Obecny rząd zwiększa wymianę gospodarczą z Niemcami (np. inwestycje Mercedesa, itp.) i robi bardzo dobrze, zatem błędnie myślisz o uzależnieniu gospodarczym, które jest po obu stronach i jest naturalnym efektem współpracy gospodarczej.
Morawiecki jest w błędzie. ponieważ to oznacza, że Polska wypada z głównego nurtu, w wyniku obecnie prowadzonej polityki przez rząd PiS. Przyjęcie przez Polskę euro to dla nas strategiczny interes gospodarczy i polityczny. Jak ocenił, wejście do strefy euro to m.in. ożywienie wymiany handlowej, eliminacja ryzyka walutowego, wzmocnienie konkurencji oraz zwiększenie polityki bezpieczeństwa.
Wejście do strefy euro jest obowiązkiem Polski, w związku z traktatem akcesyjnym w którym zobowiązaliśmy się do przyjęcia euro. Referendum nie jest w stanie uchylić zobowiązań wynikających z umów międzynarodowych. Także proszę przestać siać zamęt u czytelników Gościa Niedzielnego.
Nie chciałbym, aby nasz kraj był w takiej sytuacji jak dzisiaj Grecja, gdzie pod płaszczykiem pomocy, Grecy zmuszeni są wyprzedawać swój majątek, nie mogąc zdewaluować swojej waluty. Każdy rząd zrobi wszystko, aby zapełnić pustą kasę. Dobrze, że mamy konstytucyjny limit długu. Dlatego lepiej zachować te możliwości, o których mówi Morawiecki, aż do czasu uzyskania gospodarki porównywalnej z niemiecką czy francuską. Euro korzystne jest dla dużych i bogatych krajów. Wymiana handlowa nie zależy od waluty, tylko od posiadanych produktów i usług, czyli krąg zamyka się, najpierw silna gospodarka, a później zobaczymy.
Grecja zbankrutowała nie z powodu EURO lecz z powodu własnejniegospodarności, rozrzutności (np. oraganizacja olimpiady, bardzo wysokie emerytury, itd.) oraz z tytułu fałszowania sprawozdań sinansowych i statystyk jak również korupcji w sferze nieegzekwowania należnych podatków w szczególności od nieruchomości. Gdyby Grecja sprawnie zarządzała swoim, to miałaby dobrobyt taki ma zachodnia Europa. A teraz żyje przede wszystkim za środki finansowe UE.
Niestety nie mam zaufania do rządzących, że nie posuną się do tego samego co w Grecji, jeżeli zabraknie kasy. Już takie działania widać w Polsce: OFE, przenoszenie zadłużenia do ZUS, kreatywna księgowość, itp. Dobrze, że mamy konstytucyje ograniczenie
W moim interesie jest być w strefie euro. Polska do tego się zobowiązała. Niech te swoje prywatne opinie wyraża pan Morawiecki we własnym imieniu. I na własny rachunek. Płacąc za to z własnej kieszeni. Ode mnie i moich pieniędzy - wara. A zobowiązań należy przestrzegać. Chyba, że jako znany bankster zamierza postępować, jak to czynił w przeszłości.