Jednak zło trzeba nazywać po imieniu i jeśli jeden małżonek zdradził to tak to trzeba nazwać. Jezus też nie unikał słowa "zdrajca" w odniesieniu do Judasza. Jeśli będziemy tak bardzo szanować(?) uczucia ludzi, którzy zdradzają małżonków, to oni nigdy nie dostrzegą wyraźnie i w pełni zła, które popełnili.

Takie proste i oczywiste - wierność i uczciwość małżeńska - "kto w małej sprwawie jest wierny temu powierzą większe"

Szkoda, ze nie kazdy to rozumie, sa pewne typy aroganckich malolat, które wyjezdzaja na Moment i w tym czasie rozbijaja malzenstwa..

Nie mozna budowac szczescia na nieszczesciu innych!!!

Nie warto niszczyc uczucia da chwili zabawy i zapomnienia! Czasem wkrada sie rutyna, przestajemy dostrzegac Co Jest wazne. Wystarczy odpad zrozumienia i zatracamy sie chocby w jakiejsc sezonowej praktykantce. .. Z radami a'la Dr. Sommer z bravo. .. ile takimi podlotkami mozna zniszczyc... ile lez spowodowac. .. ile wspomnien roztrzaskac...