Nie ma jak odpowiedzilna polityka finansowa. Jeszcze tydzień temu podobno wszystkie rządowe kalkulacje wskazywały na niezbędność wprowadzenia podatku. Teraz jeden poseł odwołuje już uchwalone przepisy. Z miesiąc ten sam poseł wstanie "lewą nogą" i każe w tydzień uchwalić nowy podatek na 10 mld zł?
Że będzie - sto komentarzy, tony pomyj, "będziesz wisiał" i takie tam. Że nie będzie - dwa komentarze, z czego jeden krytyczny "bo i tak nas okradają".
Czy już nie mamy premiera rządu w Polsce, ktu tu formalnie rzadzi, że aż I sekretarz czyli prezes (poseł) w PIS osobiście ogłasza wszystkim poddanym, że rezygnuje z głupiego podatku. Natomiast szefowa rządu milczy jak grób.
Premier Szydło tak zażarcie kilka dni temu broniła w Sejmie tego podatku, a tu nici z tego, bo faktycznie to nie ona tylko poseł Kaczyński rządzi tym dziwnym krajem i zrobił szefowej rządu przykrą niespodziankę, tak, że ona wyszła na dudka.
To zdanie byłoby prawdziwsze gdyby brzmiało "Na pewno nie będziemy sięgać do kieszeni (bogatych) obywateli" bo tak właśnie jest w przypadku rezygnacji z podatku paliwowego. Taki podatek bezpośrednio uderzałby w osoby bardziej zamożne posiadające własne środki transportu, i byłoby to sprawiedliwe w końcu użytkują drogi które trzeba remontować. Biedniejsi tez by odczuli ten podatek zapewne wzrosłyby ceny produktów i usług w tym usługi transportowej wiec również mieliby swój wkład w remonty dróg.
Niestety ustawa medialna która karze płacić każdemu dorosłemu za TV publiczną jest sięgnięciem przede wszystkim do kieszeni biednych w szczególności rodzin wielopokoleniowych, tych którzy żyją "na kupie" ze wspólnym budżetem, których nie stać na usamodzielnienie się. Oni zapłacą najwięcej a często nie mają lub maja tylko jeden odbiornik TV. Z reguły też takie rodziny nie dostają żadnego 500+ i nie łapią się na mieszkanie+ więc tylko będzie się im zabierało a dawało relatywnie bogatszym. Zawsze tak jest ze biednym tylko się zabiera, bo przecież bogaci muszą z czegoś żyć, a najczęściej odbywa się to kosztem najsłabszych. A że Komisja Europejska nie pozwala nam opodatkować obrotów zagranicznych firm to trzeba szukać pieniędzy u obywateli.
Słuszna decyzja PiS. Ludzie dostaliby po kieszeni a pieniądze poszłyby nie na drogi lecz po- wskie i psl-owskie samorządy wydałyby je na swoje kampanie. Brawo Kaczynski!
PROSZĘ, zlikwidujcie czerwone fale na światłach regulujących ruch drogowy. ŚWIADOMIE piszę falę - gdyż wystarczy jechać drogą krajową, z prędkością przepisową - i jedzie się od czerwonych do czerwonych. Takie regulowanie świateł jest PONIŻAJĄCE dla kierowców ale i też dla was nadzorujących je (jak zbójcy, nie umiejący uczciwie zarobić podatków - dorabiacie se na spalanym niepotrzebnie paliwie).
>>Zapadła decyzja o wycofaniu projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych - poinformował w poniedziałek PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński.<< Bardziej szanuję człowieka umiejącego się wycofać z grabieżczej zachcianki, niż człowieka z rozbieganymi oczkami, który rano pozbawia mnie 51% kwoty z OFE, bez mojej zgody i wiedzy.
Jak tam ona twoja była. Fundusze na niej łapę trzymały a ty co najwyżej mogłeś taki fundusz zmienić ale nie za często. Bez tzw. III filara i tak nędza i tak nędza.
Gościu 08:57 twierdzisz, że władza "słucha i liczy się z głosem i wolą Polaków". Cóż, gdyby tak było, to przed takimi propozycjami chociażby jakieś konsultacje społeczne należałoby przeprowadzić (inna sprawa, że ich rezultat byłby raczej przewidywalny). Dlatego też z tym słuchaniem i liczeniem się, to bym nie przesadzał, natomiast (i to trzeba podkreślić) znacznie podszkolili się z socjotechniki. To już nie jest ten PiS w koalicji z Samoobroną. Trzeba uczciwie przyznać, że odrobili lekcję i są na tzw. topie.
Że nie będzie - dwa komentarze, z czego jeden krytyczny "bo i tak nas okradają".
To zdanie byłoby prawdziwsze gdyby brzmiało "Na pewno nie będziemy sięgać do kieszeni (bogatych) obywateli" bo tak właśnie jest w przypadku rezygnacji z podatku paliwowego. Taki podatek bezpośrednio uderzałby w osoby bardziej zamożne posiadające własne środki transportu, i byłoby to sprawiedliwe w końcu użytkują drogi które trzeba remontować. Biedniejsi tez by odczuli ten podatek zapewne wzrosłyby ceny produktów i usług w tym usługi transportowej wiec również mieliby swój wkład w remonty dróg.
Niestety ustawa medialna która karze płacić każdemu dorosłemu za TV publiczną jest sięgnięciem przede wszystkim do kieszeni biednych w szczególności rodzin wielopokoleniowych, tych którzy żyją "na kupie" ze wspólnym budżetem, których nie stać na usamodzielnienie się. Oni zapłacą najwięcej a często nie mają lub maja tylko jeden odbiornik TV. Z reguły też takie rodziny nie dostają żadnego 500+ i nie łapią się na mieszkanie+ więc tylko będzie się im zabierało a dawało relatywnie bogatszym. Zawsze tak jest ze biednym tylko się zabiera, bo przecież bogaci muszą z czegoś żyć, a najczęściej odbywa się to kosztem najsłabszych. A że Komisja Europejska nie pozwala nam opodatkować obrotów zagranicznych firm to trzeba szukać pieniędzy u obywateli.
Bardziej szanuję człowieka umiejącego się wycofać z grabieżczej zachcianki, niż człowieka z rozbieganymi oczkami, który rano pozbawia mnie 51% kwoty z OFE, bez mojej zgody i wiedzy.