Profesor Półtawska mówi o rzeczach szalenie ważnych, ale wprowadzanie ich do własnego życia nie łatwe. Życie w zgodzie z nauczaniem Jezusa nie jest łatwe, a niektórzy chcieliby, żeby było łatwo, lekko, przyjemnie. Łatwo jest pozbawić życia chore dziecko, np. z zespołem Downa jeszcze w brzuchu matki, trudniej jest natomiast żyć w zgodzie z Jezusem i urodzić je, wychować.
Półtawska o kobietach cyt: ""dziewczynki, dziewczynki, coś wam powiem, a zapamiętajcie to na całe życie - pamiętajcie, że kobiecie to trudniej być człowiekiem".Trafność tej uwagi wciąż przez kilkadziesiąt lat pracy mnie zdumiewa. Wciąż się to sprawdza, właśnie tak jest, że kobiecie trudniej jest zapanować nad swoją kobiecością, jest poddana i niejako zniewolona swoją płciowością - niejako nie umie żyć jako człowiek samodzielny, lecz jest zagubiona w ciągłym poszukiwaniu oparcia w mężczyźnie, którego często nie znajduje, lub nawet jeśli go znajduje, to nie znajduje w nim oparcia. " "Skąd się biorą te nie tylko sprzeczne, ale także zupełnie różne, diametralnie różne sposoby reagowania nie tylko różnych kobiet, ale nawet tej samej kobiety?Zaskakujące, irracjonalne zachowanie, pozbawione zwykłej logiki."
Żenujące absurdy ta Półtawska opowiadała i opowiada nadal. Dobrze że w KK są takie osoby jak Gużyński i wielu innych, którzy pokazują jakie to fałszywe brednie. Jeśli KK będzie propagował durnoctwa w stylu Półtawaskiej, Pawlukiewicza i Pulikowskiego to będzie tylko coraz bardziej żałosny i śmieszny. Najwyższy czas na światłych ludzi w Kościele a nie zwykłą ciemnotę rodem ze średniowiecza.
Półtawska chyba zapomina że sama jest kobietą.... może myśli po sobie o innych kobietach. Współczuję. I wychowywać tak córek nie zamierzam w takich zabobonach.
Gużyński swoje racje może przedstawiać po opuszczeniu zakonu i kapłaństwa. Jako ksiądz i zakonnik jest członkiem Kościoła hierarchicznego i ma tak nauczać jak to Kościół nakazuje.
Gużyński jako pan Gużyński może sobie głosić racje, jakie mu się żywnie podobają - o ile są one zgodne z prawem. Jako ojciec Gużyński, zakonnik dominikański, utrzymywany przez wiernych KK i obdarzony misją duszpasterską, ma OBOWIĄZEK publicznie wypowiadać się w zgodzie z nauką moralną KK. Jeśli mu ta nauka nie odpowiada - niech wystąpi z zakonu i z KK - nikt mu tego nie zabrania i nikt go za to prześladował nie będzie.
Co o. Gużyński ma na myśli mówiąc o "dealu z jawnie faszyzującymi ludźmi" bo nie rozumiem?. To że te środowiska często, ale przecież nie zawsze odnoszą się do wartości katolickich nie jest winą ani "dealem" Kościoła. Natomiast przypomnieć warto że reakcję hierarchów Kościoła na działalność księdza Międlara. To był jak rozumiem dowód na ten 'deal"?.
Pytanie kogo określa faszystami. Jeśli oskarża o to Kościół w Polsce, to raczej nie mówi o ks. Mendlarze. Bardziej obstawiam, że chodzi mu o wszystkie ruchy konserwatywne. Tu już można sobie wymieniać, wymienić można też Episkopat, Radio Maryja. Kolejnym wskaźnikiem jest to, że przemawiał na zaproszenie Owsiaka. Krytycy Owsiaka, są zapewne wrogami Górzyńskiego. Pogubił się człowiek, Pycha go zjadła. Niepotrzebnie zrobiono go przełożonym, to ugruntowało wady charakteru i słabości duszy.
Zgadza się, powinno się mu przypomnieć naukę Kościoła oraz że Ci których popiera otwarcie promują grzech i walczą z Kościołem. Jeśli mu się nie podoba nauka Jezusa którą głosi Kościół to droga wolna, niech idzie na zatracenie wieczne. Powinniśmy modlić się by dobrze wybrał.
Gazeta Wyborcza zawsze przygarniała lewicujących duchownych. Oni drukują tylko to co skręca w lewo, także już samo to, że publikują wypowiedzi tego zakonnika to znaczy, że musi coś z nim być nie tak. No ale Dominikanie zawsze lubili buć kontrowersyjni, szkoda, że w marnym kierunku. Jeden z nich (nie pamiętam teraz który) dla przykładu głosił, że w spektaklu "Golgota Piknik" nie ma niczego złego. Też w Gazecie Aborczej.
Gazeta Aborcza? Widzę pseudointelektualną nowomowę na modłę Frondy. Nie przepadam za GW ale niektórym wielce prawym hejterom już odkształca się rzeczywistość i najwyraźniej sens katolicyzmu.
Komisja powinna się zająć przede wszystkim moralnością Gużyńskiego. Niestety z sieci zniknął film Stonogi, na którym o Wyszyński skarży się na molestowanie przez współbraci z OP - ten zakon naprawdę wymaga kuratora.
Co konkretnie masz do zarzucenia moralności Gużyńskiego? Masz jakąś wiedzę? To się podziel konkretami i zgłoś do odpowiednich struktur zakonu zamiast mówić fałszywe świadectwo wobec bliźniego swego cwaniaku. A temu zakonowi - jednemu z najstarszych w historii nie dorastasz do pięt żebyś był uprawniony do krytyki globalnej jego jako całości. Zaś Stonoga - wiadomo kim jest - nie jest autorytetem.
Patrząc na to wszystko, coraz bardziej jestem przekonany, że największe rany i spustoszenie w Kościele czynią nie jawni (zewnętrzni) wrogowie Kościoła, ale członkowie (kler) Kościoła. ( Patrz- ks.Charamsa, Lemański, Sowa.....kard. Kasper, Maradiaga, Marx...itd.) ".... jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi."
Brakuje takich proroków jak Jeremiasz, który piętnował śmierć dzieci ku czci Molocha. Takim prorokiem był św.Jan Paweł II, który nie postulował kompromisów aborcyjnych, aby nie powiększać rzekomego powiększania podziemia aborcyjnego. I tak nas straszą, także zakonnicy, mitycznym wahadłem, którego nie bał się jakoś ani Jeremiasz, ani Jan Paweł II. Ile dzieci ginie z powodu kompromisu? Czy taka liczba zaspokoi morderczy apetyt Molocha? Proszę odpowiedzieć o. Pawle.
A co ma wiek do rzeczy? Opinia dementywnych staruszków z dużym stażem w zakonie ma niby być prawdziwsza? Też mi argument. I co ma do sprawy wyborcza? Macie obsesje już na punkcie wyborczej. Cały GN wiecznie analizuje co pisze wyborcza. Nie czytam wyborczej i niestety wiem co w niej piszą dzieki wam. Dostajecie jakąś dotację finansową za propagowanie ich informacji czy co?
Brawa dla ojca Gużyńskiego. Jestem dumny, że w Kościele są jeszcze ludzie, którzy myślą. Mam nadzieję, że o. Paweł Kozacki nie ugnie się przed ludźmi, którzy jeszcze nie dawno bronili nacjonalisty Międlara, a dzisiaj atakuję ojca Gużyńskiego: https://kierunki.info.pl/2016/06/ojciec-andrzej-potocki-stanal-obronie-ks-jacka-miedlara/
Tak szczerze mówiąc to jednak trochę smutne. Smutne, że w polskim Kościele nikt nie analizuje wypowiedzi ojca Rydzyka (a jest, naprawdę jest co oceniać), że nie powstają komisje, które oceniałyby liczne wypowiedzi arcybiskupa Jędraszewskiego, w których gloryfikował tzw. "żołnierzy wyklętych", czy stawał po stronie PiS-u, czy wreszcie wydawał wyroki i sądy w kwestii katastrofy smoleńskiej. Ojciec Gużyński mówi to, co wielu polskich katolików myśli i czuje. Jest niejako rzecznikiem tych, którzy czują się obco w Kościele. Bo Kościół to nie PiS! Śmieszą mnie te alergiczne reakcje np. ojca Potockiego, te listy otwarte. Ojciec Potocki, broniący Międlara, nie jest dla mnie autorytetem.
Mów za siebie. Wypowiedzi księdza Gużyńskiego czy Sowy nie są zgodne z nauką Kościoła katolickiego. Zawsze były i będą tacy księża, którzy zafałszowują nauczanie. Myślący,katolicy wiedzą dobrze, jakie jest oficjalne nauczanie Kościoła i żaden ksiądz czy grupka księży tego nie zmieni.
Gdybyś ksiądz profesor Józef Tischer żył dzisiaj, pewnie też "zakneblowano" by mu usta. Ojcze Pawle - proszę się nie ugiąć. Ojciec Paweł Gużyński daje nam nadzieję. Nadzieję, że Kościół to jednak nie PiS. Że nacjonalizm to nie Ewangelia. Że w Kościele można myśleć. Mam wielu znajomych, którzy nie popierają PiS-u i oni mówią - dzięki takim ludziom jak Gużyński, czujemy, że to jest także nasz Kościół, że PiS i nacjonaliści, Radio Maryja i ojciec Rydzyk nie zawłaszczyli go jeszcze całkowicie.
I pewnie jesteś za aborcją w pewnych przypadkach, nie? Taki postępowiec? Ponadto nieustanne ataki na księdza Rydzyka to wyraz ignorancji na temat jego osoby, na temat tego co głosi.
I pewnie jesteś za ks. Międlarem i jego "wizją" ojczyzny i sprawiedliwości oraz katolicyzmu? I pewnie bardzi coi sie podoba co wyprawia Pobudzin w TVP? Żenada.
Można się nie zgadzać w jakichś kwestiach, ale o sprawach spornych duchowni powinni dyskutować we własnym gronie, po to by niepotrzebnie nie wprowadzać w błąd wiernych. Ojciec Gużyński niestety wprowadza zamęt. Jego wypowiedzi w mojej ocenie nie są troską o Kościół katolicki.
Myślę, że Kościołowi bardziej zagraża deal z marksistami niż z nacjonalistami. Nacjonalizm jest OK.Wszak to Bóg powolał do istnienia NARODY, którym dał czas, miejsce i zadania. Zaś marksizm i komunizm to ideologie szatańskiem
Naucz się historii - nacjonalizm niszczył i prowadził do ludobójtwa. Hitler był nacjonalistą. To że w nazwie partii jest słowo socjalistyczna nie oznacza że to była lewica. Działania Hitlera były podyktowane czystej wody nacjonalizmem - uważał że Niemcy są ponad wszystkimi narodami. Na tym wlaśnie polega nacjonalizm - na przekonaniu że własny naród jest najżneijszy. Poczytaj może co na ten tmat pisze i mówi historyk prof. Żerko - którego trudno określić jako lewaka itp. Zenujące co wypisujesz o nacjonalizmie. Ciemnota historyczna i taka ogólna to forma głupoty.
Przytoczę prof.Bartyzela:http://myslkonserwatywna.pl/prof-bartyzel-pojecie-nacjonalizmu-nacjonalizm-a-szowinizm-nacjonalizm-a-patriotyzm/. PS: nie musisz mnie wyzywać i obrażać gościu katoliku
Nacjonalizm to nie to samo co szowinizm, faszyzm czy nazizm i nie należy stawiać między nimi znaków równości. Hitler był nazistą :https://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowy_socjalizm. A Roman Dmowski wybitnym polskim patriotą i nacjonalistą. Ma pewno widzisz różnice między tymi dwoma politykami?
Nacjonalizm to szczególne przywiązanie do własnego narodu. Określony naród jest faworyzowany, ale nie kosztem innego narodu. Prawdziwi nacjonaliści współpracują z innymi narodami uważając, że każdy naród ma prawo do swojej przestrzeni życiowej. Niemiecy naziści przedstawiali się, jako „nationalisten”, ale nie byli nimi biorąc pod uwagę polskie znaczenie tego słowa. Niemieckie słowo „nationalismus” powinno być tłumaczone na polskie słowo „szowinizm” gdyż znaczeniowo jest identyczne.
"Prawdziwi nacjonaliści współpracują z innymi narodami uważając, że każdy naród ma prawo do swojej przestrzeni życiowej." pierwszy raz widzę taką definicję
A w którym to miejscu niby Bóg powołał narody??? przytocz może cyta. Bo coś pleciesz od rzeczy. Podzaiły raczej jeśli już odnosić do biblijnych spraw to przypominają o wieży Babel....Nic w tym dobrego nie było. Może jeszcze napiszesz że Bóg powołał wojny narodów???
Np Dz 17, 26-27: Tekst grecki (Textus receptus): εποιησεν τε εξ ενος αιματος παν εθνος ανθρωπων κατοικειν επι παν το προσωπον της γης ορισας προτεταγμενους καιρους και τας οροθεσιας της κατοικιας αυτων Biblia Warszawska: Z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania, Biblia Tysiąclecia: On z jednego /człowieka/ wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, Biblia Gdańska: I uczynił z jednej krwi wszystek naród ludzki, aby mieszkał po wszystkiem obliczu ziemi, zamierzywszy przedtem rozrządzone czasy i zamierzone granice mieszkania ich;
No i co w związku z tym? Sam sobie przeczysz bo przytaczasz własnie przykład że chodzi tu o rodzaj ludzki - tak jak w Biblii Tysiąclecia. W kolejnych tłumaczeniach są różnice ale w jasnym kontekście. Łapiesz że słowo naród jest tu używane w sensie rodzaj ludzki? stąd w niektórych tłumaczeniach własnie "wszystek naród" no i niby gdzie twierdził że jeden naród ma czuć się lepszym od drugiego? I udowodnij większą prawdziwość niby tłumaczenia Biblii np. Warszawskiej od Tysiąclecia.
Naród nie jest pojęciem stworzonym przez człowieka. Bóg jest ojcem narodów. On je stworzył. Z jednego pnia wywiódł wszystkie narody ziemi. Dlaczego Bóg mówi o ludzkości po Abrahamie – w tobie będą błogosławione wszystkie NARODY ziemi? Dlaczego nie mówi „cała ludzkość”. Czyż to nie to samo? Musimy uznać, że skoro Bóg posługuje się kategorią „naród”, znaczy to, że kategoria ta ma jakieś znaczenie. On mówi, że wyznacza narodom czas i granice. On mówi, że wszystkie narody przyjdą i oddadzą Mu pokłon (Ap. 15,4). On mówi, że będzie sądził narody (Ps. 98:9). On jest Panem narodów (Ps. 82:8). W BOŻEJ MENTALNOŚCI JEST POJĘCIE NARÓD.
Bóg nie operował słowem i definicją narodu. To jest wymysł ludzki związany z procesami społecznymi i kulturowymi. - w dodatku nie jednoznaczny: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nar%C3%B3d Może łaskawie lepiej doczytać niż wypisywać androny wyssane z palca - że niby Bóg coś mówił o narodach tylko dlatego że niektóre tłumaczenia niezbyt dokładnie oddają istotę sprawy w Ewangelii....
Gościu z 15:24 a co powiesz na to: W swoim nauczaniu święty Jan Paweł II zawsze potępiał wszelkie ustawowe formy dopuszczalności aborcji. Papież w encyklice ,,Evangelium vitae" jednoznacznie stwierdzał, że ,,ustawy, które dopuszczają bezpośrednie zabójstwo niewinnych istot ludzkich, poprzez przerywanie ciąży i eutanazję, pozostają w całkowitej i nieusuwalnej sprzeczności z nienaruszalnym prawem do życia, właściwym wszystkim ludziom, i tym samym zaprzeczają równości wszystkich wobec prawa". Jeżeli jest cień szansy na uratowanie większej liczby dzieci, to trzeba ten kroczek do przodu wykonać, a nie zasłaniać się bez końca wahadłem.
Kościół zawsze rozeznawał czy coś jest od Ducha Św przez sprawdzanie posłuszeństwa ( można przeczytac o tym w biografiach Świętych). Jeśli ktoś nie jest posłuszny Kościołowi, który założył Jezus Chrystus, to nie jest z Ducha Św. A dla tych, co się powołujà na księdza Tischnera mam taki jego piękny cytat: " może Ty I masz rację, ale czy jest z tego jakieś Dobro?"
lewicujący modernista, czyli najgorszy przypadek w jakim może znaleźć się kapłan - dołączył do postępowców czyli do Sowy, Pieronka, Bonieckiego i Lemańskiego - naczelnych kapelanów Gw
http://archive.is/55NfW
εποιησεν τε εξ ενος αιματος παν εθνος ανθρωπων κατοικειν επι παν το προσωπον της γης ορισας προτεταγμενους καιρους και τας οροθεσιας της κατοικιας αυτων
Biblia Warszawska:
Z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania,
Biblia Tysiąclecia:
On z jednego /człowieka/ wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania,
Biblia Gdańska:
I uczynił z jednej krwi wszystek naród ludzki, aby mieszkał po wszystkiem obliczu ziemi, zamierzywszy przedtem rozrządzone czasy i zamierzone granice mieszkania ich;