Grecja jako kraj uprzemysłowiony i mimo wszystko chyba w lepszej kondycji niż my, jeśli zakasze rękawy, to i bez unii ma szansę nieżle prosperować. Może być pozytywnym przykładem, że można żyć w Unii, może nie być granic (chyba, że unia je wprowadzi i celników) i nie być członkiem sztucznego tworu, Gdzie grupka degeneratów rządzi jak chce. Przykład mamy w USA. Jeśli Grecy chcą naprawdę popaść w nędzę niech zaczekają rok, wezmą do siebie Tuska. Resztę jego bandy możemy oddać im już dziś.