Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Ostatnio pojawia się coraz więcej argumentów teologicznych, że kult Miłosierdzia Bożego proponowany przez s. Faustynę może nie być autentyczny: http://www.mycatholicsource.com/mcs/ua/user_article-faustinas_divine_mercy_devotion.htm
Oprócz tego, jej kult bardzo przypomina "Dzieło wielkiego miłosierdzia" popularyzowane przez s. Kozłowską, która jest pierwszą kobietą w historii ekskomunikowaną przez papieża. Kozłowska miała fałszywe objawienia, na podstawie których założyła własny "kościół". Jest ogromne podobieństwo pomiędzy "Dziełem" Kozłowskiej" a Orędziem" głoszonym przez Kowalską. Orędzie Kowalskiej rozpoczęło się właśnie w Płocku, głównej siedzibie mariawitów, więc trudno nie upatrywać wpływu "Działa" na "Orędzie". A. Connolly napisała artykuł na temat podobieństwa w blogu jezuitów Kleofas:
http://teologia.jezuici.pl/sw-faustyna-i-feliksa-kozlowska-blizniacze-objawienia/
A tutaj próbka bredni, w które wierzą mariawici, np. że dzieci kapłanów mariawitów są niepokalanie poczęte: http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Niepokalanie-poczeta-ktora-jest-biskupem-Kto-stoi-na-czele-polskiego-Kosciola-katolickiego,wid,13995006,wiadomosc.html?smgajticaid=61a55c
Kiedyś Kozłowska została ekskomunikowana, i słusznie, a dzisiaj toczy się tzw. dialog katolicko-mariawicki, kolejny taki. Mariawici byli gośćmi na ingresie bpa Rysia.
To jest kolejny przykład, jak wiele rzeczy teologicznie wątpliwych zostało zaakceptowane po SW2. Doprawdy, z "kościoła soborowego" zostaną tylko gruzy i zgliszcza.
Ależ oczywiście czytałem i to nie raz, w zaufaniu, że skoro Dzienniczek ma imprimatur, a JP2 kult promuje, to nie ma tam nic niepoprawnego, przeciwnie. Mój niepokój jednak zaczęły jednak budzić różne fakty powiązane z tym kultem, np. to że obraz zaprojektowany przez Faustynę towarzyszy nagminnie nadużyciom liturgicznym, a kazań o "miłosierdziu" po prosu nie daje się słuchać, bo tak są przesłodzone.
@Gość
Dzisiaj ludzie już zupełnie zapomnieli o podstawach nauczania moralnego Kościoła. Jest na przykład nauczanie o cnotach i wadach - polecam zajrzenie do katechizmu przedsoborowego, albo starszej książeczki do nabożeństwa!!!
Pokora jest cnotą, posłuszeństwo nią nie jest. Bezwarunkowe posłuszeństwo jest po prostu szatańskie, że przypomnę tutaj zbrodnie nazistowskie, których sprawcy tłumaczyli się posłuszeństwem właśnie. Przypomnę też otwartą i ropiejącą ranę, jaką jest adhortacja Uciecha z Amorów, która podważa nauczanie Kościoła w zasadniczych punktach. Wielu argumentuje, np. red. Kucharczak, że rzekomo posłuszeństwo przymusza nas do przyjęcia wszystkiego, co Franciszek robi i nakazuje.
Posłuszeństwo jest na pewno bardzo potrzebne, szczególnie dzisiaj, ale trzeba pamiętać o warunkach. Posłuszeństwo jest dobre tylko wtedy, gdy jest w ramach sprawiedliwości, a sprawiedliwość to czynienie tego, co się komu należy. Jeśli przełożony w domaga się czegoś, co w jego władzy nie jest, to posłuszeństwo nie obowiązuje i podwładny nie musi tego robić. A jeśli polecenie dotyczy zła, to wtedy absolutnie nie należy tego robić. Jednak pod wpływem Dzienniczka Faustyny w niektórych zakonach próbowano narzucać absolutne posłuszeństwo z negatywnymi skutkami.
Niezależnie od mojego sceptycznego odbioru Dzienniczka zastanawiające jest to, że przed soborem Watykan zakazał jego publikacji, bo dopatrzył się pewnych niezgodności z Magisterium i dopiero kolejne, poprawione tłumaczenia przeszły przez kościelną cenzurę - ale to stało się dopiero za Jana Pawła II.
Objawienie św. siostry Faustyny jest prawdziwe i pewne, gdyż zostało potwierdzone przez Kościół i także Pan Jezus potwierdził to objawienie poprzez Kościół wielkimi cudami, powszechnie znanymi i widocznymi dla każdego.
Teraz zamiast dręczyć się niepotrzebnie, prośmy Pana Jezusa Miłosiernego o Miłosierdzie dla nas i całego świata.
„Sytuacja zmieniła się po Soborze Watykańskim II, gdy papież Paweł VI zniósł kanony 1399 i 2318, zezwalając tym samym na publikację informacji o nowych wizjach, stygmatach, objawieniach prywatnych, uzdrowieniach paranormalnych i cudownych. Dekret papieski na ten temat opublikowała Kongregacja Nauki Wiary w „Acta Apostolicae Sedis” z 29 grudnia 1970 r., s. 1186.”