• owieczka_
    01.10.2013 20:47
    Chwała Bogu, że abp Hoser zrobił to co należało zrobić.
  • nie wierzę
    01.10.2013 20:58
    Przeprosiny abp Hosera są mocno spóźnione i nie są szczere.
    Najpierw pojawia się komunikat kurii w sprawie księdza z Tarchomina, nie podpisany przez nikogo, a na pewno biskup wiedział o tym komunikacie, potem szuka ofiary, i zwalnia kanclerza, uważając, że jest ponad tym wszystkim. Oznaczałoby to, że nie wie co się dzieje w jego diecezji, a współpracownicy, każdy na własną rękę załatwia swoje sprawy.
    Następnie hierarcha "przeprasza" i tworzy "grupę szybkiego reagowania".
    Abp Hoser jest niewiarygodny, gdy pamiętam jak zignorował dziennikarza, który chciał z nim porozmawiać niedawno.
    Kanclerz Lipka wykonał brudną robotę za biskupa i może już odejść, aby abp Hoser był czysty.
    I w dalszym ciągu łączy sprawę dochodzenia przez sąd, aby potem wznowić własne śledztwo. Oba śledztwa są niezależne od siebie, o czym hierarcha powinien wiedzieć.
    • joanna_kowa
      03.10.2013 16:47
      @ nie wierzę,

      podzielam w dużej mierze twoją wypowiedź. Też te przeprosiny uważam za spóźnione i nieszczere. Jak sie na to nałoży ostatnie wydarzenia i ilość przypadków pedofilii w Kosciele, to włos sie jeży na głowie. Sama się zastanawiam, jaka jest skala tego problemu, bo widać, że ludzie nabrali odwagi i pokazują rzeczy, które jeszcze niedawno nikt by się nie spodziewał. Nie sądzę, aby to był koniec, raczej proces oczyszczania Kościoła chyba dopiero się zaczął ?
  • Fafik
    01.10.2013 21:09
    Przykre,że tak wybitny arcybiskup odwołuje swojego dobrego i prawdę mówiącego kanclerza pod naciskiem lewacko-genderowskich mediów.
  • SZSZ
    01.10.2013 21:11
    Szkoda że tak późno bo należało się znacznie wcześniej
  • maciek
    01.10.2013 21:15
    Ten kanclerz dawno powinien być zmieniony. Był nie miły i niegrzeczny. Wypowiadał się negatywnie również na innych duchownych i czuł się tam Panem.
  • tindr
    01.10.2013 21:27
    Grupa szybkiego reagowanie ;-)))))))))No rzeczywiscie szybka reakcja...Wyrok byl w marcu...
  • sonniger
    01.10.2013 21:31
    Świetna wypowiedź abp Hosera. Jasna i precyzyjna.
    No i ten słuszny "upadek" kanclerza Lipki.....szkoda tylko, że dopiero teraz.
    Moze gdzies w jakimś wiejskim kosciółku jest wakat na dzwonnika?
  • młody
    01.10.2013 21:33
    Widzę, że Abp. Hoser postanowił bronić swojego i swojej diecezji dobrego imienia, i chwała Mu za to. Bowiem jeśliby Abp. Hoser dalej trwał w przekonaniu, że nic się nie stało i nie odciąłby się od słów swojego kanclerza byłoby bardzo źle dla wiernych i dla Kościoła.
  • chrześcijanka
    01.10.2013 21:40
    Grzech pedofilii nie można porównywać z jakimkolwiek innym grzechem.Czytając komentarze dotyczące pedofilii wśród duchownych,można odnieść wrażenie,że inne grzechy, typu współżycie z kobietą przestanie uważać się za grzech, no bo to normalne...,inne więc grzechy duchownych już trzeba uznać za normę.Każdy grzech jest zdradą Jezusa. A jak bardzo boli Jezusa skamieniałe serca tzw. duchownych "poprawnych", bez grzechu ciężkiego,ale zimnych,jak lód.
  • owieczka
    01.10.2013 22:04
    Ks Lipka jest winny wielu naduzyciom w diecezji Warszwsko Praskiej ,kryl naduzycia ze strony pedofilow i homoseksualistow a likwidowal ksiezy jak ks . Lemanski i innch ksiezy tylko za to ze maja wlasne zdanie i osobowosc .
  • katolik
    01.10.2013 22:04
    Współczuję wszystkim, bo:
    "Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre." 2Kor 5: 10
    Dlatego polecam rady praktyczne jak uniknąć piekła. Kto chce skorzystać niech skorzysta a kto nie, to jego sprawa.
    http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
  • Jerzy
    01.10.2013 22:05
    Wreszcie abp.Hoser zmenił płytę.
  • Sławoróg
    01.10.2013 22:11
    zmiana kanclerza, to jak dla mnie robią tylko dla opini publicznej.
  • Widz...
    01.10.2013 23:30
    Oglądałem tą konferencję i przyznaję, że niejasne wypowiedzi padały z ust ks. kanclerza, w najmniejszym procencie nie jest przygotowany do konfrontacji z madiami, tym bardziej w takich przykrych sprawach. Słuszna decyzja księże arcybiskupie. Zło jest zawsze złem i ma swoje imię, które trzeba wypowiedzieć, nawet wtedy,gdy jest bolesne.
  • karta
    01.10.2013 23:30
    A może dzisiejsza dymisja bpa W. Lee spowodowała zmianę stanowiska Abpa? Bo do zmiany stanowiska doszło. I dziś atak Kurii na Ks. Lemanskiego dostaje nowych refleksów. Ktos Abpa wrabia albo sam Abp się wrobił. Marana tha...
  • Ksiądz
    02.10.2013 02:53
    No tak , szkoda mi księdza Lipki. Sprawdziło się powiedzenie: " Słuzysz panu wiernie, to on ci za to pierdnie." Ktoś musiał polecieć dla przykładu. Apb. Hoser miał za to plecieć ale skończyło się tak jak się skończyło. Mam nadzieję że Ks. Lipka będzie wynagrodzony za tą krzywdę jakąś dobrą parafią. Sczęść Boże
  • Chochlik
    02.10.2013 08:58
    Dwie sprawy które jakoś umykają.
    Tak czy inaczej opinia wewnętrzna kościoła jest ukształtowana przez media zewnętrzne
    pogańskie.
    Tzn. że pomimo dużych wysiłków podjętych w związku z ich funkcjonowaniem
    wszystkie one [ poza mediami internetowymi ]
    nie wypełniają swojej roli nie tylko w stosunkach kościół -poganie ale i wewnętrznych.

    A co do kanclerza, błędy są rzeczą ludzką,
    ale tutaj nie chodzi chyba o błąd techniczny.
    To nie było przejęzyczenie
    to znakomicie inny sposób myślenia.
    Jaki ?
    Jak można awansować na takie lub inne stanowiska ?
    Posłuszeństwem i tylko posłuszeństwem ,
    patrz. kontekst ks. Lemańskiego.
    No właśnie ale komu ... Prawdzie czy ks. biskupowi.
    Komuniści kiedyś zaliczali takie same "wtopy "
    inne są wymagania podczas selekcji na stanowisko inne podczas pracy.
    • JacekS_66
      02.10.2013 19:33
      Jak na Chochlika, to całkiem trafne masz tezy i spostrzeżenia. Też tak uważam, że to co się wydarzyło w Kurii Praskiej, zmienia kontekst sporu abp Hosera z Ks. Lemańskim.

      Co do kanclerza Lipki, to rzeczywiście nie wyglądało to na jakiś przypadkowy błąd. To było szczere artykułowanie swoich myśli, tyle tylko, że tak boleśnie sprzeczne z faktami i odczuciem społecznym.
  • ann
    02.10.2013 10:34
    Ryba psuje się od głowy..
    Widzę tu grzech zgorszenia wobec podwładnych i maluczkich czyli nas.

    Ukaranie kozła ofiarnego aby obronić siebie.

    Mam nadzieję ,że proces oczyszczenia obejmie i ks.kanclerza ,który działał zgodnie z wytycznymi ks.abp.i samego hierarchę który zawiódł i w sprawie ks.Lemańskiego i w sprawie ks.z Tarchomina.

  • kowalska_kora
    02.10.2013 22:35
    Na przykładzie wydarzeń w Kurii Praskiej i zachowania ks. kanclerza Lipki widać, w jaki sposób owe posłuszeństwo, o którym tak burzliwie dyskutują niektórzy wobec biskupa może wyglądać. Prawda i własne sumienie jest moim zdaniem wartością nadrzędną nad jakimkolwiek posłuszeństwem. Bo później mamy do czynienia z fałszywą solidarnością, ukrywaniem prawdy, przeinaczaniem faktów i nieposłuszeństwem wobec Dekalogu.
    • Tomek
      07.10.2013 11:23
      Problem w tym, że prawda może nie być znana, a sumienie ukształtowane. Natomiast historia świętych uczy, że połuszeństwo jest narzędziem Boga. Prowadzi do świętości i odnowy Kościoła, podczas gdy nieposłuszeństwo prowadzi do rozłamu. Rzecz jasna nikt nie może wymagać posłuszeństwa namawiając do grzechu, ale nie wolno nam też wprowadzać relatywizmu.
  • qwertynable
    02.10.2013 22:58

    A czy Hoser nie mógłby sprowadzić swojego kolegi Bashobory żeby wyleczył księży pedofilów? Co to dla niego? Szast-prast i gotowe - wszyscy normalni jak ręką odjął.

    No tak, tylko że wszyscy na raz nie zmieszczą się na Narodowym.

  • mateusz
    05.10.2013 09:17
    Tyle, że pojawia się jeszcze jedno pytanie, bo z moich obserwacji wynika, że teraz pedofilii doszukuje się nawet w zachowaniu księży, do których dzieci w szkole się po prostu garną, a ksiądz musi stać z rękami wzniesionymi do góry, aby przypadkiem go o coś nie oskarżono...

    Problem ma dwie płaszczyzny:
    1. Faktyczne zachowania pedofilskie u kapłanów
    2. uprzedzeni rodzice, które czasem tej pedofilii doszukują się wszędzie.

    Natomiast jeśli chodzi o sprawę posłuszeństwa, to kończy się ono tam, gdzie przełożony nakazuje działać wbrew sumieniu swojego podwładnego.
  • Vincenzo
    06.10.2013 23:29
    Prawdę mówiąc. Nigdy do końca się nie dowiemy, kto faktycznie zawinił. Szkoda mi mimo wszystko abp Hosera, bo nie wszystko da się dopilnować piastują taki urząd. Pan Bóg zna serce człowieka i na szczęście nie mierzy ludzka miarą. Każdy z nas popełnia błędy, tylko różnica jest taka, że nasze są mniej zauważalne, bo na świeczniku nie stoimy. Co do ks. Lemańskiego i innych przypadków. Moje zdanie jest takie posłuszeństwo dopóki do grzechu nie prowadzi jest wpisane w drogę wielkich świętych. Spójrzmy chociażby na s. Faustynę, której spowiednik otwarcie mówił czasem co innego niż sam Pan Jezus, a mimo to doszła do wielkich rzeczy i Panu podobało się Jej połuszeństwo. Jedno jest pewne modlitwa jest konieczna za cały Kościół, bo bez tego ani rusz. :)
    • Tomek
      07.10.2013 11:39
      A przykładów na znaczenie posłuszeństwa jest wiele. Choćby suspendowani św. o. Pio, św. Filip Neri. Posłuszeństwo jest też jednym z kryteriów oceny objawień, bo te fałszywe z natury ich inspiracji, nie są w stanie poddać się zwierzchności Kościoła.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
8°C Sobota
wieczór
wiecej »