• Stanisław Miłosz
    02.03.2010 12:59

    Dwumilionowej manifestacji z pewnością nie będzie. Jeśli będzie z kilkadziesiąt osób w wieku moherowym i to z pobliskiej okolicy, to będzie sukces. A to dlatego, że w porze o której zazwyczaj się pracuje, tylko one będą miały czas i możliwość dotarcia do miejsca. Reszta zbyt ceni sobie pracę.

    Są jeszcze inne powody. Mimo nagłośnienia sprawy wiele osób jeszcze o niej nie wie, a jeśli nawet wie to brakuje im wyobraźni by dojrzeć odległe skutki tej ustawy. A jeśli i wyobraźnia jest, to nadzwyczaj niezręcznie im protestować przeciwko pomysłom swojego rządu. To ci młodzi zauroczeni polityką miłości i irlandyzacją Polski. Gdyby ich wezwano na dożynanie watahy, to zapewne stawiliby się tłumnie.

    Poza tymi wszystkimi realiami jest jeszcze wyczuwalne jakieś ogólne otępienie - ludzie kontemplują spokój i odstresowują się po dwu latach psychicznego terroru serwowanego im przez media, choćby od tych czających się o świcie pod drzwiami agentów ABW.
    Niewielu już cokolwiek rusza. Coś tam się ze wspólnego dobra wyprzedaje? No to się wyprzedaje. Ktoś tam przez to źródło utrzymania traci? To traci. Ktoś tam władzy nadużywa, czy sobie platformę do nadużyć szykuje? To nadużywa, to szykuje - taka jest natura władzy. Za mało to, by zadać sobie trud nie tylko czynnego udziału w manifestacji, lecz nawet wpisania się na listę protestujących. Krótko mówiąc, żubr został ugryziony w niecenzuralne miejsce, podrapał się i ... przysnął. A czy się obudzi? A któż to może wiedzieć?

  • Katrzyna
    02.03.2010 21:38
    @Stanisław Miłosz
    Ileż w tym pogardy dla "moherów". I ten smutny czas terroru. Zaiste mamy szansę zjednoczyć się pnad podziałami.


  • bruzdygan
    02.03.2010 22:59
    Zaraz, zaraz... A wśród katolików nie ma polityków? Przecież nasz naród w ponad 90% jest katolicki wiec o co chodzi księdzu Stopce?
  • Lars
    03.03.2010 10:04
    http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php#podpis - proszę złożyć swój podpis w w/w sprawie.
  • Tephilin
    06.03.2010 12:34
    "W konsekwencji tej definicji zabranie dziecka spowodować mogą m. in: dawanie klapsów, "zawstydzanie", "krytykowanie", np. "krytykowanie zachowań seksualnych"." - ten cytat jest wart szczególnej uwagi. Jeśli ktoś uważa, że "krytykowanie" jest stosowaniem przemocy, to można się tylko pochylić nad jego głupotą! Przecież gdyby przenieść to do sfery społecznej, to politycy musieliby co chwilę odpowiadać przed sądem za krytykowanie (czyt. stosowanie przemocy) swoich przeciwników politycznych... Brzmi to równie idiotycznie, jak twierdzenia niektórych księży o tym, że krytykowanie duchowieństwa jest grzechem. Zawsze w takim momencie mówię, że Jezus musiałby też zgrzeszyć krytykowaniem faryzeuszy i uczonych w Piśmie... Zachęcam Ustawodawców, żeby zajrzeli czasem do słownika wyrazów obcych - warto sprawdzić prawdziwe znaczenie słowa "krytyka". Przy okazji trzeba też umieć odróżnić to słowo od innego - łudząco podobnego - "krytykanctwo". Niestety współczesny świat (w tym Kościół) jakoś bardzo boi się rzetelnej krytyki - która jest przecież drogą dochodzenia do prawdy.
  • marek
    16.06.2010 19:50
    Oprocz modlitwy, mozna jeszcze cos zrobic, np:

    1. podpisac sie pod inicjatywa zmiany ustawy
    http://www.lepszeprawo.pl/

    2. wyslac e-mail z zadaniem veta do marszalka po prezydenta
    http://www.rzecznikprawrodzicow.pl/20100614_prosbaoweto.php

    3. zazadac od po prezydenta veta na facebook
    http://www.facebook.com/pages/Rodziny-prosza-marszalka-Komorowskiego-o-weto-ustaw-przemocowej/101599753224662

    4. informowac znajomych

    5. wstawiac linki do powyzszych stron do komentarzy i innych stron w sieci, zeby byly lepiej pozycjonowane w google
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Wtorek
rano
9°C Wtorek
dzień
11°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
wiecej »