy wybrali drogę służby Chrystusowi w Kościele. Zasadniczą częścią kampanii, która została przygotowana przez Biuro Powołań Konferencji Episkopatu Anglii i Walii, jest strona internetowa www.calledtoday.com. Można tam znaleźć prawdziwe historie pięciu postaci: księdza, dwóch sióstr zakonnych, brata zakonnego i mnicha. "Chcemy, aby młodzi ludzie mieli świadomość, że powołanie może dotyczyć także ich" - podkreślił dyrektor Biuro Powołań Konferencji Episkopatu Anglii i Walii ksiądz Paul Embery. Jego zdaniem wielu spośród tych, którzy dzisiaj służą w Kościele odkrywało swoją drogę będąc nastolatkami a nawet dziećmi. "Kreskówka, szczególnie popularna wśród młodzieży Manga, jest dobrym sposobem dotarcia do młodych przed 25 rokiem życia" - uznał ks. Embery. Wyraził również nadzieję, że dzięki temu więcej młodych zastanowi się nad swoim powołaniem do życia kapłańskiego czy zakonnego. Statystyki powołań, zaprezentowane podczas ostatniego zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Anglii i Walii (23 kwietnia), napawają optymizmem. To już czwarty rok z rzędu gdy liczba powołań w Wielkiej Brytanii wzrasta. W roku 2003 wstępujących w Anglii do seminarium było zaledwie 28, natomiast w roku ubiegłym już 44. W seminariach na terenie Konferencji Episkopatu Anglii i Walii studiuje obecnie 150 seminarzystów. Ks. Paul Embery stwierdził, że należy być umiarkowanym optymistą. "Po kilku dekadach zauważalnego spadku powołań mamy czwarty rok gdy ta liczba wzrasta. To dobra wiadomość, jednak nie ma gwarancji, że tendencja wzrostowa utrzyma się" - zauważył dyrektor Biuro Powołań Konferencji Episkopatu Anglii i Walii. W jego opinii po śmierci Jana Pawła II dostrzec można w Wielkiej Brytanii wzrost zainteresowania nie tylko życiem kapłańskim czy zakonnym ale również życiem religijnym w ogóle. - Wyzwaniem dla Kościoła jest teraz właściwie rozpoznać to zainteresowanie i budować na nim" - powiedział ks. Embery. Kapłan zwrócił również uwagę na dużą liczbę cudzoziemców przebywających obecnie na terenie Wielkiej Brytanii, szczególnie z nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej, takich jak choćby Polska. Podwyższyło to statystyki uczestnictwa we Mszach świętych, ale jak dotąd nie zaowocowało znacząco większą liczbą zgłoszeń do seminariów duchownych czy domów zakonnych. "Sądzę, że kiedy ktoś przybywa do innego kraju potrzebuje trochę czasu, by zapoznać się z inną kulturą, włączając w to lokalny Kościół. Możliwe, że w następnych latach niektórzy z tych, którzy przenieśli się do Wielkiej Brytanii usłyszą Boże wezwanie do służby kapłańskiej czy zakonnej" - stwierdził dyrektor Biuro Powołań Konferencji Episkopatu Anglii i Walii ksiądz Paul Embery.