• trup
    02.02.2016 12:52
    drogi autor popełniasz kardynalny błąd - nie mówimy o uchodżcach lecz o muzułmanach (śerdnia wieku to 18 do 40 ) mężczyzni .Trzeba być totalnym ignorantem coby nie zuważać tego faktu . cyt (Po drugie, uchodźcy i migranci muszą przestrzegać prawa państwa, które ich przyjmuje. A jeśli tego nie robią, muszą być karani tak samo, jak każdy inny obywatel tego kraju ) - ty nie chcesz dostrzec faktu że to są muzułmanie i oni nigdy nie zaakceptują prawa chrześcijańskiego kraju w jakim się znajdą . Nic wspólnego nie ma tutaj chrześcijańska postawa przyjmowania bezdomnego .Takie powiedzenie - kogo Pan Bóg chce ukarać temu najpierw odbiera rozum - to właśnie jest przyklad takiego postępowania . I nie używaj określenia roztropność gdy zapalasz płomień na stacji benzynowej .Nie tak daleko pisałeś o przeiwdywaniu lub nie przewidywaniu tego co się może zdarzyć .Dlatego pomyśl - o tej stacji a może jeszcze lepiej o tym jakie krwawe jatki będą się pojawiały aż do wielkich konfliktów pomiędzy wybudzonymi z letargu europejczykami a przybyłymi muzułmanami . pozdrawiam .a co do kardynała to nie tak dawno czytalem tutaj że w watykanie podjęto szczególne środki ostrożności w związku z czymś tam .Pytam - po co ? przecież nic nam nie grozi .
    • Andrzej_Macura
      02.02.2016 18:44
      Andrzej_Macura

      Konkretnie...


      1. Co do mojej ignorancji... Tych, którzy opuścili swój kraj i przenieśli się do innego nazywa się migrantami (ekonomicznymi) lub uchodźcami. W zależności od powodu, z jakiego wyjechali (wyszli). Są wśród nich muzułmanie (pewnie większość), ale i chrześcijanie. To przeważnie młodzi mężczyźni, ale i kobiety i dzieci. Takie są fakty. Nazywanie ich wszystkich młodymi muzułmanami dlatego, że to lepiej wypada w argumentacji to opieranie swoich tez na nieprawdzie.
      2. Co do muzułmanów, którzy nigdy nie zaakceptują prawa chrześcijańskiego kraju... Jeśli przybysze nie respektują prawa kraju do którego przybyli można ich zamknąć w więzieniu albo odesłać tam, skąd przybyli (w przypadku migrantów ekonomicznych nie ma się nawet co zastanawiać).To proste jak budowa cepa.
      3. Co do jatek... To ja zdaje się napisałem bardzo podobnie: jeśli będzie się tolerowało łamanie prawa wcześniej czy później dojdzie do wybuchu.
    • Andrzej_Macura
      02.02.2016 18:44
      Andrzej_Macura

      Konkretnie...


      1. Co do mojej ignorancji... Tych, którzy opuścili swój kraj i przenieśli się do innego nazywa się migrantami (ekonomicznymi) lub uchodźcami. W zależności od powodu, z jakiego wyjechali (wyszli). Są wśród nich muzułmanie (pewnie większość), ale i chrześcijanie. To przeważnie młodzi mężczyźni, ale i kobiety i dzieci. Takie są fakty. Nazywanie ich wszystkich młodymi muzułmanami dlatego, że to lepiej wypada w argumentacji to opieranie swoich tez na nieprawdzie.
      2. Co do muzułmanów, którzy nigdy nie zaakceptują prawa chrześcijańskiego kraju... Jeśli przybysze nie respektują prawa kraju do którego przybyli można ich zamknąć w więzieniu albo odesłać tam, skąd przybyli (w przypadku migrantów ekonomicznych nie ma się nawet co zastanawiać).To proste jak budowa cepa.
      3. Co do jatek... To ja zdaje się napisałem bardzo podobnie: jeśli będzie się tolerowało łamanie prawa wcześniej czy później dojdzie do wybuchu.
  • Awa
    02.02.2016 15:31
    Awa
    Nieodmiennie, gdy czytam Macurę przypominają mi się słowa Kazi Szczuki,,Jak zaczną gwałcić to zaczniemy się martwić"
    • Andrzej_Macura
      02.02.2016 16:30
      Andrzej_Macura
      Mogę się odciąć? Bo ja z kolei czytając stawiane zarzuty tym, którzy chcą przyjmować uchodźców mam inne skojarzenie. Ot, przychodzi ojciec do domu i ściąga pas. Dopada syna i wali ile wlezie. - Tato, za co - krzyczy dzieciak - Przecież nic nie zrobiłem! - Gdybyś zrobił to być dopiero dostał. To masz profilaktycznie, żeby ci głupoty nie przychodziły do głowy.
      • Nab
        02.02.2016 17:44
        Ja także nie podzielam poglądu wyrażonego przez Pana Redaktora. Podobnie całkowicie nie przemawia do mnie argumentacja zawarta powyżej w odpowiedzi dla trupa - kojarzy mi się z sofistyką.
        Ci muzułmanie nie zamierzają i nie będą respektować niczego z państw, do których przybywają.
        Proszę sobie przypomnieć co mówili niedawno w Anglii przy marszach chrześcijańskich patroli - mówili "to nasze miasto! zazdrościcie że przejmujemy miasto" (sic!) to tak zachowują się "goście"?! To tak zachowują się "uchodźcy" którym okazano łaskę i ich przyjęto?!
        Natomiast chciałbym zachęcić do poznawania niektórych pojęć religijnych islamu w ich współczesnym rozumieniu przez muzułmanów np:
        zgadzam się, z etym co napisał trup - że to żadni uchodźcy, to młodzi, zdrowi mężczyźni (broń już jedzie dla nich via Turcja) i dodam - oni przybywając do europy realizują w ich współczesnym rozumieniu po prostu hidżrę (hijra) ;
        ich roszczenia socjalne - chcą mieć od razy dany dom, samochód itp, także gwałty na kobietach 9europejki dla nich to "niewierne suki", stawiaj je poniżej kozy czy wielbłąda - można je zgwałcić i zabić...) -wszystko to oraz np. wydarzenia w kolonii to w ich- muzułmanów pojęciu nic innego jak dżizja i nie rozumieją czego ich się ci durni, niewierni europejczycy czepiają, przecież muzułmanie mają to zagwarantowane przez islam i już.
        Jak ktoś mi opowiada bajki o "pokojowej" religii islamie, o "potępianiu" zbrodni przez przywódców muzułmańskich itp bzdety - to proponuje mu przypomnieć sobie co oznaczają w rozumieniu współczesnych muzułmanów pojęcia takie jak : takkija (akkija) i ketman.
        Z powodu tych pojęć należy zachować bardzo dużą nieufność i ostrożność przy przyjmowaniu nawet tych co deklarują, że są chrześcijanami. Współczucie, litość, pomoc, miłosierdzie - tak, ale rozumnie i bez naiwności - nie bez powodu misericordia ma również drugie znaczenie jako:
        krótki, wąski sztylet o mocnym sztychu oraz długiej klindze przystosowanej do pchnięcia.
      • yeti
        02.02.2016 22:16
        Do "Nab". Co do tej taktyki okłamywania w/g Koranu w celu osiągnięcia celu(takkija),to chcę coś przypomnieć.Do porzekadeł trafiło powiedzenie"łżesz jak pies". Już nikt nie pamięta że zaginął w nim przymiotnik "bisurmański".
      • Nab
        03.02.2016 11:05
        @yeti
        Ja pamiętam - jak i inne rzeczy z ustnego przekazu rodzinnego - moi przodkowie - taka wynika z tradycji mojego rodu po mieczu - po grzbietach bisurmańskich wsiadali na konia, a w czasie rozmowy z kimś z mojego rodu każdy bisurman miał obowiązek stać ze spuszczonym wzrokiem - za spojrzenie w twarz mógł dostać nahajem lub płazem od szabli, bisurmani nie mieli prawa zwrócić się do żadnego mężczyzny z mojego rodu inaczej jak efendi.
        Doskonale te rzeczy pamiętam z przekazu tradycji rodzinnej...i wiele innych :-))
      • yeti
        04.02.2016 18:43
        Nab,nie zamieszczono mojego komentarza ale możesz domyśleć się treści.Skojarz słowo "integracja"ze sceną z Potopu ,gdzie Kmicic ją wdraża.
  • Andrzej_Macura
    02.02.2016 18:46
    Andrzej_Macura
    Podsumowując wszystkie głosy w dyskusji....

    Przypomnę: migranci i uchodźcy o których mowa nie mieszkają w Syrii, Iraku, Afganistanie, Pakistanie czy jeszcze gdzieś daleko od Europy. Oni tu są. Powiedzenie, że mamy ich nie przyjmować to próba zaklinania rzeczywistości. Czasu nie da się cofnąć. Trzeba rozwiązywać związane z ich obecnością problemy Nawet jeśli chcemy część z nich odsyłać trzeba najpierw mieć dokąd. I tymczasowo zapewnić im środki do życia. Bo oni sami z siebie nie znikną.

    Przypomnę też drugą sprawę: na granicach lądowych można wybudować mury i nikogo nie przepuszczać. Nie da się natomiast zamknąć granicy morskiej. Musiałyby to zrobić kraje, które uchodźców wypuszczają: Libia, Turcja. A na to Europa wpływu nie ma. Kiedy są już u brzegów nie da się ich zawrócić. Po pierwsze tego nie zrobią, po drugie to byłoby często skazanie ich na śmierć.

    Wszystkim którzy wobec tych faktów krzyczą „nie przyjmować uchodźców” pytam: to co z nimi zrobić? Oni są. Nie znikną. Chcecie, żeby byli topieni na morzu? A tych, którzy już są, a nikt nie chce ich przyjąć też załadować na samoloty i zrzucić do wody? Proszę się nie wykręcać i udzielić konkretnej odpowiedzi. Co z tymi ludźmi zrobić?
    • Gość
      02.02.2016 20:01
      A jak Panu zwalą się do domu nieproszeni goście, np bezdomni, którzy nie mają gdzie się podziać, to rozumiem, że ich Pan przyjmie, będzie karmił, dostarczał środki do życia, odstąpi miejsce do spania, itp? Czy tak Pan zrobi, panie Autorze, wiedząc że nie może ich pan nigdzie odesłać? Co Pan z tymi ludźmi zrobi?
    • yeti
      02.02.2016 20:56
      Nic się nie da zrobić jeśli system jest więźniem swojego nieelastycznego prawa niedostosowanego do takich nadzwyczajnych sytuacji i wydumanych a nieprzystających do życia norm postępowania.Krótka ocena przyczyn które doprowadziły do tego stanu w państwach islamskich.To tam "nawarzono piwa"stosując islam jako system ideowo-polityczny z domieszka religii.To ich normy przez dziesięciolecia pozwalały kaście uprzywilejowanej pławić się w luksusach za petrodolary jednocześnie utrzymując społeczeństwo na granicy głodu i nędzy.Nadwyżki zużywano na pomniki głupoty i próżności (wieżowce)zamiast na inwestycje i edukację.Wszelkie niezadowolenie wdeptywano w ziemię ,rzekomo według woli Allaha.Gdy przyszła pora wypić to "piwo"pokazano rozbitkom życiowym kierunek ewakuacji do tych których konsekwencje takiego stanu polityki społecznej nie powinny obchodzić,gdyż islam jest im obcy pod każdym względem.A przecież islam ma swoje raje i to jest ich świat.Autor pyta się co zrobić z napływającymi uchodźcami ?. Odpowiem:Zapakować na statki tysiącami ,zawieść do zatoki Perskiej ,dać gumowe pontony-szalupy,kanapki i wodę,a następnie pokazać:raj sunnitów na lewo a raj szyitów na prawo.Po stanowczym powtarzaniu się takiego scenariusza potok migrantów szybko wyschnie.Alternatywą jest okłamywanie się i odsuwanie w czasie wariantu Jugosłowiańskiego.Ci ludzie nigdy się nie zintegrują bo oni nawet nie dopuszczają takiej myśli.
      • Andrzej_Macura
        02.02.2016 21:10
        Andrzej_Macura
        No to pierwsza propozycja już jest. Wyrzucić ich blisko brzegów krajów Zatoki Perskiej A czemu właściwie tam? Przecież ci uchodźcy chyba nie są z Arabii Saudyjskiej Iranu czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Mylę się?
      • yeti
        02.02.2016 21:19
        Odpowiadam tutaj bo tam już nie ma opcji.||Uwaga rzekomo słuszna.Świat muzułmański nie dzieli się się na państwa jak to odbierają "niewierni". Oni głoszą, że świat dzieli się na Dom Pokoju(tam gdzie jest islam)i Dom Wojny(tam gdzie islam ma wejść). Są narodem jednego języka.A ich plemienne zwyczaje podziału dóbr to ich problem ,a nie nasz.
      • Andrzej_Macura
        02.02.2016 21:44
        Andrzej_Macura
        Mimo wszystko jednak sprawdziłbym przed odesłaniem tych uchodźców w ten sposób, którzy są chrześcijanami, którzy alawitami, którzy szyitami itd itp. Mocno wydaje mi się zresztą, że taki sposób odesłania ludzi do innego kraju stanowiłby nie tylko bezduszne potraktowanie ich jako jakiejś masy, ale stanowił casus belli... Mogą tak robić przemytnicy, państwom nie wypada.
    • Andrzej_Macura
      02.02.2016 20:58
      Andrzej_Macura
      To proste: staram się nie wpuszczać do domu nieproszonych gości, a gdyby weszli, wezwałbym policję. Trafiliby albo do aresztu albo by ich wypuszczono. W każdym razie nikt by ich nie utopił. Więc cierpliwie ponawiam swoje pytanie: co zrobić z ludźmi, którzy nielegalnie przybyli do Europy. Zaznaczam, nie do naszego kraju, bo u nas zdaje się prawie nikt zostawać nie chce.

      Zwracam jednak uwagę, ze istnieje kolosalna różnica między przyjmowaniem obcych do swojego domu a zorganizowaniem im pobytu przez miasto czy gminę. Przy wsparciu mieszkańców. To nie jest to samo. Porównywanie obu tych sytuacji uważam za demagogię.

      Gminy zresztą pomagają wielu ludziom. Tak samo mi obcym jak Syryjczycy czy Irakijczycy. Między innymi oferując temu czy owemu mieszkanie socjalne, wspierając noclegownie dla bezdomnych. Nie przeszkadza mi to. Nie krzyczę, że zabierają z mojego, bo nie zabierają. Nie jęczę, ze zaczepiają mnie na ulicy żebracy i że czasem nawet pukają do moich drzwi. To ludzie. W gruncie rzeczy tacy jak ja.

      Czekam więc dalej na odpowiedź na pytanie, co z tymi uchodźcami/emigrantami, którzy już u nas są zrobić.
      • Gość
        02.02.2016 21:29
        I to jest słuszna odpowiedź: "staram się nie wpuszczać do domu nieproszonych gości, a gdyby weszli, wezwałbym policję..." - otóż to, sam Pan udzielił odpowiedzi: nie wpuszczać do Polski nieproszonych gości! Nikt ich do Polski nie zapraszał. Gdyby chcieli nielegalnie przekroczyc granicę, to trzeba wezwać policję i wojsko i ich zatrzymać. Tych ludzi, imigrantów, zaproszono do Niemiec, więc niech Niemcy ich goszczą, a nie przekazują innym krajom!
      • Andrzej_Macura
        02.02.2016 21:46
        Andrzej_Macura
        Spokojnie, oni do Polski wcale nie chcą. Ale dzięki za wytłumaczenie. Rozumiem, chodziło Panu nie o migrantów i uchodźców jako takich, ale o propozycję rozlokowania ich w Polsce, gdy Niemcy sobie nie radzą. Jasne. Nie możemy być dla nich takim nowocześniejszym obozem koncentracyjnym. Ale może powinniśmy dostarczyć do Niemiec trochę kontenerów? Bo namioty to jednak chyba za mało...
      • Awa
        03.02.2016 17:27
        Awa
        Rożnica w przyjmowaniu do domów a przez gminę jest niewielka. Spotykasz na ulicy , w przychodni, trafiają do szkół i na ulicy.Nie , nie jestem damą.Mam niewielkie w prawdzie ale jednak codzienne doświadczenie z takich spotkań z uchodźcami z Czeczenii i Krymu.Na ,,szczęście"ich obecność chyba moje miasto uratuje od desantu tych z Afryki.
    • Awa
      02.02.2016 21:11
      Awa
      Polecam wywiad z Leszkiem Millerem.
      • Andrzej_Macura
        02.02.2016 21:47
        Andrzej_Macura
        Chciałbym zapytać który, ale ostatecznie... Nie, dziękuję.
      • Awa
        03.02.2016 17:21
        Awa
        Mimo wszystko odpowiem ale przewrotnie.Jak to jest?Wystarczy miłosierdzia i miłości bliźniego wobec uchodźcy najeźdźcy a nie wystarczy dla brata komuszka?Miller zapewne koniunkturalnie się zachował ale szczerze zauważył,że przyjdzie bronić Europy z bronią w ręku.To niepopularne stwierdzenie ale myślę ze prędzej czy później okaże się rzeczywistością.Bardzo chciałabym sie mylić.
      • Awa
        03.02.2016 17:29
        Awa
        Swoja drogą dzis przeczytałam takie oryginalne podejście. Nie powiem chwalebne,http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/komentarze/art,2304,nie-kuscie-mnie.html
      • yeti
        03.02.2016 20:47
        @Awa.Przeczytałem na "deon"ten artykuł .Jest niestety oparty na płytkim rozumieniu nauki Jezusa Chrystusa,którego tamten autor nazywa "ukrzyżowanym facetem". Gdzie Jezus nauczał ,aby nie bronić życia lub dobytku swojego i bliźnich ?. Nauczał wręcz coś przeciwnego:"Nie ma większej miłości od tej,gdy ktoś swoje życie oddaje za przyjaciół swoich". Jak ma to życie oddać nie wałcząc z napastnikiem?. Stojąc i przyglądając się jak zabijają lub gwałcą siostrę albo matkę !?. Temu autorowi nauki potocznie rozumianego słowa zdeformowały kręgosłup wiary,choć jest księdzem.Miłować nieprzyjaciół nie oznacza miłować ich ponad wszelkie dobro.A tak ten ślepy "nauczyciel" dowodzi.Zapomniał, że to Jezus kazał Piotrowi zakupić miecze i trzymać je w pochwie(pod ręką). A św.Paweł naucza: " Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia. 3 Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono posługi, 4 2 okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość, wśród utrapień, przeciwności i ucisków, 5 w chłostach , więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach, 6 przez czystość i umiejętność, przez wielkoduszność i łagodność, przez [objawy] Ducha Świętego i miłość nieobłudną, 7 przez głoszenie prawdy i moc Bożą3, przez ORĘŻ SPRAWIEDLIWOŚCI ZACZEPNY I OBRONNY , 8 wśród czci i pohańbienia, przez dobrą sławę i zniesławienie. Uchodzący za oszustów, a przecież prawdomówni, niby nieznani, a przecież dobrze znani, 9 niby umierający, a oto żyjemy, jakby karceni, lecz nie uśmiercani, 10 jakby smutni, lecz zawsze radośni, jakby ubodzy, a jednak wzbogacający wielu, jako ci, którzy nic nie mają, a posiadają wszystko".
  • yeti
    02.02.2016 21:52
    Napiszę w nowym wątku.Dlatego napisałem że kierowanie się normami humanitarnymi w stosunku do tych którzy ich nie uznają jest nieprzystające do życia.W islamie jest nie tylko:oko za oko,ząb za ząb ,ale i noga za nogę.Choć stosują to do obcinania kończyn,ale można i stosować :sztuka weszła i sztukę odsyłamy. A co do wątpliwości do tej metody,to chyba bardziej humanitarna niż pogrom?.
  • Old Piernik
    03.02.2016 09:39
    Old Piernik
    Taka myśl mi się nasunęła: Jakoś niepewnie się czuję gdy instytucje państwowe zbyt mocno angażują się w sprawy dotyczące dobroczynności i pomocy humanitarnej. Kiedy Państwo zajmuje się tym, do czego jest powołane, czyli ochroną swoich obywateli, wtedy oni mogą zająć się na przykład pomocą uchodźcom czy innym potrzebującym. I wtedy robią to dobrze, bo od serca. Gdy Państwo nagle zaczyna zajmować się na przykład uchodźcami i ochroną ich dobrego imienia przed swoimi własnymi obywatelami, wtedy ci obywatele zaczynają się na prawdę bać. I tu chyba jest pies pogrzebany. Nie ufamy dobrym intencjom naszych rządzących, bo nie wierzymy, że oni chcą naszego dobra. Dlatego jest taki duży opór przed tą wymuszoną, państwową dobroczynnością. Co do pytania co należałoby zrobić? Być może wyzwolić jakiś teren Syrii i zbudować tam bezpieczną enklawę dla ludności cywilnej. Nie ma chyba lepszego wykorzystania ONZ i ich błękitnych hełmów. Jak trzeba było obalać Sadama, to nikt nie protestował przed ingerencją wojskową w Iraku.
  • yeti
    03.02.2016 10:17
    Autorze, boisz się słowa którym jest nazwany skutek próby pogodzenia wody z ogniem ?. W niektórych krajach zachodnich gdzie to próbowano wisi on na włosku.Usuwanie komentarza o tym,to tak jak kneblowanie ust temu kto w magazynie materiałów wybuchowych ostrzega:Ostrożnie z ogniem !.
  • Andrzej_Macura
    03.02.2016 16:12
    Andrzej_Macura
    Yeti, nie boję się, tylko nie jestem jedynym moderującym komentarze. Widać ktoś inny już stracił cierpliwość. Komentarz przywróciłem.

    Co do desantowania uchodźców na łodziach u wybrzeży państw Zatoki Perskiej.. Czy to bardziej humanitarne niż pogrom... Szczerze? Nie widzę różnicy. Miedzy innymi dlatego, że taki statek z udchodźcami do Zatoki Perskiej jednak jakiś czas by płynął. Uchodźcy pewnie nie płynęliy w kajutach, ale jak więźniowe, pod eskortą uzbrojonych. E, zdecydowanie ten "humanitarny" sposób mi się nie podoba. Zwłaszcza że zdaje się, ze w ogóle moi adwersarze nie biora pod uwagę zróżnicowania religijnego wśród uchodźców. Jazyda od muzułmanina w ogóle byśmy dali radę tak zaraz odróżnić? A na Środkowym Wschodzie takich religii jest więcej.

    Jestem przeciwnikiem nieludzkiego traktowania człowieka nawet, jeśli on nie ma nic przeciwko nieludzkiemu traktowaniu innych. Moim zdaniem, i o tym pisałem w komentarzu, trzeba problem uchodźców roztropnie rozwiązać. Nie wykluczając odesłania sporej części tam, skąd przybyli. Ale to wymaga rozeznania skąd i dlaczego przybyli. Nie zrobi się tego ładując ich na statki i wyrzucając na wodach Zatoki Perskiej.

    Wiem, ze taki niechciany bliźni to kłopot. Podobnie jak pukający do drzwi czy zaczepiający pod sklepem żebrak. Ale nikt nie obiecywał, że miłość bliźniego zawsze będzie łatwa.

    Myślę, że u korzeni tego lęku przed obcymi leży świadomość, że ci uchodźcy zaczną za jakiś czas nadawać Europie ton. Bo ta nasza wielka, podobno chrześcijańska kultura, okaże się w konfrontacji z nimi słabsza. Być może tak będzie. Ale to tylko świadczy o naszej słabości. Patrząc na to, co czasem dzieje się w Europie na innych poletkach myślę sobie czasem, że na niemuzułmańską przyszłość zwyczajnie Europa sobie nie zasłużyła. Bez mrugnięcia okiem dopuszczamy się tu wielu okropieństw. Aborcja, eutanazja, bawienie się w stwórców.... O hołdowaniu róznym bożkom już nawet nie mówiąc. Europa przegra? Nie ma czego żałować. A zawsze jest szansa, że ta trudna sytuacja sprawi, ze wielu dziś nominalnych chrześcijan w końcu się przebudzi...
    • Awa
      03.02.2016 17:31
      Awa
      http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/komentarze/art,2304,nie-kuscie-mnie.html
    • Awa
      03.02.2016 17:31
      Awa
      autor poszedł dalej
      • Andrzej_Macura
        05.02.2016 11:43
        Andrzej_Macura
        No, dzięki... Przy okazji chciałem zauważyć, że mój komentarz był o czymś zupełnie innym, niż tu dyskutujemy. Właśnie o konieczności stawiania imigrantom wymagań, konieczności by dostosowali się do naszych warunków. Ale wystarczy napisać, że jest sie za ich przyjmowaniem już wszystko inne się nie liczy.
    • yeti
      03.02.2016 19:22
      Rozmawiamy szczerze Panie autorze ,czy relatywizujemy ?. Jazydów ani alawitów tam nie ma wśród migrantów.Są tylko sunnici ,trochę szyitów i chrześcijanie.Ci ostatni to żaden problem a pozostali których nazywasz "bliźnimi",bardzo nie podobali się umiłowanemu uczniowi Chrystusa.M.in tutaj:" Jeśli ktoś przychodzi do was
      i tej nauki nie przynosi,
      nie przyjmujcie go do domu
      i nie pozdrawiajcie go,
      11 albowiem kto go pozdrawia,
      staje się współuczestnikiem jego złych czynów.". I tutaj:" Kto wierzy w Syna Bożego,
      ten ma w sobie świadectwo Boga,
      kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą,
      bo nie uwierzył świadectwu,
      jakie Bóg dał o swoim Synu.". Oto zdanie Mahometa na ten temat,m.in tutaj:" O ludu Księgi! Nie przekraczaj granic w twojej religii i nie mów o Bogu niczego innego, jak tylko prawdę! Mesjasz Jezus, syn Marii, jest tylko posłańcem Boga i Jego Słowem, które złożył Marii, i Duchem, pochodzącym od Niego. Wierzcie więc w Boga i Jego posłańców i nie mówcie: “Trzy”! Zaprzestańcie! To będzie lepiej dla was! Bóg (Allah) to tylko jeden Bóg! On jest nazbyt wyniosły, by mieć syna!” (Koran, 4:171).". Jan w pierwszym liście mówi jasno,że ten kto nie uznaje że Chrystus przyszedł w ciele(jako Syn Boży) jest z ducha antychrysta.To są nasi bliźni jak twierdzisz?. Pewnie przez skojarzenie z zachwaszczonym polem z przypowieści,gdzie rosną razem z pszenicą.A przypinanie tego do miłosiernego Samarytanina się nie powiedzie,bo jego podopieczny był pobity przez zbójców prawie na śmierć.A ci migranci to zdrowe byczki w wieku poborowym ,którzy takich poturbowanych zostawili na pastwę losu.Nawet swoich bliskich.
    • Andrzej_Macura
      05.02.2016 11:41
      Andrzej_Macura
      Yeti.. Skąd wiesz, że wśród uchodźców nie ma alawitów ani jazydów? Akurat w Syrii jest dużo alawitów. Nie ma bo nie ma. I na tym polega to szczere rozmawianie. Na przyjmowaniu założeń wygodnych dla swoich tez.

      Co do zacytowanych fragmentów Pisma Świętego.... W 2 Liście św. Jana z którego pochodzi pierwszy cytat chodzi o heretyków, nie o pogan czy muzułmanów. Chodzi o odróżnienie prawdziwej nauki Chrystusa od tego, co się pod nią tylko podszywa. Muzułmanie i poganie wcale nie podszywają się pod naukę Jezusa....

      Drugi cytat OK. Tylko pytanie: czy to, że ktoś jest kłamca, bo nie wierzy w Jezusa, znaczy, ze może my go źle tratować> Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują...

      No i jeszcze jedno: żeby muzułmanie mogli nasze świadectwo przyjąć, trzeba im najpierw to świadectwo zanieść. Próbowałeś? Ale już zakładasz, ze nie chcą i koniec i tym usprawiedliwiasz swoją do nich niechęć. Otóż jeszcze raz wyjaśnię: nie ma w Ewangelii żadnego testu, który usprawiedliwiałby nienawiść wobec tych, którzy nie wierzą w Chrystusa. Może sobie być i kłamcą i antychrystem (choć akurat antychrystami są u Jana heretycy), ale masz go kochać.






  • Awa
    07.02.2016 16:30
    Awa
    Może powinien się nawrócić
  • Awa
    07.02.2016 16:30
    Awa
    Przewodniczący Episkopatu Niemiec: Trzeba ograniczyć liczbę przyjmowanych uchodźców http://telewizjarepublika.pl/przewodniczacy-episkopatu-niemiec-trzeba-ograniczyc-liczbe-przyjmowanych-uchodzcow,29256.html …
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
15°C Piątek
dzień
wiecej »