Ja myślę, ze troska rzecznika Bodnara byłaby do poważnego przemyślenia gdyby wszystkie niesprawiedliwości III Rzeczypospolitej były napiętnowane, a jedynie została ta.
Myślę, ze cytowanie takiej troski p. Bodnara powinno być poprzedzone jakąś informacją na temat jego działań wobec ludzi, którzy nie należą do establishmentu, a są zwykle po ludzku pokrzywdzeni i nikt się nimi nie interesuje, oraz w stosunku do ludzi, którzy mają inne poglądy ideowe niż pan rzecznik. Jeżeli takowe są, to byłbym wdzięczny za szeroki opis, a wtedy uwiarygodni się ten apel, a tak będzie tylko ciążył na wiarygodności Gościa Niedzielnego.
Pan Bodnar ma rację! Polska była członkiem ONZ, utrzymywała stosunki dyplomatyczne ze wszystkimi państwami świata. Miała więc prawo, jak każdy inny kraj, mieć własne służby specjalne. Jeżeli ktoś łamał prawo to powinien mieć proces a decyzję wydać odpowiedni sąd! Zastosowano odpowiedzialność zbiorową a to już nie ma nic wspólnego z demokracją.