Jak to? Przecież suweren tak bardzo pragnie reformy sądownictwa! I to dokładnie w takim wydaniu w jakim ją serwował PiS. Tylko ta wywrotowa, tzw "totalna" opozycja sypie piach w tryby bo przecież wszyscy pragną tego co chce PiS!
w PiSie wogole nic nie rozumia.Oparli polityke na nienawisci,klamstwach i pomowieniach opierajac toto na autorytecie Kosciola a ludzie zaczynaja na oczy przejrzewac
Znów będzie słychać głosy o dzieciach ubeków, manipulacjach, ingerencji obcych państw i inne takie, czy może w końcu dotrze do wielu, że Polacy naprawdę wolą pokój i spokój społeczny niż kłótnie i wojenki.
To, ze w PISie tego nie rozumieją to nic nowego, ale chciałem przypomnieć, że na kilka dni przed vetem w kilku artykułach GN - redaktorzy szli w zaparte jakie to sa wspaniałe ustawy (a teraz się okazuje, zę sa marne)
Co to za głupi sondaż. Sonduje się coś o czym sondowani nie maja pojęcia. Jak można popierać coś czego się nie zna. Zobaczymy jaki będzie efekt tego veta. I tu jest sedno sprawy.
Gość mówi, że sondaż jest głupi, bo sonduje coś, o czym sondowani nie mają pojęcia. Jak głupie więc są wybory - przecież lwia część wyborców nie rozumie zasad działania państwa, kompetencji poszczególnych organów, nie mówiąc już o tym, że większość nie zna się kompletnie na zarządzaniu państwem (i tu nie rózni się od ludzi, których namaszcza). Czyżby więc wola tzw. Suwerena była wolą niekompetentnych durni?
Nie mówiąc juz o tym, że jednym z podstawowych argumentów za reformami obecnego układu jest "wola ludu" (vel. Suwerena). Jeśli więc Suweren się nie zna (a - jak Gość słusznie zauważa - w większości się nie zna), to czemu kierować się tą wolą?
Myślę, że wielu osobom mógł się nie podobać także sposób uchwalania tych ustaw, to znaczy pośpiech, brak jakichkolwiek prób wyjaśnienia społeczeństwu, a także brak współpracy z Urzędem Prezydenta RP.
http://www.fronda.pl/a/matka-kurka-zmien-prace-wez-kredyt-nowa-ustawa-prezydenta,97389.html Matka Kurka: Zmień pracę, weź kredyt - nowa ustawa Prezydenta
Czyżby więc wola tzw. Suwerena była wolą niekompetentnych durni?
Nie mówiąc juz o tym, że jednym z podstawowych argumentów za reformami obecnego układu jest "wola ludu" (vel. Suwerena). Jeśli więc Suweren się nie zna (a - jak Gość słusznie zauważa - w większości się nie zna), to czemu kierować się tą wolą?