Gościu, co chcesz przez to powiedzieć ? Mów wyrażnie, bo z tego wpisu wynika, że to właśnie Ty szukasz okazji, by zamanifestować swoje...."przekonania" i "dokopać" temu, kto myśli inaczej niż Ty.
Po pierwsze, to ja tutaj nie mówię, tylko piszę. A po drugie, nie każdy czytelnik GN musi być fanatykiem PIS-u. Przecież to jest podobno tygodnik katolicki. Gdzie w tych artykułach jest Bóg. Tylko polityka, polityka i jeszcze raz polityka...
Trochę spóźnili się ci panowie. Producent posypuje głowę popiołem, wpłacił pół miliona jako zadośćuczynienie, rozwiązał umowę z agencją reklamową, usunął wszystkie reklamy i wpisy prowadzone przez tą agencję. Sądowi pozostanie ukaranie tych dwóch panów na zdjęciu. Gdyby rzeczywiście martwili się "znieważeniem narodu polskiego" to nie zrobiliby sobie reprodukcji tych reklam i nie prezentowali ich przed kamerami tylko dyskretnie dołączyli do akt procesowych - jeśli już koniecznie chcą się procesować.
Ten artykuł przypomniał mi dającą do myślenia satyrę filmową: https://www.youtube.com/watch?v=6Oz5-Eur1-w
Nie sądzę żeby nazywanie ich złoczyńcami miało sens, a co do konsekwencji to już je ponieśli i to całkiem dotkliwe, a ukarali się sami, przeprosili i przepraszają dalej.
Ten artykuł przypomniał mi dającą do myślenia satyrę filmową: https://www.youtube.com/watch?v=6Oz5-Eur1-w