No pewno Panie Ministrze, nieważne ceny światowe, nieważny koszt wydobycia, nieważny koszt alternatywnych źródeł energii , jedno jest istotne - za wszelką cenę wydobywać. Doskonale pamiętam taką ekonomię , obowiązywała w PRL-u.
"Macierewicz: Kto próbuje ograniczyć wydobycie węgla - działa na szkodę Polski" - czyli jest zdrajcą. To są fajne wzorce rodem ze stalinowskiej Rosji. Górnik przyjdzie pijany do pracy - zdrajca i dywersant, producent maszyny, która się zepsuje wróg i zdrajca......................