No właśnie- kto dzisiaj potrafi coś powiedziec o siostrze zakonnej?Na szczęście udało mi się spotkać siostrę dystyngowaną, promieniującą harmonią życia,żyjąca wiarą na co dzień, która nie organizowała wyjazdów młodzieży, nie grała na gitarze itp. a była promykiem światła dla zwykłych zaniedbanych duchowo pracowników prowincji, dla chorych ciepłem oświetlającym mrok kończącego się życia, była siostrą żyjąca w Bogu.Co można powiedzieć o siostrach zmieniających się co rok, dwa w naszym miasteczku?Na razie nic...