Biskupi przypominają, że adoracja eucharystyczna sprawowana bezpośrednio po Mszy św. lub przed nią nie zastępuje obowiązkowej homilii mszalnej. - to bardzo źle, bo doprowadzi do jeszcze większego skracania adoracji i całkowitej obojętności wiernych na adorowanie i modlitwę przed Najsw.Sakramentem
Sto procent zgody z Gościem2! Skandalem jest robienie w niektórych diecezjach adoracji z lenistwa (przygotowanie homilii kazania jest wymagające, wystawienie Najświętszego Sakramentu - nie)!
Może nareszcie w parafiach w pierwsze niedziele miesiąca będą także i homilie, bo w większości w mojej okolicy to jakaś moda na to, by to adoracja zastępowała homilię. To mi się nie podobało, bo pachniało minimalizmem. Druga sprawa - dobrze, że zalecenie niepozbawienia homilii mszy pogrzebowej. Sama uczestniczyłam w pogrzebie sąsiadki uwaga - bardzo religijnej i zaangażowanej w życie parafii!!!!! i niestety ksiądz proboszcz nie wygłosił kazania, tylko coś tam potem już nad samym grobem wspomniał, że była to zacna parafianka, jak już nikt prawie nie słyszał, bo to bez mikrofonu. Bardzo mnie to zdziwiło i zasmuciło. Oby szło ku lepszemu w tym temacie.
O tam zaraz laudację... przecież wyraźnie biskupi piszą, że kazanie pogrzebowe, nie może być laudacją na temat zmarłego (na takim pogrzebie też byłam...), ale cokolwiek mądrego o przemijaniu i życiu wiecznym w ramach homilii, to aż się prosi, a i dobre słowo o zmarłym i jego życiu jako wiernego chyba grzechem i laudacją nie jest. A jak się ma tylko kogoś zdawkowo pochwalić przy grobie, tak że prawie nikt tego nie słyszy, to może lepiej sobie w ogóle darować? Nie było to budujące ani wzorowe w moim odczuciu.
"...podczas Mszy św. z udziałem dzieci należy uwzględniać w homilii obecność innych uczestników zgromadzenia liturgicznego, a więc nie tylko dzieci, ale także i dorosłych, w tym osoby starsze i dotknięte cierpieniem."
Powyższe zdanie mocno podkreślić, gdyż nie wolno na Mszach dla rodzin zapominać o dorosłych. Kolejna uwaga, to nabożeństwa adwentowe, które zbliżają się szybkimi krokami, gdzie też - przynajmniej w moim kościele - kazania są wyłącznie dla dzieci, a dorośli są zmuszeni do słuchania infantylnych treści. Mam nadzieję, że w tym roku wreszcie skończy się wreszcie ta zła praktyka.
Roraty nie są "nabożeństwem adwentowym", lecz Eucharystią z formularza o NMP w dni powszednie Adwentu o świcie (rozpoczynają się antyfoną "Rorate caeli desuper", stąd ich zwyczajowa nazwa). Nie sądzę, żebyś to miała na myśli, chodzi Ci raczej o msze wieczorne, które z Roratami mają tyle wspólnego, co z popołudniowe nabożeństwa w Wielką Sobotę z Wigilią Paschalną.
Słuszna uwaga. Też czasem na tzw. kazaniach wyłącznie dla dzieci było mi ciężko i czułam się nie na miejscu, a akurat w danym dniu na mszę nie dla dzieci nie mogłam iść. No i przecież ktoś te dzieci też przyprowadza, nie można dorosłych ludzi pomijać i mówić do nich jak do dzieci cały czas. Każdy powinien móc skorzystać ze słowa głoszonego w homilii, żeby rozwijać się duchowo.
Biskupi przypominają, że adoracja eucharystyczna sprawowana bezpośrednio po Mszy św. lub przed nią nie zastępuje obowiązkowej homilii mszalnej. - to bardzo źle, bo doprowadzi do jeszcze większego skracania adoracji i całkowitej obojętności wiernych na adorowanie i modlitwę przed Najsw.Sakramentem
Druga sprawa - dobrze, że zalecenie niepozbawienia homilii mszy pogrzebowej. Sama uczestniczyłam w pogrzebie sąsiadki uwaga - bardzo religijnej i zaangażowanej w życie parafii!!!!! i niestety ksiądz proboszcz nie wygłosił kazania, tylko coś tam potem już nad samym grobem wspomniał, że była to zacna parafianka, jak już nikt prawie nie słyszał, bo to bez mikrofonu. Bardzo mnie to zdziwiło i zasmuciło.
Oby szło ku lepszemu w tym temacie.
Powyższe zdanie mocno podkreślić, gdyż nie wolno na Mszach dla rodzin zapominać o dorosłych. Kolejna uwaga, to nabożeństwa adwentowe, które zbliżają się szybkimi krokami, gdzie też - przynajmniej w moim kościele - kazania są wyłącznie dla dzieci, a dorośli są zmuszeni do słuchania infantylnych treści. Mam nadzieję, że w tym roku wreszcie skończy się wreszcie ta zła praktyka.