Jestem wierzącym,praktykującym i chyba bogobojnym katolikiem a jednak nie mogę tego traktować poważnie.Zdarza mi się pisać tutaj różne głupstwa i złośliwości ale mimo wszystko mam usposobienie ewangelicznego celnika.
Wydarzenie było wyjątkowe. Przede wszystkim przepraszaliśmy za swoje własne grzechy. Wielu ludzi się spowiadało. Spowiedź była w Wieczerniku na Jasnej Górze i dookoła placu, gdzie było spotkanie. W niektórych miejscach jeden ksiądz spowiadał przy drugim i stały obok nich kolejki. Byli też tacy kapłani, którzy modlili się razem z ludźmi. Kapłanów było wielu i przed oficjalnym przebłaganiem było przeproszenie za ich grzechy. Po Mszy przepraszaliśmy za grzechy naszego narodu. Potem odbył się egzorcyzm. Zapomniałabym o ważnym momencie: Przebaczenie tym, którzy nas skrzywdzili- raz w czasie konferencji o. Antonello i potem w czasie modlitwy po Eucharystii. Teraz pozostaje najtrudniejsze- codziennie się nawracać.
Dlaczego w mediach tak mało o tym? Po tzw. czarnym poniedziałku komentarzy było przez tydzień bez liku; a teraz niewiele - ale może to wkrótce ruszy? Ludzie spowiadali się do końca (do 20:00) - to było widać na placu; ponadto sporo rodzin z dziećmi - nawet takimi malutkimi (< niż roczek) - no i prawie połowa to mężczyźni.
Samo nie ruszy. U nas w kościele była o tym cisza. Dowiedzieliśmy się o tym przypadkowo i łączyliśmy się z wydarzeniami w Częstochowie przez Internet i TVP Info. Zadziwiająco mało informacji o narodowej pokucie w wieczornych wiadomościach TV TRWAM - dopiero szósta czy siódma z kolei i niewiele konkretów. A wydarzenie niesamowite - poruszające świadectwa i katecheza. Bardzo ciekawe, analizujące kazanie o pokucie abp Stanisława Gądeckiego. To wielkie wydarzenie. Mam nadzieję, że przyniesie owoce. Może dobrze byłoby, gdyby członkowie Stowarzyszenia Żywy Różaniec włączyli się w modlitwę o o dobre skutki ekspiacji narodowej. Wystarczy jedno Pod Twoja obronę. Co właśnie czynię. Pozdrawiam wszystkich zatroskanych o naszą Ojczyznę i Kościół
Dwaj panowie z Brazyli przywieźli ze sobą coś czego na ziemi polskiej nie znamy . To rzecz niesłychana , niebywała i nie oglądana . Nie j ukryli przed nami lecz uznali nas za godnych oglądania . Przywieźli zbawienie do Polski . I to się działo przed naszymi zamkniętymi ze zdumienia oczami . Nasze zdumione , zamknięte oczy oglądały to . Doznaliśmu litości Boga o której dotąd słyszeliśmy . Stało się to na naszych zdumionych oczach . Choćby tylko w nagraniu zamieszczonym w internecie. To wystarcza bo czym jest nagranie wideo w internecie ? Jest wszak światłem . I światłem i dźwiękiem . I nasze oczy to światło oglądały , nasze uszy to słyszały . I pojęlismy to bo zostało to nam wyjaśnione w sposób dla nas zrozumiały ,dostosowany do możliwości dzieci . Nie poczulismy się z tym głupi i potępieni by odejść ze smutkiem lecz zrozumielismy więc zostalismy zbawieni . Kochać życie to kochać żyć . Amen , amen można zaśpiewać do swojej ulubionej melodii . To może być co kto lubi . To może być Moby , Lady Pank to może być Bach lub Chopin lub jakakolwiek ulubiona melodia . Kto by to pomyślał ,że Pan Jezus lepi pierogi ? Uwielbiamy pierogi i Pana Jezusa ,który je lepi . Kto by się tego mógł spodziewać ,że z Brazylii nadejdzie zbawienie dla Polaków ?
http://pl.blastingnews.com/felietony/2016/10/wielka-pokuta-na-jasnej-gorze-kosciol-nie-odpusci-kaczynskiemu-w-kwestii-aborcji-001186367.html Puenta Organizując Wielką Pokutę, Kościół pokazał Kaczyńskiemu, że jest co najmniej równorzędnym graczem politycznym i nie zamierza chodzić na pasku prezesa. Z liberalnego punktu widzenia, Wielka Pokuta to otwarty atak na świeckie i europejskie podstawy naszej państwowości – próba zaangażowania tłumów w proces klerykalizacji życia publicznego w naszym kraju. Sukces tego przedsięwzięcia wykluczy nas z Europy. Czy Kaczyński pozwoli na katolicką de-europeizację naszego kraju?
On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego" 2 Tm 2,13
Organizując Wielką Pokutę, Kościół pokazał Kaczyńskiemu, że jest co najmniej równorzędnym graczem politycznym i nie zamierza chodzić na pasku prezesa. Z liberalnego punktu widzenia, Wielka Pokuta to otwarty atak na świeckie i europejskie podstawy naszej państwowości – próba zaangażowania tłumów w proces klerykalizacji życia publicznego w naszym kraju. Sukces tego przedsięwzięcia wykluczy nas z Europy. Czy Kaczyński pozwoli na katolicką de-europeizację naszego kraju?