I to właśnie jest - oswajanie nas z eutanazją !

Dziwny jest ten współczesny świat, gdzie nieuleczalnie, terminalnie chore dziecko przykuwa tak wiele uwagi i zbędnych dyskusji.
A jednocześnie wielu z tych tak bardzo rozczulających się losem Charilego stoi na stanowisku, ze inne dzieci nie maja prawa się narodzić. Bo albo są prawdopodobnie chore, albo co gorsza ich rodzice ich po prostu nie chcą.
Ile dzieci pozbawiło się prawa do życia w dniach, gdy świat z zapartym tchem śledził dramat Charliego i jego rodziny?
Dziwny jest ten współczesny świat.

Fakt że rodzice latajką do mediów z takim newsami o śmierci ich dziecka jest żeniujący Fakt, że czytam o tym w katolickim portalu jeszcze bardziej. Rodziców biedne dziecko nie miało najmądrzejszych ale po katolickim portalu oczekiwałbym większego szacunku do momentu śmierci - nie odzierania dziecka z tych intymnych chwil i godności. Tłum internautów i w ogóle ludzi uczestniczący w tym co zrobiło dziecko umierając to chory pomysł. GN widzę zaczyna schodzić do poziomu pudelka.

Spokojnych snów Aniołku :-*

To nie byla latwa decyzja dla rodzicow i nie nam ich oceniac.

Strasznie to jest smutne.