• Sylwester_z_Sanoka
    05.05.2013 16:37
    Jestem w 100% (nomen omen) pewny, że czytelnikom Gościa Niedzielnego ten artykuł nie będzie służył jako instrukcja do wsiadania za kierownicę po kieliszku, jednak na wszelki wypadek chciałbym odnieść się do ostatniego akapitu (z wydania papierowego). Odliczenie trzech godzin od wypicia butelki piwa może być zdradliwe, nawet jeżeli ktoś wypił całe piwo w jedna sekundę. Alkohol potrzebuje trochę czasu na wchłoniecie się i jego stężenie rośnie przez dwie godziny po wypiciu ostatniego łyku. Tak więc po wypiciu butelki piwa (całej i w jedna sekundę) za dwie godziny będzie maksymalne stężenie i dopiero od tego momentu zacznie ono spadać. Więc po trzech godzinach od wypicia (jak to podaje autor) będziemy mieli dopiero jedną godzinę spadania zawartości alkoholu we krwi. Ja bym nie wsiadał do samochodu. A teraz proszę wziąć pod uwagę, że pije się kilka godzin - pierwszy łyk osiągnął maksimum a my pijemy kolejny, bo grill trwa pięć godzin, i sprawa się komplikuje - pierwszy łyk się ulatnia, drugi ma maksimum a trzeci jeszcze rośnie. Proszę jechać na drugi dzień.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Wtorek
dzień
10°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
7°C Środa
rano
wiecej »