Bardzo ważna i potrzebna informacja. Ciągle bowiem w mediach tzw. "głownego nurtu" sączy się przy wszelkich możliwych okazjach sugestie o tym jakoby Kościół, w domyśle duchowieństwo, był przez państwo i samorządy dotowany, oczywiście kosztem publicznych potrzeb. Co o gorsze w tym sączeniu nieprawdy udział biorą ci co ostentacyjnie deklarują się jako wierni katolicy, jak dajmy na to w cosobotnim paszkwilu - bo tylko takie słowo pasuje do podsumowania stylu prowadzenia, treści wypowiedzi uczestników - na Polskę, na polskość, na dominującą w Polsce wiarę, w ogóle na normalność, jakim jest dyskusja, tzw. dyskusja, tzw. sterniczek w Polskim Radio (co kolejny raz niechcący musiałem dziś słyszeć, musiałem, bo nie byłem u siebie, a tam to "leciało").
Mogła by tylko być ta informacja trochę bardziej szczególowa, bo nie każdy ma czas, wytrwałość i wie gdzie takich informacji szukać. A kłamstwom trzeba się przeciwstawiać, tak często, by to sączenie przynajmniej zneutralizować.
Bardzo ważna i potrzebna informacja. Ciągle bowiem w mediach tzw. "głownego nurtu" sączy się przy wszelkich możliwych okazjach sugestie o tym jakoby Kościół, w domyśle duchowieństwo, był przez państwo i samorządy dotowany, oczywiście kosztem publicznych potrzeb. Co o gorsze w tym sączeniu nieprawdy udział biorą ci co ostentacyjnie deklarują się jako wierni katolicy, jak dajmy na to w cosobotnim paszkwilu - bo tylko takie słowo pasuje do podsumowania stylu prowadzenia, treści wypowiedzi uczestników - na Polskę, na polskość, na dominującą w Polsce wiarę, w ogóle na normalność, jakim jest dyskusja, tzw. dyskusja, tzw. sterniczek w Polskim Radio (co kolejny raz niechcący musiałem dziś słyszeć, musiałem, bo nie byłem u siebie, a tam to "leciało").
Mogła by tylko być ta informacja trochę bardziej szczególowa, bo nie każdy ma czas, wytrwałość i wie gdzie takich informacji szukać. A kłamstwom trzeba się przeciwstawiać, tak często, by to sączenie przynajmniej zneutralizować.