MON nie powinien kupować samolotów dla VIP-ów z wolnej ręki. MON nie ma takiego prawa, bowiem nie zaistniały przesłanki ustawowe do skorzystania z tego specjalnego trybu. Podstawa prawna, nie pozwala na ten zakup z wolnej ręki. Zamawiający wskazuje na aż trzy oddzielne przesłanki umożliwiające zastosowanie tego nadzwyczajnego trybu, ponieważ żadna ze wskazanych przesłanek nie ma jednak zastosowania do zakupu samolotów dla VIP-ów. Pierwszą z trzech przesłanek, które mają uzasadniać udzielenie zamówienia z wolnej ręki jest art. 131h ust. 6 pkt 3 ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2164 ze zm.). Pozwala on skorzystać z wolnej ręki, jeśli „ze względu na wyjątkową sytuację niewynikającą z przyczyn leżących po stronie zamawiającego, której nie mógł on przewidzieć, wymagane jest natychmiastowe wykonanie zamówienia. Tu nie da się wykazać zaistnienia tej przesłanki z prostego powodu – przez wiele lat polskie władze korzystały z samolotów LOT. A skoro tak, to dzisiaj trudno byłoby dowieść, że wydarzyło się w ostatnich dniach coś nieprzewidywalnego, co uzasadnia konieczność ich natychmiastowego zakupu. Wskazany przez MON przepis przewidziany jest na sytuacje nadzwyczajne, takie jak klęski żywiołowe.