I co teraz? Dziecko na śmietnik czy zamrozić? Do czego prowadzi pycha ludzka z tym in vitro?!

Jaki los czeka to dziecko.Pewnie nikt po za
"nie mądrymi siostrami"nie będzie chciał się nim opiekować.To jest następstwo grzechu,ciekawe czy znana z walki z kościołem telewizja będzie napiętnować ten proceder?

W świetle prawa to dziecko ma dwie matki...

Nic z tego, w świetle prawa- urodziła, więc jest matką tego dziecka i ma pełnię władzy rodzicielskiej.Jak jest normalna będzie wychowywać, jak egoistka odda innym ,,wybrakowane" dziecko.Pozwie klinikę i trochę kasy z niej, z tytułu odszkodowania za pomyłkę, dostanie.

Dzięki Bogu jest nieprzekraczalna granica w tym szaleństwie eksperymentów medycznych z ludzkim życiem. "Nie można wyhodować " człowieka bez czynnej obecności matki.

Podpis pod zdjęciem, w szczególności użycie słowa "tragedia", jest moim zdaniem niefortunny. Oczywiście - jeśli przyjmiemy klasyczne rozumienie słowa (jako konflikt równorzędnych wysokich wartości) to się jeszcze broni, ale i tak sugerowałbym tu poprawkę.

Pewnie gdyby nie miało wad, spodobałoby się mamusi. I co teraz, eutanazja czy dom dziecka?

zastanówcie się lepecie co czują rodzice którzy nie mogą mieć dzieci w sposób naturalny. dla nich to jest może jedyne wyjscie. sam znam parę którapo zapłodnieniu in vitro ma jeszcze dwujkę naturalnie poczętych dzieci, bo poruszyło to część komórek odpowiedzialnych za ciąże. a wy dalej słuchajcie klechów pedofilów...

Ciekawe czy "Wiadomości" doniosą o tym wydarzeniu?? A redaktor Kraśko jak to skomentuje?

Czy to aby na pewno klinika? Często szpitale tego typu dodają sobie bez uzasadnienia - samozwańczo nazwę "klinika" aby mieć więcej klientów. Czy dziennikarze Gościa to sprawdzili, czy aby tego nie powielają? Przypomnę, że klinika to "szpital, w którym oprócz leczenia chorych prowadzi się podyplomowe szkolenie lekarzy, studentów oraz prace naukowo-badawcze"(Słownik Języka Polskiego). In vitro nie jest leczeniem.

Puszka Pandory.

Rozumiem, że jest to dość szokujące wydarzenie (choć nie powinno nadmiernie dziwić tych, którzy wiedzą, jaka jest prawda o in vitro), ale podpis pod zdjęciem jest naprawdę nietrafiony. Tragedia? Urodziło się dziecko, żyje, nikt go nie zabił. To portal katolicki nazywa "tragedią"?

Czy w tym przypadku aborcja nie byłaby najlepszym rozwiązaniem?

Zabawa w Pana Boga .... ingerowanue w Bozy plan..

Zabawa w Pana Boga .... ingerowanue w Bozy plan..

Jaki jest los tego dziecka? Czy kobieta je nadal wychowuje?

Mater semper certa est?

Problem jest jeszcze większy. Jak podaje interia poszkodowana jest jeszcze jedna kobieta. Po prostu były dwa zabiegi równoczesne i doszło do zamiany komórek jajowych. To powinno być jasne od początku bo skąd się wzięła obca komórka jajowa i gdzie by się podziała ta właściwa? Brutalne a zarazem mega postępowe powiązanie tej tragedii jest takie - zamiana żon /czy jak kto woli mężów/ i wtedy dzieci będą miały swoich właściwych biologicznych rodziców. Bo na jeden związek małżeński dwóch kobiet i dwóch mężczyzn prawo /jaszcze/ nie zezwala.

Każdy produkt każdej manufaktury podlega reklamacji, więc w czym problem ? Kiedyś myślałem, że to żart: "Szczyt politycznej poprawności: począć in vitro, żeby następnie dokonać aborcji". A to nie żart, to rezultat. Pozostaje odpowiedź na pytanie, dlaczego tak zwany podatnik jest na tyle głupkowaty, że za powyższe płaci.

w sumie, to kobieta ma szczęście, że nie została zapłodnioniona komórkami psa, albo królika...
Tyle testów wciąż przeprowadza się na zwierzętach...

I co zrobią teraz z tym dzieckiem?????

Ta cała sytuacja z kolejnym piekielnym produktem, jakim jest "in vitro", powoduje, że w Piekle rozlega się tylko straszny, głośny rechot, a w Niebie cichy płacz... :(