Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Pozdrawiam:)
A od siebie: jakoś nie rozumiem tego dobra duchowego, które niby z tego wynika, że się zamiast niedzieli w niedzielę czci Niepokalane Poczęcie. Może gdyby niedziela znosiła tę uroczystość, to bym rozumiała, że chodzi o niedosyt, zależy nam, żeby Maryję uczcić. Ale wg norm ogólnych (do tej pory przestrzeganych) niedziela nie znosiła tej uroczystości, tylko przenosiła. Maryja byłaby uczczona, tylko w tygodniu, jak się to zresztą będzie także działo w kolejne lata. Chyba więcej jest radości, gdy się świętuje dwie rzeczy oddzielnie niż kiedy świętuje się je razem?
Większe dobro duchowe wiernych wynikające z obchodzenia uroczystości w niedzielę niż w poniedziałek.
Zapomniał ksiądz, że w niedzielę i święta nakazane mamy powstrzymać się od prac niekoniecznych, zgodnie z kościelnymi przykazaniami, których również uczyłam się w podstawówce. Tak, pracuje cały dzień, ale jako strażak, lekarz, policjant. Praca to NIE jest usprawiedliwienie. Formacja się kłania!
Co zaś się tyczy wątpliwości związanych z opuszczeniem niedzielnej i świątecznej Mszy św. to najlepszym miejscem do ich rozstrzygnięcia jest konfesjonał. Bo wówczas penitent może dokładnie wskazać wszelkie okoliczności i motywacje.
I na koniec, może nie powinienem, ale cóż.
Kiedy w II klasie szkoły podstawowej tłumaczy się dzieciom, że są zawody, które uniemożliwiają uczestnictwo we Mszy św. w niedzielę i nie ma wówczas żadnego grzechu, to najczęściej jako przykłady wymienia się strażaka, lekarza i policjanta. Co niektórzy widać zatrzymali się na tym poziomie i nie są w stanie zrozumieć, że były to tylko przykłady, a każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie, pytając przede wszystkim o powód opuszczenia Mszy św. To nie zawód usprawiedliwia opuszczenie niedzielnej Mszy św., ale dobro które wyświadcza się bliźnim. Dla tego dobra do którego bywa się zobowiązanym przez swój zawód, powołanie opuszcza się w Pana Jezusa obecnego w Eucharystii, żeby odnaleźć Go w siostrach i braciach, którym się służy swoja pracą.
Pozdrawiam!
takich info szukałem
szukam więcej ale nie miejsce na tym forum
Nie zapominajmy, że w tym dniu od godz. 12.00 jest tzw. "godzina łaski dla świata" i zachęcam do licznego w niej udziału.
Link: http://adonai.pl/maryja/?id=91
Niech też szanowna Redakcja o tym szeroko poinformuje (chyba zaspaliście).