Nie mogę się zgodzić z niską oceną transportu, na non stopie coś jeździło, niestety przepustowość też jest ograniczona a to nie tak duże miasto, że przejście nawet z jednego końca na drugi to jakiś problem i wyprawa. Wiele scen, więc każdy mógł w pobliżu siebie coś odnaleźć. Ja byłem bardzo pozytywnie zaskoczony organizacją.
A ja z niską oceną transportu jak najbardziej się zgadzam. Stare wysłużone, śmierdzące tramwaje rzucające na wszystkie boki. Kraków ciągle remontuje torowiska i w ogóle nie widać zmian na lepsze. Nawet porównując do Warszawy transport szynowy to lata świetlne...