• TomaszL
    12.12.2017 09:00
    A mnie lewicowa chęć cenzurowania sesji naukowych, czy też ograniczanie wolności słowa i wolności dyskusji nie dziwi.

    Sprawa jest oczywista - wielu brakuje naukowych argumentów więc wolą zakazać dyskusji. Ale wielu tez boi się takich dyskusji, bo wtedy ich sumienie, tak skutecznie zagłuszane latami nagle może się odezwać.

    W dodatku po ostatnim projekcie dopuszczającym aborcje, gdzie postanowiono karać tych, co z ustawą się nie zgadzają nic mnie w wydaniu lewicy już nie zdziwi.
    • Gość
      12.12.2017 14:10
      A więc jak to jest, czy ruchy prolife skupiają się na logicznej dyskusji opartej na faktach, czy na odwoływaniu się do ludzkiego sumienia, czyli na emocjach? Bo to są dwie zupełnie różne rzeczy
      • TomaszL
        12.12.2017 16:27
        Odwoływanie się do sumienia to nie są emocje. Wystarczy wiedzieć czym jest sumienie.
        Ale oczywiście jak w każdej dyskusji są obecne i merytoryczne argumenty i tez emocje. Niestety nie ma zbyt bardzo z kim dyskutować, bowiem zwolennicy aborcji chcą zadekretować zakaz dyskusji jak również zadekretować ze ich sposób myślenia jest jedynym dopuszczalnym przez prawo. Ale to taka tradycja lewicy.
      • Gość
        12.12.2017 18:21
        Moje doświadczenie jest zupełnie inne, wg mnie to niestety z ludźmi, którzy odwołują się do sumienia bardzo ciężko jest rozmawiać.a wynika to z tego, że zbywają oni bardzo często logiczne argumenty, które dla nich są niewygodne. I np. tłumaczą to wiarą i uważają, że zwalnia ich to z obowiązku bycia logicznym.
      • Gość
        12.12.2017 18:38
        "Wystarczy wiedzieć czym jest sumienie" - czy ktoś widział sumienie? Nerkę, serce ale sumienie? Prądu elektrycznego też nie widać, ale da się opisać i udowodnić.
      • TomaszL
        12.12.2017 19:29
        @Gość - wystarczy prześledzić dyskusje na temat aborcji na tym portalu, gdzie zwolennicy aborcji bardzo szybko zmieniają argumenty merytoryczne na argumenty ad personam. Czyli bardzo szybko wychodzi, ze z tymi merytorycznymi u nich jest jakiś problem.
        Zresztą trudno w ogóle mówić o jakiś merytorycznych argumentach zwolenników aborcji, bowiem takowych nie ma.

        A co do sumienia, to warto doczytać co oznacza ten termin choćby u św. Tomasza.
      • OM
        13.12.2017 00:19
        "Zresztą trudno w ogóle mówić o jakiś merytorycznych argumentach zwolenników aborcji, bowiem takowych nie ma." - Trudno dyskutować jak ktoś ma takie nastawienie... A wydaje mi się, że często osoby, które kierują się wiarą taką postawę prezentują, bo obawiają się, że byłoby grzechem nawet solidne zastanowienie się nad argumentami z drugiej strony.
      • TomaszL
        13.12.2017 08:09
        A jakie merytoryczne argumenty maja zwolennicy aborcji? Jakiś konkiet?
  • JAWA25
    12.12.2017 12:15
    „Jak to możliwe, że w mieście Kopernika, działa rozgłośnia radiowa ojca Rydzyka?” Jak w "Radiu Maryja" wybielano zbrodnie Hitlera http://rm.radiomaryja.pl.eu.org/wypow.htm
  • Gość
    12.12.2017 12:22
    Antoni Zięba – doktor inżynier budownictwa lądowego, może ksiądz jest lekarzem?
  • elle
    12.12.2017 12:43
    C.S.Lewis ukuł określenie na to zjawisko, ktore rozwija sie juz od ponad 100 lat. Nazwal je bulweryzmem. Nazwa pochodzi od wymyslonej postaci pana Bulwera, ktory bedac dzieckiem uslyszal dyskusję "swiatopoglądową" swoich rodzicow. Ojciec stwierdzil, ze w "trojkacie suma dlugosci dwóch bokow musi byc wieksza od dlugosci boku trzeciego", na co matka odpowiedziala "twierdzisz tak, bo jestes mężczyzną". Wtedy młody Bulwer zrozumial, ze w dyskusji nie trzeba miec argumentow ani nawet klopotac sie i studiowac toku rozumowania adwersarza, po to by mu wytknac ewentualny bląd, tak jak to robili np. filozofowie greccy. Wymaga to bowiem duzo pracy a skutek jest niepewny. Tymczasem mozna starac sie zdyskredytowac rozmowce np. jakims epitetem swiadczacym o jego rzekomych uprzedzeniach. Na lewicy bulweryzm ma sie dobrze do dzisiaj, wsparty przez wyrugowanie z nauczania powszechnego greki i laciny (w tym tlumaczen dziel antycznych filozofow) oraz logiki. W sumie gdybym chciala manipulowac ludzmi tez bym te przedmioty ze szkół wycofała.
  • Godzilla
    12.12.2017 12:52
    Oj Panie Doktorze, trochę jednak Pan przesadził. Sam fakt posiadania stopnia / tytułu naukowego w danej dziedzinie nie jest bynajmniej legitymacją do występowania w charakterze naukowego eksperta w innych dziedzinach. Oczywiście prelegenci mogą występować gdzie chcą, jednak szafowanie ich tytułami dla potrzeb podniesienia prestiżu danej imprezy lub przydania jej quasi-naukowego charakteru de facto kłóci się z etyką naukowca. Napisał Pan m.in o lekarzu, który uratował chłopca z hipotermii. To godne podziwu, ale co to ma do rzeczy? Religa tak damo uratowal setki ludzi i glosil, ze Boga nie ma. Ci Państwo w większości zabiorą głos z racji własnych przekonań i działalności pro life, a nie z racji własnych badan / publikacji naukowych na temat życia poczętego. A szkoda w sumie. Uważam ze tego typu inicjatywy niestety sa mało przekonujące bo jaka sile oddziaływania u osób niewierzących ma wystąpienie typu "świadectwo wiary"? Za to z chęcią wysłuchałabym odczytów badaczy rzeczywiście zajmujących się naukowo zagadnieniem życia prenatalnego. Inaczej zarzuty o ideologicznym charakterze spotkania zawsze będą znacznie osłabiały jego przekaz.
  • Anonim (konto usunięte)
    12.12.2017 16:22
    Typowe dla lewicy, odnoszą się w hasłach do równouprawnienia, równości, praw, i jednocześnie chcą zabraniać ludziom nawet dyskutowania. Trafnie opisuje to tytuł "Partia Razem, tylko rozum osobno"
  • Gość
    12.12.2017 18:30
    Autor sam sobie przeczy. Najpierw się oburza, że tej konferencji zarzuca się, że łączy naukę z religią, a potem sam przyznaje, że występuje tam ksiądz...a więc łączy on naukę z ... religią. Zupełnie nie rozumiem dlaczego jakiś ksiądz miałby wypowiadać się na tematy związane z medycyną. Bo, powtarzam, jest znawcą religii, a nie medycyny.
  • sp
    13.12.2017 01:07
    Nauka mówi tyle, że już zygota ma inne DNA od organizmu matki, więc nie może być częścią jej ciała. Co jednak nauka obchodzi partię "Razem"?
    • elle
      14.12.2017 13:28
      Nauka twierdzi również, ze człowiek "zaczyna się" z chwilą poczęcia (chyba żaden lewak nie zaprzeczy, ze jego istnienie zaczęło się właśnie wtedy) oraz, ze mężczyzna i kobieta mogą począć wyłącznie człowieka. Nie przeszkadza to jednak "światłym" umysłom twierdzić, że przynależność gatunkowa zygoty to kwestia dociekań teologicznych, filozofocznych a nawet osobistych uprzedzeń właścicielki macicy.
  • Gość
    14.12.2017 15:46
    Czy wy w ogóle wiecie co znaczy pojęcie "lewica", czy tylko tak bez zastanowienia zrobiliście sobie z tego obraźliwe słowo, bo ktoś tak kiedyś powiedział?? Bo tak to niestety wygląda. Jak coś nam nie pasuje, bo to na pewno jest typowe dla lewicy. Bo wszystko, co nie jest nasze, musi być złe. To nie jest zbyt konstruktywne myślenie. Nic dziwnego, że nikt później nie chce z wami dyskutować.
  • pcc
    17.12.2017 13:16
    Przypominam, że niedawno małopolska kurator i kluby Gazety Polskiej z Krakowa protestowały przeciwko wykładowi na UJ Daniela Dennetta, znanego filozofa znanego z krytyki religii. Najlepiej by wszyscy wrogowie wolności typu Partia Razem czy fundamentaliści religijni uwolnili normalnych ludzi od siebie i oddalili się wspólnie na pojedynek w kisielu.
    • TomaszL
      17.12.2017 13:53
      I jak, ten wykład się odbył? Jak tak, to widać dokładnie gdzie leży problem i powstaje pytanie o rzeczywisty pluralizm naukowy o którym tak wiele się opowiada.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
wiecej »