Dwa pytania: 1. Czy do tych chorób wliczone są dysleksja, dysortografia, dyskalkulia i inne "choroby" szkolne? Jeśli tak, to w niektórych miejscowościach Polski "chorych" będzie 50 % populacji! 2. Jeśli podane są prawdziwe dane liczbowe, to na jednego chorego w 2005 roku przypadało niecałe 5 euro. Straszne pieniądze, prawda?
1. Czy do tych chorób wliczone są dysleksja, dysortografia, dyskalkulia i inne "choroby" szkolne? Jeśli tak, to w niektórych miejscowościach Polski "chorych" będzie 50 % populacji!
2. Jeśli podane są prawdziwe dane liczbowe, to na jednego chorego w 2005 roku przypadało niecałe 5 euro. Straszne pieniądze, prawda?