Prof. ma rację. To raczej państwa członkowskie mają prawo instruować KE i PE, ponieważ bez nich instytucje unijne by nie istniały. KE powinna w przyszłości występować w imieniu państw współnoty, a nie swoim własnym tak jak czyni to w kwestiach gospodarczych. Co do meritum, w expose zabrakło mi jednoznacznego pomysłu na rozwiązanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i przedstawienia potencjalnych scenariuszy możliwości wpływu na zmianę rosyjskiej mentalności wg standardów współpracy, utrzymywania bliższych relacji z WNP i Unią Eurazjatycką, pogłębienia dialogu w kwestiach historyczno-prawnych z Ukrainą. Tylko nakreślone zostały relacje z Australią i Pacyfikiem (przyszłe), MENA, Afryką Subsaharyjską i Ameryką Łacińską, a z punktu widzenia stabilności ładu światowego 3 ostatnie regiony odgrywają dzisiaj kluczową rolę. Prawdopodobnie rozwiązaniem konflktogennych czynników w regionie mogłyby być niezależne konferencje pokojowe z inicjatywy np. Polski. Konferencje mogłyby się odbyć przykładowo celem rozwiązania kwestii kurdyjskiej, syryjskiej, irackiej i innych konfliktów oraz dialogu w ramach LPA i OWI ograniczającego wpływ fundamentalistów na interpretację Koranu i politykę państw muzułmańskich i arabskich. Druga konferencja powinna się odbyć w celu uzyskania jedności narodów i wspólnot afrykańskich na forum UA lub innych organizacji regionalnych. Ważne jest wsparcie dla Ameryki Łacińskiej m. in. w walce z przestępczością zorganizowaną i Marksowską Teologią Wyzwolenia tam gdzie jeszcze jest obecna. Także ludy tubylcze powinny otrzymać wsparcie tzw. wolnych narodów w celu umożliwienia trwałej egzystencji i stabilności rozwoju w granicach obecnych państw lub po delimitacji nowych granic w ramach istniejącego systemu.
Przemówienie MSZ było niespójne i nielogiczne w konfrontacji z rzeczywistą polityką realizowana przez polski rząd. Minister Czaputowicz, ani słowem nie wspomniał o realnych problemach polskiej polityki, spadku znaczenia w Unii Europejskiej, konsekwencji procedury zagrożenia praworządności. Pominął też zachwianie relacji ze Stanami Zjednoczonymi, Izraelem i Ukrainą z powodu nowelizacji ustawy o IPN.