"dotychczas nie zabierał głosu w tej sprawie."- niezabieranie głosu do tej chwili gdy zdążyło to zrobić pon.2 mln wiernych też jest wyrażaniem opinii(poprzez milczenie). To pasterze mają nas prowadzić ,a nie my pasterzy.
Wygląda na to, że dalej publicznie nie zabrał głosu w tej sprawie, a jedynie Kuria diecezjalna. Dalej więc się nie "skalał". Znamienne, że to właśnie ta osoba dostała kardynalat. A za co? (Z Kościołem w Polsce jest źle, a liberałowie mają w nim szczególne funkcje).
Milczenie też jest odpowiedzią. Środowiska radia Maryja mają problemy w Archidiecezji Warszawskiej. W rozmowie z portalem Onet.pl ks. kardynał z dumą powiedział: że nigdy Radia Maryja nie słuchał. Tak się nie nazywa naśladowca Chrystusa. Biskup ma być mężem prawym, czystego serca. Jak Jezus, Jezus nikogo nie odrzucał a tym bardziej swoich, którzy Go bronią. Dlatego warto się zastanowić nad postawą Księdza Kardynała, czy wogóle należy mu się ten tytuł i bycie biskupem.
Ja też nie słucham Radia Maryja i TV TRWAM, to oznacza że potępiam te media. Nie każdy katolik musi oglądać TV TRWAM. Nie ma nic w tym złego. W dzisiejszych czasach najlepiej unikać telewizji. Coraz mniej jest wartościowych programów, owszem takie znajdą i w TV TRWAM i w Religia.tv i stacjach dokumentalnych.
Ja także nie słucham ani Radia Maryja ani nie oglądam TV Trwam i nie obchodzi mnie to czy TV Trwam będzie lub nie będzie na multipleksie. Chyba nie ma w tym nic złego ?
Powinno Cię czy państwie w którym żyjesz przestrzegane jest prawo.
Jeżeli jakakolwiek telewizja spełni wszyskie warunki by znaleść się na multipleksie i z naruszeniem prawa takiego miejsca nie dostanie to powinno jak najbardziej obchodzić
każde łamanie prawa,kogokolwiek by dotyczyło powinno Cię oburzać
i nie dotyczy to tylko TV Trwam ale jakiegokolwiek nadawcy, któremu z naruszeniem odmówiono by miejsca na multipleksie
(Dla wyjaśnienia: Nie wiem czy TV spełnia czy nie spełnia warunków przyznania koncesji, jak dla mnie sprawa jest niejasna)
- to co piszę jest sprzeciwem wobec postawy - "jak coś nie jest w moim osobistym interesie to nic mnie to nie obchodzi" i nie wynika z zachwytu programem TV Trawam
Po pierwsze TV Trwam jest strasznie nudna i dlatego mnie nie obchodzi co z nią będzie. Kiedyś ją czasami oglądałem ale tam nic ciekawego nie było więc przestałem.
Po drugie skąd mam wiedzieć czy wszystkie warunki TV Trwam spełniła ? Nie znam się na tym. Od tego jest sąd żeby to rozstrzygnąć.
Poza tym mam swoje sprawy i swoje życie i dla mnie są one ważniejsze niż jakaś tam stacja telewizyjna.
Wytłumacz mi bo nie łapię dlaczego ma mnie obchodzić akurat jakaś nudna stacja telewizyjna ? Przecież nie wiesz sama czy ta stacja spełniła warunki do uzyskania koncesji to skąd wiesz że złamano prawo ? Skoro nie wiadomo czy prawo zostało złamane to po co te wszystkie dzikie wrzaski zwolenników akurat tej stacji o tym że niby dzieje im się krzywda ? Od tego jest sąd żeby stwierdzić że prawo zostało złamane. Jeśli stwierdzi że zostało złamane to wtedy należałoby tym co decydowali o przyznawaniu koncesji nakopać do d... Ale dlaczego ja mam się tym przejmować ? Dla mnie np. ważniejsza jest jakaś stacja sportowa i gdybym nie mógł obejrzeć jakiegoś dobrego meczu to bym się wkurzył. Podejrzewam że Ciebie akurat by to nie interesowało tak jak mnie nie interesuje TV Trwam.
Powinno Cię obchodzić bo dotyczy przestrzegania prawa państwie w jakim żyjesz i to jest dostateczny powód.
Nikt nie oczekuje od Ciebie, że się będziesz w sprawę angażował (i np. demonstrował),
życia by Ci nie starczyło gdybyś chciał się angażować we wszyskie takie sprawy. A poza tym najzwyczajniej możesz nie mieć na to ani sił ani czasu.
Oczywiście, że sprawą powinien jakby co zająć się odpowiednie organy, od tego są.
Ale może też być i tak, że działają z naruszeniem prawa (tego akurat w tym przypadku nie wiem - sprawa jest niejasna).
ja się Ciebie nie czepiam o to, że nic nie robisz w tej kwestii
(nawet nie wiadomo czy coś należało by robić, poza tym wcale nie musisz się w to angazować),
ja piszę tylko, że to czy przestrzegane jest w takich sprawach prawo (i w innych też) , wbrew temu co Ci się wydaje dotyczy Cię osobiście bo żyjesz w tym państwie
Mój system wartości mówi mi że zło jest złem i tyle. Nie znaczy to że musi mnie obchodzić sprawa TV Trwam. Nie można mówić w tej sprawie w kontekście zła lub dobra. To jest spór prawny i sąd to rozstrzygnie. Takich sporów prawnych w różnych sprawach jest w Polsce w ciągu roku tysiące. Myślisz że powinny mnie obchodzić wszystkie te sprawy bo dotyczą przestrzegania prawa w Polsce ? Jest oczywiste że ludzi obchodzą tylko te sprawy co ich dotyczą osobiście, lub ich rodzin czy znajomych. Gdyby miały ich obchodzić wszystkie sprawy to by po prostu zwariowali. Nie mów że Ciebie wszystko obchodzi. Gdy np dwie firmy wiodą spór prawny o jakieś biznesowe sprawy to także Ciebie to obchodzi ? W końcu dotyczy to przestrzegania prawa.TV Trwam to po prostu biznes i wiedzie spór prawny jakich w kraju jest tysiące i nie każdego musi to obchodzić.
Nie ma obowiązku słuchania Radia Maryja. Uczestnicy demonstracji w obronie TV TRWAM mówią o obronie wolności słowa i mediów. Ta wolność idzie w dwie strony, można, ale nie trzeba słuchać i oglądać tej czy innej stacji telewizyjnej i radiowej. Dlatego popieram starania protestujących dla których jest to ważne, jednak nie można zmuszać aby wszyscy słuchali tej a nie innej stacji.
Czy Kardynał miał kłamać i powiedzieć, że słucha tego radia? Wydaje mi się, że lepiej, że powiedział prawdę, nie ma obowiązku słuchania tego radia. Ja też tego radia nie słucham, płynie z niego oprócz modlitwy oczywiście jad, złośliwość, politykierstwo.
Jesli nie sluchasz radia to skad wiesz o jakims jadzie rzekomo z niego plynacym? . Wnioskuje ze nie jest to twoja ocena bo nie mozna wypowiadac sie na jakis temat nie zglebiajac i poznajac jak jest naprawde. Ja slucham Radia Maryja i moje zdanie jest zupelnie inne. Katolik ma obowiazek nie tylko modlic sie ale tez zajmowac sie sprawami spolecznymi, a wiec jest rzecza naturalna zajmowanie sie polityka.
Jako Kardynał pasterz Kościoła diecezjalnego, ma obowiązek wręcz bronić rzeczy i spraw, które są ważne dla Kościoła Katolickiego i za Niego "odwalają" wiele roboty.
Z tego co wiem Warszawa nie ma się czym pochwalić, tylko 20% całej ludności chodzi do Kościoła i przyznaje się do Boga. Tak zwalczmy dalej katolickie media na ternie diecezji a może zostanie 5 % wiernych.
Jako Pasterz nie powinien protestować p/wko Radiu Maryja na terenie Diecezji Warszawskiej, nie powinien tylko podpisywać się pod uchwałą KEP, a zabrać oficjalnie głos w tej sprawie.
Ale przecież nie będę się odzywał...bo jeszcze urażę Hanię Walz, Donasia Tuska, Bronka Komorowskiego.
Ja także nie słucham ani Radia Maryja ani nie oglądam TV Trwam i nie obchodzi mnie to czy TV Trwam będzie lub nie będzie na multipleksie. Czy to coś złego ?
Jak to zrobi to jego sprawa. O katolickich nadawcach powinien wiedzieć wszystko. A ponieważ RM i TV Trwam do jedyne media katolickie o tak szerokim zakresie nadawania, że dla Kościoła to sprawa podstawowej wagi. Więc wszelkie uniki są niepoważne.
piszesz: W rozmowie z portalem Onet.pl ks. kardynał z dumą powiedział: że nigdy Radia Maryja nie słuchał. Tak się nie nazywa naśladowca Chrystusa.
Nie wiedziałam, że naśadowcę Chrystusa poznaje się po tym, że słuch radia maryja. Hm... ciekawa teza
Dla mnie postawa kardynała jest jasna i czytelna.
Jeżeli uważał, że to kwestia spraw formalnych to uważał, że należy spokojnie czekać aż radio maryja dostanie po uzupełnieniu spraw formalnych dostanie miejsce na drugim multipleksie. I tak właśnie robił.
powiedział, że radia maryja nie słucha bo pewnie nie słucha
i powiedział prawdę
czy ma obowiązek słuchać??
czy ten obowiązek miałby wynikać z bycia katolikiem
czy może z bycia kardynałem?
a może nie ma takiego obowiązku
ale do tego, że radia maryja nie słucha nie powinien się publicznie przyznawać i zachować to wyłącznie dla siebie?
Zdaje się że to szef Radia Maryja i TY Trwam i cała ekipa z tymi mediami związana powinna słuchać kardynała a nie na odwrót. Hierarchia w KK jest od wieków ustalona.
nie wiem, dlaczego napisałeś, że "z dumą powiedział". Zdanie brzmiało: "Muszę się przyznać, że bardzo mało słucham radia, a Radia Maryja nie słucham wcale". I co? ma grzech??
Niestety cześć środowisk związanych z TV TRWAM i Radiem Maryja stosuje pewien szantaż w stosunku do reszty katolików - albo jesteś z nami i nas słuchasz albo jesteś wrogiem chrześcijaństwa. Oglądanie tej czy innej telewizji nawet jeśli proponuje programy religijne nie świadczy o niczyjej wierze. Oglądam od czasu do czasu programy religijne w różnych stacjach (nie tylko TV TRWAM, ale i religia.tv, TVP, nawet Polsat News), ale nie uważam tego za jakiś wyznacznik religijności. Wogóle nie powinniśmy oceniać wiary innej osoby, a rachunek sumienia zaczynać od siebie.
Ksiądz kardynał przecież wypowiedział się jako członek KEP choćby. Nie wiem jak można pisać/mówić że to nic nie znaczy. A dla niektórych nieprzychylnych mu osób w Kościele- wstyd mi za was. o.Pio przyłożył przez zabandażowane ręce Pierfrancesco Favino gdy ten mówił [prawdzwe]rzeczy krytukując biskupa. Pio doskonale wiedział że to jeden z najpoważniejszych grzechów-przeciw jedności Kościoła.
Moja rada dla was wszystkich-pomódl się za księdza, ilekroć masz go krytykować przy grilu, piwku czy błyszczeć inteligencją nt. tego co zrobił/powiedział. Jeśli uważasz że to nic nie da- to już źle, to już nie Twój kryzys wiary, ale geriatria wiara i po prostu tragedia jak katolik uważa że nic jego modlitwa nie da.
Oprocz TV Trwam,powinna byc TV Czestochowa-pokazujaca na zywo,24 godz./dobe cudowny obraz z Jasnej Gory( z podkladem muzyki bardzo powaznej). Ci z wiernych,ktorzy z przyczyn zdrowotnych nie moga pojsc na pielgrzymke,mogliby odmawiac rozaniec przed laskami slynacym obrazem na ekranie telewizora. NO, kto jest za? I kurcze zadnych przerw na reklame!!!
Niezbyt odkrywcze jak na katolika. Polecam Radio Jasna Góra 100,6 FM. Znacznie ciekawsze od wpatrywania się cały dzień w obraz (który czasem jest zasłonięty) wyłącznie z komentarzem muzycznym. Nie wiem, kto by wytrzymał taką telewizję, nawet te które nadają z sanktuariów Maryjnych na świecie, nie ograniczają w ten sposób swojego przesłania.
Nie będę bronić kardynała, rzeczywiście milczenie jest znaczące. Jednakże, gdy kardynał zorganizował spektakularną akcję ewangelizacyjną w Warszawie, zresztą jako element europejskiej inicjatywy watykańskiej dykasterii d/s Nowej Ewangelizacji media o.Rydzyka przemilczały ją starannie, chociaż nawet TVN o tym mówił. Przyganiał więc kocieł garnkowi, obie strony w Kościele tak samo grzeszą, ale oburzamy się tylko na tych drugich. A czemu od kilku lat media o.Rydzyka starannie przemilczają Marka Jurka, chociaż jest to polityk, który w odróżnieniu od wielu innych krzykaczy bardzo dużo poświęcił dla wartości, o których mówił radykalnie, ale spokojnie tak, że nie obrażał nikogo. Zamiast takich ludzi w Radiu Maryja i w Telewizji Trwam możemy usłyszeć zbyt wielu polityków, o których wierze nic nie wiemy, może jak w Hiszpanii porzucą Kościół jak Palikot, jeszcze nie tak dawno wydawca radykalnie katolickiego tygodnika OZON. Podpisałem list w obronie Telewizji, bo nie mam wątpliwości, że to medium ma szanse naruszyć monopol mediów liberalnych, ale nie będę siebie oszukiwał, że w mediach o.Rydzyka uczciwie prezentuje się całe spektrum poglądów katolickich, i to nawet tylko "konserwatywnych". To co widzimy to walka o pluralizm dla siebie, a nie dla katolików.
Cytat: "kardynał zorganizował spektakularną akcję ewangelizacyjną w Warszawie"
No naprawdę zostanie przez to wyniesiony na chwałę Ołtarzy :):)
To Jego obowiązek i wielkie zadanie ewangelizować, nawracać. O czym tu mówić? O Jego psim zadaniu aby nawrócić coraz bardziej ateistyczną Warszawę??
Jeśli dalej nie będzie działał bardzo intensywnie na nic Jego siedziba na miodowej.
Warszawie i Polsce potrzebna jest wytrwała modlitwa, wręcz krucjata. Tylko ona nas uratuje...a takie akcyjki z rozdawaniem ulotek naprawdę działają na 5 minut.
Nie zmieniaj temtu. To nie jest dyskusja o tym, czy metody ewangelizacyjne kardynała są skuteczne czy też nie, tylko czy katolicka Telewizja powinna o nich mówić czy nie. Niechybyś ty miał tam możliwość wygłoszenia tej krytyki, ale chodzi o to, że o.Rydzyk wolał przemilczeć, niż o niej powiedzieć cokolwiek krytycznego.
Czasem można więcej osiągnąć milcząc i robiąc swoje niż wygłaszając oświadczenia.
Jednak w przypadku ks. kardynała Nycza w wielu sprawach jakoś brak jest jasności. Np. przy nawoływaniu do pojednania w sprawie katastrofy smoleńskiej zupełnie zapomniał powiedzieć, że rodzinom ofiar, a przede wszystkim całemu polskiemu społeczeństwu należy się prawda o przyczynach katastrofy. Tym bardziej, że jest to katastrofa bez precedensu na skalę światową.
Jak można budować pojednanie bez prawdy? Niestety prawda o katastrofie jest tłamszona i to jest główna przyczyna rozdźwięków. Poza tym, trzeba wyciągnąć konsekwencje, pojednanie domaga się sprawiedliwości, przynajmniej elementarnej.
Nie rozumiem tego całego podniecenia wokół TV TRWAM. Jest i będzie ona cały czas dostępna w telewizjach kablowych i na satelicie. Nikt się jakoś nie przejmował upadkiem TV Niepokalanów i późniejszymi zmianami w Pulsie.
DO HANNA: Jestem katolikiem i kiedyś słuchałem tego radia. Na początku swego istnienia było bardzo dobrym katolickim radiem, w którym najważniejsza była modlitwa, sprawy duchowe. Potem niepotrzebnie zaczęło się pchać w politykę, te rozmowy niedokończone wiecznie roztrząsające wiele niepotrzebnych jak na katolicką rozgłośnię spraw. Polityki mamy dość w tylu innych rozgłośniach. DLATEGO PRZESTAŁEM SŁUCHAĆ TEGO RADIA. Pozdrawiam.
Tak to rzeczywiście sytuacja absurdalna. Kto jest w Kościele ważniejszy? TV TRWAM czy kardynał? Nie ma powodu, by krytykować postawę kard. Nycza w mojej opinii.
Wg co niektórych to TV Trwam jest ważniejsza. Niedługo i samego Papieża będą krytykować że się nie zaangażował z Watykanu w sprawie poparcia przydzielenia koncesji na multipleksie dla TV Trwam.
Dyskusja tu przeszła na złe tory. Przecież nie dyskutujemy tu nad tym czy RM i TV TRWAM są dobre czy złe, czy kardynał dobrze przewodzi swojej diecezji. Skoro jesteśmy w Kościele katolickim to powinniśmy się szanować. Oczywiście krytyka jest potrzebna. I musi to też zrozumieć sympatycy TV TRWAM. Nie każdy kto ich krytykuje od razu źle im życzy. Ja dobrze życzę TV TRWAM, jednak jestem wobec tej stacji krytyczny.
To ciekawe, dlaczego na stronie katolickiej gazety komentarze wymierzone przeciwko biskupom (zarzucanie komuś, że jest niegodnym biskupstwa... no ciekawe. Czyżby w takim razie papieżowi, który mianował kogoś, kto nam nie odpowiada, nie należy się już posłuszeństwo?Z )cieszą się tak dużym poparciem... Czy słuchanie Radia Maryja jest dogmatem wiary? o ile pamietam, to nie...
Znamienne, że to właśnie ta osoba dostała kardynalat. A za co?
(Z Kościołem w Polsce jest źle, a liberałowie mają w nim szczególne funkcje).
W rozmowie z portalem Onet.pl ks. kardynał z dumą powiedział: że nigdy Radia Maryja nie słuchał.
Tak się nie nazywa naśladowca Chrystusa. Biskup ma być mężem prawym, czystego serca. Jak Jezus, Jezus nikogo nie odrzucał a tym bardziej swoich, którzy Go bronią. Dlatego warto się zastanowić nad postawą Księdza Kardynała, czy wogóle należy mu się ten tytuł i bycie biskupem.
Chyba nie ma w tym nic złego ?
A powinno Cię obchodzić.
Powinno Cię czy państwie w którym żyjesz przestrzegane jest prawo.
Jeżeli jakakolwiek telewizja spełni wszyskie warunki by znaleść się na multipleksie i z naruszeniem prawa takiego miejsca nie dostanie to powinno jak najbardziej obchodzić
każde łamanie prawa,kogokolwiek by dotyczyło powinno Cię oburzać
i nie dotyczy to tylko TV Trwam ale jakiegokolwiek nadawcy, któremu z naruszeniem odmówiono by miejsca na multipleksie
(Dla wyjaśnienia: Nie wiem czy TV spełnia czy nie spełnia warunków przyznania koncesji, jak dla mnie sprawa jest niejasna)
- to co piszę jest sprzeciwem wobec postawy - "jak coś nie jest w moim osobistym interesie to nic mnie to nie obchodzi" i nie wynika z zachwytu programem TV Trawam
Po pierwsze TV Trwam jest strasznie nudna i dlatego mnie nie obchodzi co z nią będzie. Kiedyś ją czasami oglądałem ale tam nic ciekawego nie było więc przestałem.
Po drugie skąd mam wiedzieć czy wszystkie warunki TV Trwam spełniła ? Nie znam się na tym. Od tego jest sąd żeby to rozstrzygnąć.
Poza tym mam swoje sprawy i swoje życie i dla mnie są one ważniejsze niż jakaś tam stacja telewizyjna.
No tak, rozumiem.
Wszystko jasne.
Nie się dzieje co chce byle mnie i mojej rodzinie nie działa się krzywda.
Można i tak...
A już odwołując się do Twojego systemu wartości (tzn. zło jest złem ale wyłącznie gdy dotyczy mnie i mojej rodziny)
A nie pomyślałeś o tym, że nieprzestrzeganie prawa w Polsce może kiedyś i w Ciebie i Twoją rodzinę uderzyć?
I inni mogą wtedy powiedzieć
"nic mnie to nie obchodzi bo nie dotyczy mnie i mojej rodziny".
Już pisałam - nie wiem czy TV Trwam spełniła warunki przyznania koncesji i nie do tego się odnoszę.
Odnoszę się do postawy
"nic mnie to nie obchodzi".
(dla wyjaśnienia - nie oczekuję, że wyjdziesz demonstrować w sprawie przyznania koncesji)
Przecież nie wiesz sama czy ta stacja spełniła warunki do uzyskania koncesji to skąd wiesz że złamano prawo ? Skoro nie wiadomo czy prawo zostało złamane to po co te wszystkie dzikie wrzaski zwolenników akurat tej stacji o tym że niby dzieje im się krzywda ? Od tego jest sąd żeby stwierdzić że prawo zostało złamane. Jeśli stwierdzi że zostało złamane to wtedy należałoby tym co decydowali o przyznawaniu koncesji nakopać do d...
Ale dlaczego ja mam się tym przejmować ?
Dla mnie np. ważniejsza jest jakaś stacja sportowa i gdybym nie mógł obejrzeć jakiegoś dobrego meczu to bym się wkurzył.
Podejrzewam że Ciebie akurat by to nie interesowało tak jak mnie nie interesuje TV Trwam.
Nikt nie oczekuje od Ciebie, że się będziesz w sprawę angażował (i np. demonstrował),
życia by Ci nie starczyło gdybyś chciał się angażować we wszyskie takie sprawy. A poza tym najzwyczajniej możesz nie mieć na to ani sił ani czasu.
Oczywiście, że sprawą powinien jakby co zająć się odpowiednie organy, od tego są.
Ale może też być i tak, że działają z naruszeniem prawa (tego akurat w tym przypadku nie wiem - sprawa jest niejasna).
ja się Ciebie nie czepiam o to, że nic nie robisz w tej kwestii
(nawet nie wiadomo czy coś należało by robić, poza tym wcale nie musisz się w to angazować),
ja piszę tylko,
że to czy przestrzegane jest w takich sprawach prawo (i w innych też) , wbrew temu co Ci się wydaje dotyczy Cię osobiście bo żyjesz w tym państwie
Jest oczywiste że ludzi obchodzą tylko te sprawy co ich dotyczą osobiście, lub ich rodzin czy znajomych. Gdyby miały ich obchodzić wszystkie sprawy to by po prostu zwariowali. Nie mów że Ciebie wszystko obchodzi. Gdy np dwie firmy wiodą spór prawny o jakieś biznesowe sprawy to także Ciebie to obchodzi ? W końcu dotyczy to przestrzegania prawa.TV Trwam to po prostu biznes i wiedzie spór prawny jakich w kraju jest tysiące i nie każdego musi to obchodzić.
Z tego co wiem Warszawa nie ma się czym pochwalić, tylko 20% całej ludności chodzi do Kościoła i przyznaje się do Boga. Tak zwalczmy dalej katolickie media na ternie diecezji a może zostanie 5 % wiernych.
Jako Pasterz nie powinien protestować p/wko Radiu Maryja na terenie Diecezji Warszawskiej, nie powinien tylko podpisywać się pod uchwałą KEP, a zabrać oficjalnie głos w tej sprawie.
Ale przecież nie będę się odzywał...bo jeszcze urażę Hanię Walz, Donasia Tuska, Bronka Komorowskiego.
Czy to coś złego ?
To nic złego że nie słuchasz. Ale to co katolickie trzeba bronić.
@ Fidel&Slator
piszesz: W rozmowie z portalem Onet.pl ks. kardynał z dumą powiedział: że nigdy Radia Maryja nie słuchał. Tak się nie nazywa naśladowca Chrystusa.
Nie wiedziałam, że naśadowcę Chrystusa poznaje się po tym, że słuch radia maryja. Hm... ciekawa teza
Dla mnie postawa kardynała jest jasna i czytelna.
Jeżeli uważał, że to kwestia spraw formalnych to uważał, że należy spokojnie czekać aż radio maryja dostanie po uzupełnieniu spraw formalnych dostanie miejsce na drugim multipleksie. I tak właśnie robił.
powiedział, że radia maryja nie słucha bo pewnie nie słucha
i powiedział prawdę
czy ma obowiązek słuchać??
czy ten obowiązek miałby wynikać z bycia katolikiem
czy może z bycia kardynałem?
a może nie ma takiego obowiązku
ale do tego, że radia maryja nie słucha nie powinien się publicznie przyznawać i zachować to wyłącznie dla siebie?
Moja rada dla was wszystkich-pomódl się za księdza, ilekroć masz go krytykować przy grilu, piwku czy błyszczeć inteligencją nt. tego co zrobił/powiedział. Jeśli uważasz że to nic nie da- to już źle, to już nie Twój kryzys wiary, ale geriatria wiara i po prostu tragedia jak katolik uważa że nic jego modlitwa nie da.
to walka o pluralizm dla siebie, a nie dla katolików.
"kardynał zorganizował spektakularną akcję ewangelizacyjną w Warszawie"
No naprawdę zostanie przez to wyniesiony na chwałę Ołtarzy :):)
To Jego obowiązek i wielkie zadanie ewangelizować, nawracać. O czym tu mówić? O Jego psim zadaniu aby nawrócić coraz bardziej ateistyczną Warszawę??
Jeśli dalej nie będzie działał bardzo intensywnie na nic Jego siedziba na miodowej.
Warszawie i Polsce potrzebna jest wytrwała modlitwa, wręcz krucjata. Tylko ona nas uratuje...a takie akcyjki z rozdawaniem ulotek naprawdę działają na 5 minut.
Jednak w przypadku ks. kardynała Nycza w wielu sprawach jakoś brak jest jasności. Np. przy nawoływaniu do pojednania w sprawie katastrofy smoleńskiej zupełnie zapomniał powiedzieć, że rodzinom ofiar, a przede wszystkim całemu polskiemu społeczeństwu należy się prawda o przyczynach katastrofy. Tym bardziej, że jest to katastrofa bez precedensu na skalę światową.
Jak można budować pojednanie bez prawdy? Niestety prawda o katastrofie jest tłamszona i to jest główna przyczyna rozdźwięków. Poza tym, trzeba wyciągnąć konsekwencje, pojednanie domaga się sprawiedliwości, przynajmniej elementarnej.