• Prosiak
    03.11.2015 15:54
    Prosiak
    Chłopy, chcecie wiedzieć, gdzie Wasze miejsce w Kościele? Czytajcie listy św. Pawła! I nie ślimtać mi tu w rękaw!!! w stylu feministek.
  • Prosty Chłop
    03.11.2015 17:30
    A co to za dylematy? Miejsce mężczyzny jest na krzyżu, albo w lepszych momentach w drodze z krzyżem na plecach, albo w decydowaniu się na przyjęcie krzyża. Tak jak Chrystus. To był prawdziwy majo. Miarą męskości jest gotowość do brania odpowiedzialności za siebie i innych; być frontmanem w przyjmowaniu problemów. Jeśli kobiety chcą być samotne w problemach, to niech hodują sobie pantoflarzy, którzy będą uciekać przed każdym kłopotem. Niech nie pozwalają swoim mężom, a ojcom swoich dzieci, żeby je z miłością korygowali; zwłaszcza chłopców, niech wyręczają ich w chodzeniu na wywiadówki. Bo same zrobią wszystko najlepiej.
    Chłopcy już od dzieciństwa muszą nauczyć się cierpieć. Cierpieć wstając punktualnie do szkoły, sprzątając po sobie pokój, wyrzucając śmieci, rezygnować ze swoich przyjemności, kosztem rodzeństwa. Tylko w takich okolicznościach tworzą się mężczyźni, którzy w przyszłości wezmą odpowiedzialność za swoje libido, za żonę i dzieci, za całe otoczenie. To wszystko w atmosferze miłości i wiary.
    Na koniec pytanie. Gdzie dziś w Kościele można znaleźć taką silną formację, w której mężczyzna odkrywa to powołanie?
    Kiedyś słyszałem o dyskusji dziekanów w jaki sposób uatrakcyjnić mężczyznom Kościół. Wiecie do jakich wniosków doszli? Że trzeba robić więcej procesji, bo dla facetów dźwiganie feretronów i baldachimu to ich zdaniem frajda. Z całym szacunkiem księża dziekani. Przecież sami jesteście mężczyznami. Naprawdę tak myślicie? Dziś mamy siłownie na każdym rogu. Jeśli chłop ma do wyboru siłownie, oglądanie meczu w pubie z kumplami i procesję, to wybierze to pierwsze. Żeby wybrać to drugie, trzeba mieć super- wiarę! I tu jest clou, że się po francusku wyrażę. Trzeba zainicjować na nowo wiarę w mężczyznach; mówiąc do nich bardzo poważnie; dotykając ich problemów i mówiąc ich językiem. Broń Boże nie mówić, że Pan Jezus przychodzi do ich serca. Byłem raz na rekolekcjach z nauką dla mężczyzn. Wiecie co zaserwował prowadzący? Przygaszone światła w kościele i sentymentalne sacra songi śpiewane przez scholę. Przecież to klimaty dla rozemocjonowanych nastolatek! Popatrzyliśmy się na siebie i dyskretnie wychodziliśmy jeden po drugim. Wtedy zrozumiałem dlaczego najatrakcyjniejsze miejsca w kościele są pod chórem przy samym wyjściu.
    A zatem Pasterze Kościoła, dzięki Bogu mężczyźni! Trzeba po męsku stawić czoła problemowi, zdiagnozować przyczynę i mężnie stawić mu czoła. Nie wystarcza już dobra ludowa religijność. Nie wytrzymuje konkurencji z Internetem, telewizją i innymi atrakcjami. Jak na nowo zainicjować wiarę w mężczyznach? Za nimi pójdą zadowolone z takiego obrotu spraw ich żony i dzieci.
    Czym przykręcić obluzowaną śrubę ampulową? Wkrętakiem, wbić młotkiem, przykleić klejem? Nie. Trzeba użyć klucz nimbusowego. Nie ma co tłuc młotkiem. A jest taki klucz w Kościele, Wystarczy się rozejrzeć i go użyć. Duch Święty już go przygotował.
    • E.
      03.11.2015 18:46
      "Chłopcy już od dzieciństwa muszą nauczyć się cierpieć. Cierpieć wstając punktualnie do szkoły, sprzątając po sobie pokój, wyrzucając śmieci, rezygnować ze swoich przyjemności, kosztem rodzeństwa. Tylko w takich okolicznościach tworzą się mężczyźni, którzy w przyszłości wezmą odpowiedzialność za swoje libido, za żonę i dzieci, za całe otoczenie. To wszystko w atmosferze miłości i wiary" - to prawda, dziś mamy wypaczone pojęcie męskości. Męskie jest podobno bałaganienie. Niepomaganie żonie w prowadzeniu domu. Piwo. Mam wrażenie, że to chłopcy wyręczani we wszystkim mężczyźni później męskim nazywają swoje lenistwo.
  • waldi
    03.11.2015 18:23
    Kościół nie może być tylko niewieści czyli uczuciowy, mdły, sentymentalny i niemyślący. Mężczyźni (nie "faceci" - to pogardliwa nazwa osobnika płci męskiej wymyślona przez kobiety) potrzebują ukazania głębi chrześcijaństwa, wielkości Boga i wspaniałości Jego stworzenia. Tu potrzebna jest solidna teologia i współpracująca z nią równie solidna filozofia. Na miałkie a czułe gadanie chłop nie pójdzie, bo go zemdli. W ciągu dwóch tysięcy lat mieliśmy tylu wybitnych świętych, tylu znakomitych myślicieli (ze św. Augustynem i św. Tomaszem na czele), i gdzie oni są w Kościele, kto o nich słyszy, kto ich czyta. Jest się w co zagłębić tylko trzeba to wszystko ponownie odkryć. Niestety, czasy obecne są czasami ludzi miałkich, płytkich, powierzchownych. Kościół musi przebić się przez tę skorupę, wtedy zyska mężczyzn.
    Chłop nigdy nie będzie czytał kolorowych kobiecych pisemek, także katolickich.
  • ga1robe
    03.11.2015 18:37
    „Chwała Ojcu i Synowi…"; w tej modlitwie wpisana jest godność mężczyzny.
  • trup
    03.11.2015 19:45
    za dużo wolnego czasu to i wszelakiego rodzaju bzdety do głowy przychodzą .pozdrawiam .
  • nieDzielny Tata ?
    03.11.2015 22:34
    Owszem gdy mężczyzna w kościele nie będzie doceniony kościół katolicki zniknie.Z powodów demograficznych , bo tam gdzie rządzi feminizm rodzi się mało dzieci .Dlatego to OJCOWIE to pień Kościoła a dzieci i kobiety to jego liście i kwiaty .
  • chordad
    03.11.2015 23:50
    akurat Pan Grzybowski imho nie nadaje się na eksperta w tej sprawie - jego (czy raczej jego żony?) "spotkania małżeńskie" są bardzo mocno "kobiece" - podstawą działania tych grupek jest "zagadanie" problemów i różnych innych spraw na wszelkie możliwe sposoby, a nie działanie i rozwiązywanie...

    tego Ruchu nie mógł wymyślić normalny mężczyzna...

    i wiem o czym piszę, bo kiedyś dałem się namówić żonie i braliśmy w tym udział przez jakiś rok
    - o rok za długo...
  • q-bus
    04.11.2015 08:41
    Bardzo się cieszę, że wreszcie "Gość" zauważył Spotkania Małżeńskie - co prawda tak tylko mimochodem, przy okazji cytowania Grzybowskiego, ale pojawiły się. Zachęcam wszystkie małżeństwa do odwiedzenia strony Spotkań i przyjazd na warsztaty - nie słuchajcie "Chordata", byłem i jest super.
    A jeśli chodzi o odrodzenie mężczyzn, to może by tak zacząć promować książki Johna Eldredge'a - tam jest to, co "prawdziwy" mężczyzna wiedzieć powinien.
  • Nab
    04.11.2015 11:17
    Najpierw należy zrezygnować z protestantyzacji liturgii i zacząć postępować według zasad: Pan Bóg na pierwszym miejscu, kobietom należy wskazać i zalecić zajmowanie ich miejsca, a nie miejsca mężczyzn - a zatem przy ołtarzu wyłącznie mężczyzna/mężczyźni, w prezbiterium wyłącznie mężczyźni i chłopcy - żadnych "ministrantek"! ministrant to sługa ołtarza, który jest chłopcem i formowany jest na mężczyznę wiernego Bogu. Poza tym ministrant ma być osobą, która w pełni może uczestniczyć we Mszy św - a więc po I Komunii, ministrant to nie "ozdóbka" ołtarza - jak to ma miejsce w wielu parafiach, gdzie nawet przedszkolaków ubiera się w komeżki robiąc z nich takie "genderowe paprotki w sukienkach" przy ołtarzu! Dziewczynki mają swoją role i swoje miejsce przy kobietach, a NIE przy ołtarzu i NIE w prezbiterium. To zmiana tych rzeczy w pierwszej kolejności pozwoli na powrót mężczyzn na swoje miejsca w Kościele, miejsca, z których po prostu zostali wyrugowani przez nadaktywne kobiety z "księżowskimi" ambicjami i ...wspierających je zniewieściałych księży. Do dziś, na każdej Mszy niedzielnej np. w mojej parafii jestem znieważany, bo....przepisy liturgiczne stanowią, że czytanie liturgiczne może wykonać kobieta o ile nie ma w pobliżu odpowiedniego mężczyzny. Na prawie każdej mszy niedzielnej czytania wykonują kobiety z różnych grup i organizacji - zatem czyż w pełnym kościele nie ma ani jednego "odpowiedniego mężczyzny"? Oczywiście kobiety zasiadają w prezbiterium (czy nie trąci to nadużyciem liturgicznym?) To co wymieniłem, to tylko przykłady sytuacji, gdy kobiety są nie na swoich miejscach, ani w swoich rolach w Kościele - wymieniać można dużo więcej. A zatem - jeśli te rzeczy wrócą do normalnego porządku - Pan Bóg pierwszy, kobiety na swoich miejscach i w przeznaczonych im rolach w Kościele - mężczyźni automatycznie wypełnią swoje miejsca i role w Kościele Ale bez powrotu do naturalnego porządku liturgicznego rzeczy proszę zapomnieć o mężczyznach w Kościele- prawdziwych mężczyzn będzie coraz mniej...bo żaden mężczyzna nie pozwoli się znieważać (w odróżnieniu od tych zniewieściałych, z zburzoną tożsamością i innych takich, którzy mężczyznami są co najwyżej z budowy anatomicznej i nic więcej, ale chętnie kościoły z kobietami wypełnią...)
    • chordad
      04.11.2015 12:20
      "jestem znieważany, bo czytania wykonują kobiety" - a podszedłeś kiedyś przed Mszą do zakrystii uzgodnić z księdzem, że chcesz czytać?
      czy tylko tak narzekasz?
      • Nab
        04.11.2015 12:45
        chordad dokonuje przekłamań i manipulacji (nie oceniam czy w złej woli, czy z niewiedzy) - pokażę to na przykładach: 1. chordad napisał nieprawdę, - nie znieważa mnie "... bo czytania wykonują kobiety..." tylko całkowicie nieuzasadnione uznanie przez celebransa (to on decyduje kto czyta) mnie i wielu innych mężczyzn obecnych w kościele za "nieodpowiednich" - co w kwestiach liturgii oznacza, że z jakąś ułomnością powodującą niepełnowartościową męskość, czyli stanowiącą przeszkodę do tej posługi - a to jest dla każdego normalnego, zdrowego mężczyzny znieważające; 2. druga manipulacja - to kwestia "uzgadniania" - świecki nie ma nic do "uzgadniania" w sprawie liturgii - to celebrans (ewentualnie proboszcz) wskazuje np. kto wykonuje czytania (jeśli nie ma żadnego lektora ze służby ołtarza, np "starszych" ministrantów - bo jeśli są, to oni obligatoryjnie są od tego). I oczywiście ignorancja chordada wyrażona słowami "...tylko tak narzekasz?..." - to nie narzekanie, tylko realizacja w praktyce zalecenia z Mt 18, 15-17, no ale skąd chordad może to wiedzieć...? przecież takich rzeczy pewnie nie czyta...bo wie lepiej.
  • ikk
    05.11.2015 17:35
    Na Tridentinie, gdziekolwiek na świecie jestem na niej, wśród uczestniczących jest zawsze ok.75% mężczyzn. I tyle w tym temacie.
  • Czesław
    12.08.2019 00:56
    Dla mężczyzn bardzo polecam Orędzia Pana Jezusa przekazywane przez Krzysztofa Michałowskiego (Cypriana Polaka). Jest tam wiele o historii Polski, oraz o trudnych zagadnieniach technicznych, takich, jak na przykład niebocentryzm.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
wiecej »