List sprzed 3 tys. lat

Odkryliśmy najstarszy tekst hebrajski na świecie - ogłosił prof. Yosef Garfinkel, izraelski archeolog z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Inni naukowcy mają wątpliwości - donosi Gazeta Wyborcza.

- Jeśli potwierdzą to dokładne badania naukowe, będziemy mieli dwie sensacje - komentuje dla Gazety prof. Ilona Skupińska-Lovset, kierownik Pracowni Archeologii Śródziemnomorskiej na Uniwersytecie Łódzkim. - Po pierwsze dlatego, że zabytki starohebrajskiego piśmiennictwa są prawdziwą rzadkością, a po drugie - miejsce, w którym zostały znalezione, nie było dotąd naukowo opisane. Stanowisko Khirbet Qeiyafa, na którym dokonano znaleziska, leży około 20 km na południe od Jerozolimy. W pobliżu jest filistyńskie miasto Gath. Starożytna forteca zajmuje powierzchnię około dwóch hektarów. Fragment naczynia z inskrypcją znalazł wolontariusz na podłodze ruin budynku w pobliżu miejskiej bramy - opowiada Gazecie profesor prowadzący badania - Tekstu nie zauważyliśmy od razu podczas wykopalisk, ale dopiero po południu, w czasie mycia znalezisk. Inskrypcję wypisano czarnym atramentem na skorupie 15 x 15 cm. Składa się z pięciu linii, po 10 liter każda. Napisano ją w alfabecie protokananejskim, z którego wywodzą się wszystkie późniejsze rodzaje pisma: m.in. hebrajskie czy fenickie. Datowanie metodą radiowęglową znalezionych razem z ceramiką pestek określiło wiek warstwy, w której je znaleziono, na lata 1040-975 przed Chrystusem. Ponadto fragment naczynia jest typowy dla ceramiki z X wieku p.n.e. Inskrypcja byłaby więc o tysiąc lat starsza od zwojów znad Morza Martwego. To najdłuższa znaleziona dotąd protokananejska inskrypcja i najstarszy tekst hebrajski. - relacjonuje Gazeta. - Inne tego typu zabytki - np. kalendarz rolniczy z Gezer czy stela króla Meszy - są o 100-200 lat młodsze. Odszyfrowywanie tekstu dopiero się rozpoczęło i może potrwać kilka miesięcy. Na razie specjaliści odczytali w tekście tylko kilka słów, m.in.: "król", "sędzia", "niewolnik". - Z 50 liter rozpoznaliśmy już 40. Dziesięć pozostałych jest jednak niejasnych. Dlatego zamierzamy jeszcze poddać ten ostrakon specjalnym badaniom fotograficznym - mówi profesor i podejrzewa, że jest to list. Są jedna również wątpliwości: Odczytane słowa nie przesądzają o tym, że jest to tekst hebrajski - tłumaczy prof. Skupińska-Lovset. - Na przykład słowo "król" jest identyczne w języku fenickim. Z ostateczną konkluzją trzeba więc poczekać do czasu odczytania całości materiału. Poza tym analiza węglowa nie jest zbyt dokładną metodą datowania. Dopuszcza błąd nawet o ponad 100 lat. No i niedobrze się stało, że ostrakon został odkryty dopiero podczas mycia. W tej sytuacji trudno mieć stuprocentową pewność, że wysłane do badania pestki są z tej samej co on warstwy. Z kolei prof. Amihai Mazar, archeolog z Uniwersytetu Hebrajskiego, przyznaje wprawdzie że znalezisko jest ważne, bo jest to najdłuższy znany tekst zapisany alfabetem protokananejskim, jednak twierdzenie, że jest to tekst hebrajski, uważa za zbyt odważne. Nie jest pewne nawet, że Khirbet Qeiyafa zamieszkiwali Izraelici - komentują inni naukowcy. Wprawdzie nie znaleziono tam dotychczas szczątków psów i świń (zwierząt zjadanych przez Filistynów, a nieczystych dla Izraelitów), ale przebadano dopiero 4 proc. stanowiska.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
dzień
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
wiecej »