Z polskiego punktu widzenia bardzo dobra decyzja. Osoba wysoce stronnicza, dbał o dobro swych polskich kolegów-biskupów. Nie potrafił zachować dyskrecji w stosunku do zwykłych księży, którzy się pojawiali u niego z różnymi sprawami. Zapominał się, że jest przedstawicielem Stolicy Apostolskiej, a nie jednym z „partyjnych” graczy w naszej Ojczyźnie.
Uważam, że jest to potężna degradacja abp.Migliore. W Polsce był przedstawicielem Stolicy Apostolskiej w stosunku do 35 mln. katolików. W znacznym stopniu decydował o losie 140 biskupów i 41 diecezji. W Federacji Rosyjskiej mieszka ok. 2 mln. katolików. Są tam 4 diecezje i 5 biskupów. Te liczby mówią same za siebie.
Niekoniecznie degradacja. Moskwa to istotne miejsce w naszym zglobalizowanym świecie a jednocześnie wyjątkowo trudne wyzwanie dla dyplomatycznych dzialań KK. Sądzę że czas pokaże że była to sensowna i trafna decyzja Papieża Franciszka
Współczuje dotychczasowemu nuncjuszowi. Zapraszano go często, fetowano i goszczono po królewsku, otrzymywał, jak to jest w zwyczaju, ofiary (pewnie niemałe). A w Rosji czeka goła pensja.