• radix.blog.onet
    01.04.2010 16:34
    radix.blog.onet
    Nie ma czegoś takiego, jak prawo do zostania dzieciobójczynią. A może by tak jakaś pikieta pod ambasadą Belgii w obronie zmuszanych do aborcji belgijskich kobiet? i mordowanych dzieci? Wszak przykazanie miłości bliźniego do czegoś zobowiązuje, niezależnie od tego, jakiej narodowości jest bliźni.
  • Stanisław Miłosz
    01.04.2010 16:53

    Polska ambasada z pewnością (względy bezpieczeństwa) z wyprzedzeniem wiedziała, że odbędzie się ta demonstracja. Powinna zatem przyjąć ją poznańskim plakatem Fundacji Pro z Hitlerem na frontonie ambasady, a delegację niosącą List uhonorować drogą przez szpaler fotografii z wystaw "Wybierz życie" Mariusza Dzierżawskiego.

    Tak postąpiłaby ambasada państwa szanującego ponadczasowe zasady prawa naturalnego. Państwa szanującego swoje zasady.

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Środa
rano
8°C Środa
dzień
9°C Środa
wieczór
6°C Czwartek
noc
wiecej »