No właśnie - zdjęto, rozebrano. Dziwny pośpiech, jakby chciano jak najszybciej wyprzeć ze zbiorowej pamięci to epokowe wydarzenie (ewent) sportowe i kulturalne jakim były mistrzowstwa europy Euro 2012. Wydarzenie z którym wiązano nadzieje i obawy.
Wydarzenie będące bez wątpienia największym sukcesem z niemal pięcioletnich rządów Platformy. Trochę to przykre.
Bardzo się dziś rano zdziwiłem przejeżdżając przez Rondo de Gaulle'a - ziało jakąś pustką. Bo znikła Eurogała, efektowna piłka w barwach symboliki Euro. Ostała się tylko Palma!
I komu to przeszkadzało? Niechby sobie ta piłka też była. Już w naturalny sposób wkomponowała się przecież w pejzaż tego bez przesady najważniejszego skrzyżowania w stolicy: Alei Jerozolimskich i Nowego Światu (same nazwy mówią za siebie!).
Najważniejszego też, bo tuż obok i Centrum Finansowe, nieopodal Giełda, nieopodał skwer Wolnego Słowa na Mysiej niedawno przez prezydentów Komorowskiego i Gronkiewicz-Waltz otwarty. Zaraz też EMPiK. I bank. I wspomnienia jak Cały Naród buduje Dom swojej Partii ...
Naprawdę nie rozumiem - tego pośpiechu. Może by tak napisać petycję do pani Prezydent i władz Warszawy o przywrócenie tej Europiłki? Na wieczną rzeczy pamiątkę? Może nie zdążyli jej podczas demontażu zdewastować? A nawet jeśli, to przecież konserwator zabytków i z rekonstrukcją sobie poradzi. Notabene, też zaraz przy Rondzie ma swą siedzibę, nie mógł od razu interweniować? Z urzędu? Wpisać na listę zabytków?
Może na rondzie stać palma jako symbol reform AWS (czyli UD), może i piłka jako symbol reform Platformy Obywatelskiej!
Jak się trochę chłodniej zrobi (jest 30+), to może rzeczywiście na Petycje.pl petycję w sprawie przywrócenia Euro-piłki zamieszczę.
Tymczasem niech adresaci tej petycji niniejszy wpis potraktują jako coś w rodzaju "listu otwartego" i podejmą jakieś zabezpieczające piłke działania.
No właśnie - zdjęto, rozebrano. Dziwny pośpiech, jakby chciano jak najszybciej wyprzeć ze zbiorowej pamięci to epokowe wydarzenie (ewent) sportowe i kulturalne jakim były mistrzowstwa europy Euro 2012. Wydarzenie z którym wiązano nadzieje i obawy.
Wydarzenie będące bez wątpienia największym sukcesem z niemal pięcioletnich rządów Platformy. Trochę to przykre.
Bardzo się dziś rano zdziwiłem przejeżdżając przez Rondo de Gaulle'a - ziało jakąś pustką. Bo znikła Eurogała, efektowna piłka w barwach symboliki Euro. Ostała się tylko Palma!
I komu to przeszkadzało? Niechby sobie ta piłka też była. Już w naturalny sposób wkomponowała się przecież w pejzaż tego bez przesady najważniejszego skrzyżowania w stolicy: Alei Jerozolimskich i Nowego Światu (same nazwy mówią za siebie!).
Najważniejszego też, bo tuż obok i Centrum Finansowe, nieopodal Giełda, nieopodał skwer Wolnego Słowa na Mysiej niedawno przez prezydentów Komorowskiego i Gronkiewicz-Waltz otwarty. Zaraz też EMPiK. I bank. I wspomnienia jak Cały Naród buduje Dom swojej Partii ...
Naprawdę nie rozumiem - tego pośpiechu. Może by tak napisać petycję do pani Prezydent i władz Warszawy o przywrócenie tej Europiłki? Na wieczną rzeczy pamiątkę? Może nie zdążyli jej podczas demontażu zdewastować? A nawet jeśli, to przecież konserwator zabytków i z rekonstrukcją sobie poradzi. Notabene, też zaraz przy Rondzie ma swą siedzibę, nie mógł od razu interweniować? Z urzędu? Wpisać na listę zabytków?
Może na rondzie stać palma jako symbol reform AWS (czyli UD), może i piłka jako symbol reform Platformy Obywatelskiej!
Jak się trochę chłodniej zrobi (jest 30+), to może rzeczywiście na Petycje.pl petycję w sprawie przywrócenia Euro-piłki zamieszczę.
Tymczasem niech adresaci tej petycji niniejszy wpis potraktują jako coś w rodzaju "listu otwartego" i podejmą jakieś zabezpieczające piłke działania.